Politechnika vs uniwersytet Wrocław

0

Cześć.

Studiuje na PWr (W4) informatyke. Byłem głupi i nie zerkałem wcześniej na UWr tylko za namową otoczenia polazłem na politechnikę.
Czy poziom jest zbyt wysoki i chcę uciec? Nie. Myślałem, że PWr będzie bardziej praktyczne i rozwijające...
Póki co słyszę same dobre opinie o UWr, nawet tutaj na forum - @somekind i kilka innych osób bardzo zachwalają.
Czy warto rzucić PWr (w trakcie semestru) i próbować sił w rekrutacji na UWr? (W tym roku dostałbym się na spokojnie w I liście, ale nie wiem, czy progi nie podskoczą, jak to miało miejsce na PWr)
Czy lepiej przemęczyć jakoś te 4 miesiące (bardzo długo siedzę 'nad książkami' - bo staram się aż za bardzo - np. sprawozdanie na zapychacz taki jak miernictwo pisałem prawie całe 2 dni, przez co nie mam czasu na własny rozwój)

A najważniejsze pytanie...czy warto mieć ten rok w plecy? Bo z tego co czytałem, to nie chętnie przepisują oceny z pwr (z matematycznych np.)

0

Nikt Ci na to pytanie nie odpowie, sam wiesz jaką masz sytuację, czy możesz sobie pozwolić na rok czasu straty. Jeśli chodzi o studentów - z mojej obserwacji wynika, że dużo studentów ma rok do tyłu.
Ja bym chyba się na taką zmianę nie zdecydował.

Natomiast, będę niesłychanie stronniczy, ale wg mnie na uniwersytecie programowania można się nauczyć bardzo dobrze.
Wielu powie, że uniwersytet jest zbyt teoretyczny i tak dalej. Owszem czasami wydaje się, że studiuje się matematykę. Ale jak opanujesz teorię to będziesz rozumiał co tak na prawdę siedzi pod spodem języków programowania, dlaczego tego w SQLu nie wyrazisz, dlaczego to jest powolne, dlaczego tego nie da się rozwiązać na komputerze, dlaczego nie da się szybciej, itd. Otrzymasz niesamowitą intuicję co jest trudne, co nierobialne, co się może udać, a co nie.

Na politechnice będą przedmioty okołofizyczne, czyli inżynierskie, które zbędne dla programisty nie są, ale bez w ,mojej opinii nieskończenie mniej przydatne niż teoria, właśnie ta uniwersytecka To się wydaje dziwne, ale takie odnoszę wrażenie. Politechnika praktyczniejsza ? Niewątpliwie - ale całe życie zawodowe będziesz to robił, a na opanowanie podstaw tego wszystkiego jest czas właśnie na studiach. Co oczywiście nie znaczy, ze na uniwersytecie nie ma projektów na zaliczenie. Wyliczanie się co do ilości nie ma sensu, ale są i to bardzo ambitne. Kilka lat temu się wahałem pomiędzy uniwersytetem a politechniką, dziś wiem, że lepszego wyboru dokonać nie mogłem.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1