18 latek z ambicjami programisty.

Siemka!

Na początku chciałem się przedstawić. Mam na imię Szymon i mam 18 lat za 2 dni kończę 19. Obecnie wchodze w okres dorosłego życia. Przerowadziłem się do Warszawy z małego miasta jakim był Toruń i chciałbym się rozwijać już tylko tutaj. Obecnie siedze w pracy i zastanawiam się już od kilku miesięcy nad zaczęciem jakichkolwiek działań by w przyszłości zostać programistą. Obecnie zawód bardzo niszowy, dobrze płatny oraz jest wielkie zapotrzebowanie na rynku pracy. Nie znam żadnego języka programowania. Kiedyś bawiłem się w tworzenie jakiegoś swojego forum, tworzenie a raczej przerabianie stylu na shopper.pl więc jakąś wiedze na temat podstawowych działan informatycznych mam. Wiem, że jest to nic w porównaniu do nabywanej wiedzy przez ludzi co siedzą w tym kilkanaście dobrych lat. Chciałbym zacząć swoją przygode z programowaniem tylko nadal nie wiem w jakim języku obecnie najlepiej wystartować. Najbardziej myślałem nad java, ale chciałbym też usłyszeć innch użytkowników opinie na ten temat. Szukałem szkoły czy tam kursów i są ale ceny od 8000-10000zł troche mnie odstraszają. Chciałbym w przyszłości móc się utrzymać z takiego zawodu. Bardzo mnie to wszystko ciekawi od środka tylko sam nie wiem od czego i jak zacząć. Czy warto jest bawić się w jakieś kursy internetowe co są na allegro czy może lepiej skorzystać z innego źródła wiedzy? Jaki język jest najbardziej przyszłościowy i opłacalny? Jakie porady dla kogoś kto nie ma o tym zielonego pojęcia?

Z góry dziękuje za odpowiedzi i chciałbym zaprosić do dyskusji

Takie tematy pojawiają się N razy w tygodniu, poszukaj na forum lub w internetach

Od kilku miesięcy "się zastanawiasz", czyli od kilku miesięcy nie zrobiłeś nic w tym kierunku poza codzienną sesją medytacyjną?

• programowanie było zawodem niszowym może za czasów komputera Mark, obecnie jednak pułap wejścia jest stosunkowo niski.

Wiesz w Toruniu też są firmy programistyczne, naprawdę mogę Ci kilka podać. A praca programisty ma to do siebie że trzeba zacząć i zobaczyć czy się podoba, czy nie. To żadna filozofia.

Pijany Terrorysta napisał(a):

Takie tematy pojawiają się N razy w tygodniu, poszukaj na forum lub w internetach

na internetach nie chce szukać ponieważ ile ludzi tyle opinii. Wolałbym usłyszeć coś z tego forum może podeślesz w takim razie coś ciekawego?

kk1337 napisał(a):

na internetach nie chce szukać ponieważ ile ludzi tyle opinii.

Ale tutaj też tyle opinii ile ludzi. Ale mamy też jedną wspólną, czytaj dalej.

kk1337 napisał(a):

Wolałbym usłyszeć coś z tego forum może podeślesz w takim razie coś ciekawego?

Przybyłem i podsyłam (na sam początek wystarczy):

My point of View, jeśli chodzi o Javę:

Standard języka trzeba poznać. Tzn kolekcje, programowanie obiektowe, dziedziczenie, polimorfizm, itp, itd. Zrób program tekstowy, który w kolekcji trzyma listę pracowników i potrafi ich posortować po nazwisku/imieniu, policzyć średnie zarobki, znaleźć pracownika z największym stażem, itd. podczas pracy nad programem zapoznaj się z debugowaniem kodu.

Potem nauczyć się podstaw relacyjnych baz danych i trochę SQLa.

Na koniec ogarnąć webówkę w Javie z użyciem popularnych frameworków. tzn Spring (DI + MVC) i Hibernate. Napisz prosty CRUD, np notatnik, który pozwala stworzyć notatkę, usunąć, edytować. Lub cokolwiek w tym stylu. Tzn Google -> “Java Spring Hibernate CRUD tutorial” i jedziesz. Dobry tutorial powinien pokazać, co to jest architektura warstwowa (DAO, Services, Controller, Front) i jak projektować kod, by miało to ręce i nogi (clean code). Pokusiłbym się też o jakieś proste wzorce projektowe (budowniczy, strategia, fasada) oraz proste jUnity. Przy okazji pisania CRUDa liźniesz HTMLa i CSSa. Można dorzucić jakiś podstawowy JS z jQuery.

Taki projekt wrzucasz na GitHuba i juniora za 6k dostaniesz z palcem w nosie.

