Hej
Pytanie może wydawać się trywialne. Mianowicie... W jaki sposób polecacie rozwiązywać problemy programistyczne uczącym się? W sumie ogólnie tym "w miarę obeznanym" również.
Do czego zmierzam.
Chodzi mi o to na ile szukać rozwiązań problemów w sieci, a na ile starać się samemu wydumać rozwiązania?
Jestem początkujący, uczę się dopiero i łapię się nad tym, że często spędzam dużo czasu nad jakimiś rozwiązaniami, gdzie mogę znajdywać i implementować je 1000 razy szybciej. Pytanie może głupie, ale nie wiem gdzie jest granica między "znajdowaniem" rozwiązania, a małpowaniem/ przepisywaniem bezmyśłnie.