Hej!

Po ostatniej rozmowie z przełożonym usłyszałem, że dobrze sobie radzę, jak na mój niewielki staż pracy i wiedzę oraz, że może chciałbym pozostać w sferze frontendu, zamiast iść w backend. Do firmy przyszedłem z założeniem, że będę klepać w C#, jednak od początku tworzę strony przy użyciu html,css i angulara. Często są to drobne poprawki, ale niedawno postawiłem całą ważną część strony z pomocą opiekuna.

Moje doświadczenie to 3 miesiące i wiedza niewielka: praktycznie na tym stażu dopiero zacząłem robić coś ambitniejszego niż projekty uczelniane (kierunek połączony z informatyką). Podoba mi się to tworzenie i zastanawiam się jak było u Was. Czy warto wykorzystać tą wskazówkę i iść we frontend. Ogarnąć sobie htmla i cssa, a potem nauczyć się porządnie javascriptu aby praca z frameworkami była przyjemniejsza, czy spróbować backendu i w razie czego przejść na frontend?

Czy warto sięgać po książki jeśli chcę nauczyć się jak najbardziej świeżych sztuczek, sposobów tworzenia stron itp. ?

Mam do dyspozycji w pracy książki z serii Missing Manual (Html + javascript).