Politechnika Poznańska wydział informatyki

0

Siema, szukam kogoś kto studiuje informatykę bądź ją studiował na wydziale z tematu wątku. Mam kilka pytań, więc jeżeli ktoś się znajdzie to może pisać w prywatnej wiadomości albo tutaj :)

0

Jak masz pytania, to może je zadaj?

3

Nie no cośty, przecież kolega na pewno ma jedyne w swoim rodzaju pytania. Unikalne w skali kraju! Pewnie są to zupełnie niespotykane pytania na temat progów, "czy ciężko", "czy dużo matematyki/fizyki" i czy "uczą programowania" :D

0

Potwierdzam, na Wydziale Informatyki jest kierunek studiów "Informatyka", a przedmioty na tym kierunku są nawet w miarę związane z ogólnie pojętą informatyką.

0

Chodziło mi bardziej o prośbę wysłania przykładowych kolokwiów/egzaminów z pierwszego semestru. Na jakiej zasadzie odbywają się laboratoria, czy tylko oddaje się projekty(i jakieś przykładowe projekty) czy może jakoś inaczej. Jak odbywa się rejestracja na przedmiot obieralny, kolejność zapisów czy wynik z matury(w przypadku pierwszego semestru, oczywiście). No i ostatnie, jaki mniej więcej jest odsiew po pierwszym semestrze/roku.

0

Ja jestem kilka lat po.

0

Skoro jeszcze nie studiujesz, to po co chcesz egzaminy? Bez znajomości zagadnień i tak wiele się z tego nie dowiesz. Laboratoria zazwyczaj polegają na chodzeniu na nie i robieniu zadań na komputerze (bądź innym sprzęcie związanym z przedmiotem). Zaliczenie to albo prace wykonywane w trakcie semestru, albo jedna praca na koniec np. gra albo algorytm rozwiązujący zadany problem. Rejestracja na przedmiot obieralny odbywała się przez system elektroniczny. Jeśli zapisało się za mało osób do utworzenia grupy, to przedmiot nie był uruchamiany. Jeśli do wyboru było więcej niż 2, to chyba się podawało kolejne priorytety. Odsiew za moich czasów to było ok. 20% roku w czasie studiów inżynierskich, na magisterskich się nie odpada, tylko zostawia studia na rzecz pracy.

0

Jeszcze nie studiuję na PP. Studiowałem rok na PW i sobie nie poradziłem, dlatego chciałbym zobaczyć jakieś egzaminy, żeby porównać jakoś poziom. Teraz zastanawiam się nad PP lub WATem. Z WATu mam kilku znajomych, natomiast z PP nie znam nikogo stąd moje pytania tutaj. Dzięki za odpowiedź na resztę pytań ;)

0
kefir96 napisał(a):

Na jakiej zasadzie odbywają się laboratoria, czy tylko oddaje się projekty(i jakieś przykładowe projekty) czy może jakoś inaczej.

Zależy od przedmiotu (a raczej, od prowadzącego).
a) Na każdych labkach masz zadania do wykonania, do oddania na labkach lub X tygodni później, w osobie lub mailowo. Możliwa konieczność zrobienia sprawozdania z ćwiczenia (i ew. obronienia go przed prowadzącym), oprócz samego kodu. Ocena wystawiana na podstawie ocen za poszczególne ćwiczenia, z ew. uwzględnieniem obecności.
b) Do wykonania projekt zaliczniowy, ocena w 100% zależna od projektu. Co luźniejsi prowadzący powiedzą przy tym wprost, że "dla mnie to może Pan(i) na laboratoria nie chodzić, tylko na ostatnie spotkanie proszę przyjść projekt oddać".
c) Wariant mieszany, czyli np. X% oceny za ćwiczenia, Y% za projekt.
d) Na ostatnich laboratoriach do napisania kolokwium zaliczeniowe; może to być bądź test na papierze, bądź zestaw zadań do wymęczenia na komputerze w określonej ilości czasu. Ocena na podstawie jakości rozwiązania, lub osobne zestawy na kolejne oceny (czyli najpierw łatwe zadanie na 3, jak zaliczysz, to albo możesz stwierdzić "mi trója wystarczy", albo poprosić o zadanie na 4).
e) Do wyboru projekt lub kolokwium.