Co do nauki - moim zdaniem bezpłatnych materiałów online jest aż nadto. jedynie trzeba odróżnić te dobre od złych.

W Polsce to tylko te Jave każdy poleca, a coś innego niż Java dla początkującego? Pan Mirosław Zelent zaleca Jave wybrać na samym końcu nauki, ponieważ jest trudna na pierwszy język, rozwlekła i dużo nauki potrzeba aby ją ogarnąć. Bo potem są takie soft Janusze co ledwo ją liznęli i wielcy znawcy, potrafią tylko każdego obrażać na tym forum i wyzywać od trolli. Każdy narzeka na programistów PHP że to zbieranina, a to poziom kultury pokazują własnie zagorzali fanatycy Javy, to że kultury nie mają to jedno, a co do ich wiedzy to się nie wypowiem w końcu najlepsze IDE ma Java któ©e nawet myśli za programistę.

Okolicznościowy auto-cytat.

Cześć, Mirki.
Dowiedziałem się, że na jeżdżeniu samochodem można zarobić dobre hajsy. Możecie polecić jakiś samochód na początek? Zależy mi, żebym mógł w ciągu roku nauczyć się jeździć tyle, żeby ktoś mnie chciał zatrudnić na Junior Drivera. Myślałem o mercedesie albo tirze, tylko słyszałem, że kierowanie tirem jest trudne więc może coś prostszego na początek. Ale z drugiej strony kierowcy tirów sporo zarabiają to może warto się poświęcić. Zastanawiam się jeszcze nad BMW - paru kolegów nimi jeździć i mają sporo pieniędzy.

Możecie też napisać z jakich książek najlepiej nauczyć się kierować samochód? "Symfonia tira" albo "Thinking in Tico" będzie dobre na początek czy może lepiej jakieś kursy internetowe? Nigdy wcześniej nie jeździłem samochodem, ale bardzo mi się to podoba i jestem strasznie ambitny i zmotywowany.

A może jeszcze coś innego. Napiszcie jaki samochód jest najbardziej przyszłościowy.

Tu opinia byłego programisty: http://4programmers.net/Forum/Flame/277860-przestroga_dla_chcacych_byc_programistami-_prawda_i_realia?start=0 lepiej to przemyśl

. Czy warto jest bawić się w jakieś kursy internetowe co są na allegro czy może lepiej skorzystać z innego źródła wiedzy?

Wiedza jest za darmo w necie. Poza tym nie kupuje się nic związanego z programowaniem na Allegro, bo tam są zwykle cwaniacy i wyłudzacze.
Jeśli chcesz wybulić jakąś kasę bo tak lubisz (niektórzy muszą wydać hajs, żeby mieć poczucie że coś robią, psychologia), to są płatne zagraniczne serwisy z kursami (np. egghead.io), ale nawet one nie kosztują wcale 8000zł.

nadal nie wiem w jakim języku obecnie najlepiej wystartować. Najbardziej myślałem nad java, ale chciałbym też usłyszeć innch użytkowników opinie na ten temat.

Było 1000 razy powtarzane (język programowania i tak tysiąc razy zmienisz, zanim wejdziesz porządnie na rynek pracy, więc nie ma on aż takiego znaczenia na początek). Ja polecam Pythona, bo jest to elegancki i prosty język, ale jest to subiektywne. Każdy ci będzie co innego polecał, oprócz tego, że każdy ci powie, że najważniejszy język to i tak angielski.

Obecnie zawód bardzo niszowy,

Programista to nie jest zawód niszowy, wręcz przeciwnie, jest to zawód na fali, bardzo dużo osób zostaje teraz programistami, i bardzo dużo już jest, i bardzo dużo będzie.

Obecnie siedze w pracy i zastanawiam się już od kilku miesięcy nad zaczęciem jakichkolwiek działań by w przyszłości zostać programistą.

Tzn. przez 7 dni w tygodniu pracujesz? Nie masz komputera/połączenia z internetem? Czemu przez kilka miesięcy się "zastanawiasz"?

Python, Pyramid, Django, PostgreSQL, Git i niezła kasa z tego, widziałem oferty sięgające dla seniora 14k.

@twonek tak marzenia się spełniają, a ty dostaniesz jako junior może do 3.5k. na takie zarobi jak sobie wymyśliłeś nie tylko trzeba znać Jave, ale cały arsenał technologi i to bardzo dobrze typu: Spring, Hibernate, JavaScript, HTML5, CSS3, SQl* i jeszcze parę innych. I zapewne szybciej ich się nauczysz niż Pythona, baju baju idzie jesień. Za dużo naczytałeś się wykop.pl i ich 15k jako programista Javy z Hello World.
http://www.pasjonaciinnowacji.net/puls-wynagrodzen-zarobki-programisty-marzec-2016/

Rób cokolwiek, a nie gdybaj i się zastanawiaj. Ja tak gdybałem od liceum, przesłonięty praniem mózgu, że programiści to ludzie wykluci w Nasa, ze zmodyfikowanym DNA pozwalającym im ogarnąć ten cały tajemniczy świat i język komputerów. W między czasie różnie się ułożyło i na studia nie trafiłem, pracowałem w różnych miejscach i dalej gdybałem o tym, że kiedyś będę programował.

