Ciekawi mnie, czy rozwiązujecie ćwiczenia znajdujące się w książkach? Rozwiązujecie je sami, czy szukacie gotowych rozwiązań?
Dla mnie te zadanka znajdujące się zwykle na końcu rozdziałów są zazwyczaj dość rozwijające, ale ostatnio odkryłem, że na rozwiązanie ich poświęcam czasem (4 - 8) x więcej czasu, niż na przeczytanie danego rozdziału.