Przykładowe projekty:

  • program do rozwiązywania problemu komiwojażera/kolorowania grafu, wymagane zaimplementowanie minimum X różnych algorytmów (może być też wymyślony własny)
  • program mnożący macierze wielowątkowo, przeprowadzić analizę wydajnościową (na której pętli najlepiej wprowadzić zrównoleglenie?) i poprawnościową (kiedy zrównoleglenie może spowodować, że dwa wątki będą wpisywać dane do tego samego miejsca i dostaniemy złe wyniki?)
  • dowolna aplikacja (desktop/mobile/web) wykorzystująca bazę danych z minimum X tabelami oraz Y widokami
  • prosty serwer HTTP/FTP albo klient IRC, ew. program czatowy/do przesyłania plików z własnym protokołem
  • aplikacja internetowa: portal ogłoszeniowy lub prosty system fakturowania
  • program w technologii X do zarządzania zbiorem słówek (czyli słownik) lub książką telefoniczną, z zapisem danych do formatu Y
  • prosty układ elektroniczny (może być oparty na "gołym" mikrokontrolerze, można użyć Arduino), czytający i pokazujący dane z jakiegoś czujnika (bądź na wyświetlaczu, bądź diodkach)
kefir96 napisał(a):

Jak odbywa się rejestracja na przedmiot obieralny

Pod koniec semestru dostajesz do wypełnienia (elektronicznie) nt. przedmiotu obieralnego. Na zaocznych przedmiot, który dostanie więcej głosów, jest przedmiotem dla całego roku (w sensie nie ma podziału na grupy, gdzie część osób uczęszcza na przedmiot A, część przedmiot B). Nie wiem, jak na dziennych.

kefir96 napisał(a):

kolejność zapisów czy wynik z matury

Wszystko masz podane w systemie elektronicznej rekrutacji. Z reguły przy rekrutacji na informatykę brana jest pod uwagę matematyka (podstawka + rozszerzenie), jakiś dodatkowy przedmiot ścisły (fizyka/informatyka/chemia/biologia) i ew. angielski. Jak poszukasz, znajdziesz ładną tabelkę, że wynik 100% z tej matury przekłada się na X punktów w rekrutacji.

kefir96 napisał(a):

No i ostatnie, jaki mniej więcej jest odsiew po pierwszym semestrze/roku.

Koło połowy po pierwszym roku. Co nie znaczy, że stan osobowy będzie poniżej połowy oryginalnego, bo jest regularnie uzupełniany przez spadochroniarzy oraz reaktywujących się..

0

Witam, wybieram do Poznania na informatykę się na WI i mam dość podobne pytania, więc nie zakładałem nowego wątku.
Czego dokładnie warto się pouczyć, poćwiczyć przed pierwszym rokiem?

Przykładowe projekty:

  • program do rozwiązywania problemu komiwojażera/kolorowania grafu, wymagane zaimplementowanie minimum X różnych algorytmów (może być też wymyślony własny)
  • program mnożący macierze wielowątkowo, przeprowadzić analizę wydajnościową (na której pętli najlepiej wprowadzić zrównoleglenie?) i poprawnościową (kiedy zrównoleglenie może spowodować, że dwa wątki będą wpisywać dane do tego samego miejsca i dostaniemy złe wyniki?)
  • dowolna aplikacja (desktop/mobile/web) wykorzystująca bazę danych z minimum X tabelami oraz Y widokami
  • prosty serwer HTTP/FTP albo klient IRC, ew. program czatowy/do przesyłania plików z własnym protokołem
  • aplikacja internetowa: portal ogłoszeniowy lub prosty system fakturowania
  • program w technologii X do zarządzania zbiorem słówek (czyli słownik) lub książką telefoniczną, z zapisem danych do formatu Y
  • prosty układ elektroniczny (może być oparty na "gołym" mikrokontrolerze, można użyć Arduino), czytający i pokazujący dane z jakiegoś czujnika (bądź na wyświetlaczu, bądź diodkach)

to są przykładowe projekty na pierwszym roku czy ogólnie?
Pozdrawiam

1

@Harad - tak w skórcie można założyć, że tyle projektów będzie mniej więcej ogółem przez 7 semestrów (stopień inżynierski).

1
Harad napisał(a):

Czego dokładnie warto się pouczyć, poćwiczyć przed pierwszym rokiem?

Matematyka, zdecydowanie. Jeżeli masz czas i chęci, to poszukaj jakiejś książki typu "pochodne i całki dla opornych" oraz coś o rachunku macierzowym - z reguły matematyczne przedmioty są pierwszymi silnymi "odsiewaczami". Można do tego dorzucić jeszcze logikę (rachunek zdań i te sprawy). Dość dużo ludzi miało też problemy z programowaniem deklaratywnym (Prolog).

Harad napisał(a):

to są przykładowe projekty na pierwszym roku czy ogólnie?