W końcu, któregoś dnia (pod sam koniec zeszłego roku) spotkałem na siłowni jakiegoś programistę, pogadaliśmy chwilkę i w kilku zdaniach uświadomił mnie, że tajemnica polega na pasji i chęci samodoskonalenia, a nie koniecznie zdobytych papierkach i skończonych uczelniach. Zasugerował mi wtedy Jave, że w tym niby najłatwiej prace znaleźć no i od tego zacząłem.

Po ok 3 miesiącach Javy i kilku mini gierkach na koncie zacząłem zgłębiać webdeveloperkę. grzebie w tym do dziś chłonąc kolejne poradniki i dokumentacje.

Za miesiąc kończę 25 lat, i najgorsze w tym wszystkim jest to, że spędziłem tyle czasu na gdybaniu zamiast wziąć się do pracy. Więc z własnego doświadczenia powiem Ci, żebyś lepiej cokolwiek zaczął klepać i później zmieniał sobie języki w zależności od tego co Cię będzie interesowało/będzie potrzebne bo najważniejsze to jest nauczyć się w tym wszystkim myśleć jak programista, a nie uczyć składni języków na pamięć (po tą i tak będziesz zaglądał jeszcze nie raz do google) :P

PS. Dobry programista potrafi też dobrze Googlować swoje problemy :P

Pijany Pies napisał(a):

@twonek tak marzenia się spełniają, a ty dostaniesz jako junior może do 3.5k.
Cudne :D Cholera, a ja zawsze myslałem, że moje 1,2k już jest dużo jak na juniora ;)

Jako że zupełnie nie zrozumiałeś o co mi chodzi, to napiszę jaśniej. Pisanie komuś, kto nawet nie zaczął programować, że senior w technologii X może dostać Y, jest zupełnie bez sensu. Bo raz że jak łatwo zauważyć, senior w prawie każdej innej technologii jest w stanie wyciągnąć porównywalną kwotę (tyle że w jednej technologii jest dużo takich ofert, a w innej kilka na miasto). A dwa że zanim ten ktoś dojdzie do poziomu seniora to już parę razy zdąży zmienić technologię.

Kolega autor tematu chyba się zmył. A koledzy tak ładnie i kulturalnie mu odpowiadali (widać po ostatnim mega-flejmie poszła para; trzeba organizować takie ustawki częściej).

Jestem prawdopodobnie najmniej doświadczony z tego grona, ale skoro mogę to i tak postaram się podzielić jakimiś przemyśleniami:

1. skoro nigdy na poważnie nie programowałeś, to na pierwszy język polecam Pythona - ma bardzo intuicyjną składnie i funkcje (przynajmniej część), dzięki czemu "zatrybisz" na czym owe programowanie w ogóle polega. Nawet jeśli nie chcesz pracować w Pythonie, to poświęć mu miesiąc-dwa, a odpłaci Ci się szybszym załapaniem celowości całej sterty bzdurnych patentów które spotkasz w innym języku (będizesz wiedział jaki jest ich cel, mimo, że są bzdurne)

2. im szybciej zaczniesz dobrze czytać/mówić/pisać po angielsku tym lepiej -> sensowne tutoriale etc są dostępne tylko w j. angielskim, o dokumentacjach czy SO nawet nie wspominając.

3. jeśli Cię stać, to ogranicz sobie etat na 3/5 lub 4/5 i poświęć (ale na poważnie, a nie po 2-3 h dziennie) zyskany czas na naukę -> szybciej będziesz miał zdolność do względnie samodzielnej pracy (a to jest niezblędny warunek przyjęcia na juniora - to pracownik które się kontroluje, ale nie stoi się nad nim jak nad praktykantem/stażystą)

@HEMIkr oczywiście że Python jest miodnym językiem programowania. Znam już jego podstawy, ale nie mam pomysłu co w nim napisać, czy może zabierać się za naukę jego frameworków? Znam Python w wersji 3.5, czy jakieś apki na systemy mobilne można pisać w Pythonie? Gry przeglądarkowe, chaty, aplikacji wymagają Django co najmniej? A w czystym Python to mogę co najwyżej pisać jakiś edytor, notatnik czy co doradzacie?