Nie no, bez przesady, na pierwszym roku to nawet programowanie obiektowe nie jest w programie, a co dopiero takie akrobacje. :D
Lista obejmuje większość rzeczy z pierwszych trzech lat. Było tych projektów trochę więcej, ale część z nich jest do zrobienia w dwa wieczory, więc ani nie warto o tym wspominać, ani nawet nie pamiętam zbytnio, gdybym wspomnieć chciał.

1

Na pierwszym roku dużo matmy (pewnie jak wszędzie): analiza, algebra, dyskretna, etc. Będziesz miał również coś takiego jak "Wprowadzenie do Informatyki", gdzie będziesz się nudził jeśli jesteś po techników informatycznym lub miałeś wcześniej kontakt z programowaniem. Pierwszego dnia jest test dla chętnych (ostatnio ok 80 chętnych), z którego dostaje się najlepsze 15 osób, który mają taki przywilej, że są zwolnienie z kilku przedmiotów (m. in. nudnego programowania w Delphi) na rzecz algorytmiki - więc warto się przyłożyć i się tam dostać :D . Drugi semestr to dużo elektroniki, prądów, etc, podstawy linuxa. Na drugim roku będziesz miał coś takiego jak programowanie obiektowe w Javie, prosty projekt, trochę o sieciach. Dopiero od piątego semestru zaczyna się podobno jakieś prawdziwe programowanie (człowiek-komputer, itp.).

Co roku cały rok dostanie bazę materiałów od roczników wyżej :)

Ogólnie 2 lata temu trzeba było mieć ok 770 na 1000 pkt żeby dostać się na WI na Informatykę.

0

Wielkie dzięki za odpowiedzi ;) właśnie takie konkrety mnie nurtowały, może w któryś dzień usiądę, żeby poszerzyć wiedzę z analizy

@_Mateusz_ Wiesz może z czego konkretnie jest ten test? Ogólne pytania czy raczej typowe zdania algorytmiczne?
No te progi właśnie nie są niskie, ale liczę, że punktów na spokojnie starczy. Mam nadzieję, że się nie przeliczę :P

0

O ile dobrze pamiętam test składa się z 5/6 zadań. Piszesz go na kartce, masz 1,5h. Są to zadania na logiczne myślenie (nie takie typowe jak na SPOJu). Przykład zadania:

Jest 100 piętrowy wieżowiec. Od któregoś piętra rzut jajkiem powoduje jego rozbicie. Jaką minimalną liczbę jajek potrzebujesz, żeby sprawdzić które to piętro? Przyjmij najbardziej pesymistyczny scenariusz.

Dodatkowe punkty możesz otrzymać za 2/3 etap OI.

0

Cześć,

pozwolę sobie podłączyć się pod temat.

Powoli coraz intensywniej rozważam rozpoczęcie zaocznej* informatyki, stoję jednak przed dylematem: PP (WI) czy UAM?

*zaocznej, bo jestem już po innym kierunku zrobionym dziennie

Z Politechniką Poznańską mam doświadczenia z innym wydziałem i kierunkiem, i cóż... Ciekawi mnie, jak wyglądają na informatyce problemy, które notorycznie pojawiały się na tym pierwszym kierunku:

  1. Przywiązanie do przestarzałej wiedzy - programy nauczania zmieniały się, gdy umierali prowadzący uczący z przedpotopowych notatek z własnych studiów (a później się cały semestr projektowało coś w przestarzałej technologii na podstawie nieaktualnych norm... licząc wszystko ręcznie, bo jak wiadomo komputery to zło i szatan)
  2. Stosowane programy niedopasowane do realiów rynkowych (żeby było lepiej: nie wynika to z programu studiów, bo tam są wpisane programy do wyboru - nie ma za to informacji, że wybiera prowadzący :D)
  3. Marnowanie czasu studentów: zajęcia projektowe dla grup 15-osobowych polegające tylko na konsultacji projektów robionych samodzielnie, obecność obowiązkowa, możliwość skonsultowania pracy tylko dla kilku osób na 1,5-godzinnych zajęciach, zerowy wkład prowadzących w zajęcia był na porządku dziennym
  4. Nielogiczny układ przedmiotów - np. od 2. semestru musisz używać czegoś, czego będziesz się uczyć semestr czy dwa później na osobnym przedmiocie (do nauczenia się we własnym zakresie)

Nie zrozumcie mnie źle: zdaję sobie sprawę z tego, że studia wiążą się ze sporym nakładem pracy własnej. Tyle że na studiach dziennych, nie czarujmy się, jest na to więcej czasu ;) Od studiów zaocznych oczekuję podania mi czy uporządkowania podstaw w miarę aktualnej wiedzy, żeby tę pracę własną usprawnić, i niemarnowania mi czasu zagrywkami dla przedszkolaków "każdy pracuje sam, przyjść musisz, ale prowadzący ogranicza się na zajęciach do sprawdzenia obecności"... tak w miarę możliwości, bo w 100% pewnie się nie uda ;)

Zatem: która uczelnia pod tym względem stoi lepiej?

Kolejne pytanie: wszelkie automatyki, robotyki, teorie sygnałów itd. Jak duży nacisk jest na to kładziony? To bardziej zapychacze, czy niby-zapychacze-ale-mój-przedmiot-jest-najważniejszy-we-wszechświecie?

I ostatnie dotyczące lokalnego poznańskiego rynku pracy: czy absolwenci którejś uczelni bywają preferowani/dyskryminowani? OK, od pewnego momentu najważniejsze będzie doświadczenie: najpierw trzeba je jednak zdobyć chwaląc się wyłącznie uczelnią (w moim przypadku jeszcze doświadczeniem w innej branży :D może się kiedyś przyda :D). A może nie ma to większego znaczenia nawet na starcie? Pytanie nieco wbrew obiegowym opiniom "IT to branża przyjazna samoukom" - może i tak, ale niejedno ogłoszenie zawiera magiczne wymaganie posiadania wykształcenia wyższego lub bycia studentem co najmniej któregoś tam roku: zatem jak bardzo panie z HR kierują się rankingami i opiniami o uczelni? ;)

0
t_i_b napisał(a):

Przywiązanie do przestarzałej wiedzy

O ile nie masz dość powszechnej na tym forum awersji do Pascala/Delphi, to raczej większość technologii, z którą ma się styczność, jest w miarę aktualna. Najgorzej, szczerze mówiąc, wypada C#, a za nim Java.

t_i_b napisał(a):

zajęcia projektowe dla grup 15-osobowych polegające tylko na konsultacji projektów robionych samodzielnie, obecność obowiązkowa

Jest kilka przedmiotów, gdzie laboratoria sprowadzają się głównie do własnej pracy nad projektem, a prowadzący tylko siedzi i jest dostępny dla pytań - ale na każdym z nich prowadzący stwierdzał, że interestuje go tylko projekt i obecność nie ma wpływu.

t_i_b napisał(a):

Nielogiczny układ przedmiotów

Czasami tak. Na "podstawach programowania" leci się przez Pascala i pod koniec wchodzi w Delphi/Lazarusa i robienie w tym aplikacji okienkowych... tymczasem przedmiot "Programowanie obiektowe" jest dopiero semestr później.

t_i_b napisał(a):

wszelkie automatyki, robotyki, teorie sygnałów itd.

Jedyne, co wyniosłem z zajęć z Automatyki, to definicja histerezy. Czyli w sumie można by zastąpić kilkanaście godzin wykładów/laborek zajrzeniem do słownika. Robotyka była okej, prowadzący dobrze zdawał sobie sprawę, że jego przedmiot jest obieralny, więc nie jest ultra ważny. Największe problemy ludzie mają z Techniką Cyfrową, ale to akurat nie tyle kwestia "mój przedmiot najważniejszy", tylko prowadzący jest naprawdę bardzo wymagający i dosyć surowy. Jeżeli nauczysz się i zrozumiesz materiał, to współpracuje się z nim przyjemnie, bardzo rzeczowy człowiek. Ale jak tylko udajesz, że coś wiesz i liczysz, że ze sklejanych punktów za kawałki zadań coś ci wyjdzie, to dwa-zero dostaniesz za każdym razem.

0

Że niby C# jest przestarzały czy jak? - ness

Nie, bardziej to, że na zajęciach z C# i Javy korzysta się z bibliotek, których dzisiaj już raczej nikt nie używa przy startowaniu nowego projektu. Choć biorąc pod uwagę ilość legacy kodu w Javie, który trzeba utrzymywać, może to i dobrze - studenci są bardziej przygotowani do potrzeb rynku. ;)

0

Odkopuję ten temat, bo mam tylko jedno błache pytanie o WI. Czy ktoś może wyglądały progi w latach z nową maturą (2015, 2016)? Dosięgają już 800 punktów czy raczej cały czas trzymają się stałego poziomu? Niestety politechnika nie podaje oficjalnych progów i jestem troche skołowany

0
t_i_b napisał(a):

Zatem: która uczelnia pod tym względem stoi lepiej?

Polskie uczelnie to należy potraktować buldożerami i teren oddać za darmo developerom, niech postawią coś fajnego, może być kolejne Tesco, względnie oddać przed akcją z buldożerami jeszcze z dopłatą.

0

Raczej progi rosną bo każdy chcę być programistą za 10k na drugim roku studiów.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1