Witam, jestem tegorocznym maturzystą zdaje w maju matematykę informatykę i angielski na rrozszerzeniu planuje studiowac informatyke ( osoby ktore dalej bedą mnie przekonywaly ze studia to strata czasu nie muszą sie wysilac ;) ), moje pytanie brzmi do jakich uczelni moge uderzac z nastepującmi wnikami :
mat podst ok.80% rozsz. ok 65%
ang podst ok 70% rozsz ok. 50%
inf rozsz 50-75%,
takich wyników sie spodziewam po n-ilosci rozwiazanych matur to są w miare srednie wyniki jestem dosyc pracowity wiec byc może przez 2 miesiace ktore jeszcze mam wyniki poprawia sie o 5-10 % ale cudów sie nie spodziewam, więc jakie uczelnie brac pod uwage? sam zwracałem uwage na PWr, UMCS i Politechnike Świętokrzyską, wiadomo na AGH kazdy by chcial ale mieć 90% ze wszystkiego to raczej nie jest do osiągniecia w moim przpadku, pozdrawiam ;)
idz na agh na zaoczne i do pracy
takich tematów to było chyba z 20ścia jak i wyświetlają sie przy tworzeniu nowego ...
Idź na łatwe studia aby mięć maksimum czasu na programowanie, następnie przenieś się na zaoczne i pracuj.
czysteskarpety napisał(a):
takich tematów to było chyba z 20ścia jak i wyświetlają sie przy tworzeniu nowego ...
Wszystkie przeczytałem ale z reguły ludzie ktorzy sie tam wypowiadaja są albo wybitni i mają 90+ albo po prostu planują cos innego
katelx napisał(a):
idz na agh na zaoczne i do pracy
Myslisz ze jakakolwiek powazna firma przyjmie goscia po maturze ktory uczy sie w szkole programowac od 2 lat tak na prawde co prawda radze sobie ze wszystkim na czym działam w szkole ale mysle ze to chyba nie jest jakis wyczyn i takie firmy wymagają ciut więcej niz proste operacje na intach strinach pętlach i ifach
Na 1 rok idź na dzienne, po 1 roku szukaj mocno stażu i zrób wszystko aby zostawili Cie do pracy. Jeśli Ci się uda, weź cały etat i przenieś się na zaoczne (przeniesienie z dziennych na zaoczne nigdy nie jest problemem). Jeśli się nie uda to studiuj dalej dziennie i powtórz manewr po 2 roku. Wtedy już musi pyknąć. Dlaczego w ten sposób? Bo bezpośrednio po maturze będzie CI mega ciężko coś rozsądnego znaleźć a studia same się nie zapłacą więc lepiej mieć je darmowe. Z wyboru uczelni to AGH albo PWr. UMCS olej - poziom dramat.
artur52 napisał(a):
Na 1 rok idź na dzienne, po 1 roku szukaj mocno stażu i zrób wszystko aby zostawili Cie do pracy. Jeśli Ci się uda, weź cały etat i przenieś się na zaoczne (przeniesienie z dziennych na zaoczne nigdy nie jest problemem). Jeśli się nie uda to studiuj dalej dziennie i powtórz manewr po 2 roku. Wtedy już musi pyknąć. Dlaczego w ten sposób? Bo bezpośrednio po maturze będzie CI mega ciężko coś rozsądnego znaleźć a studia same się nie zapłacą więc lepiej mieć je darmowe. Z wyboru uczelni to AGH albo PWr. UMCS olej - poziom dramat.
A jeszcze jakas alternatywa z tkaimi wynikami jakie podałem poza PWr ?
Uniwesytet Wrocławski-dostaniesz się na pewno, a poziom zbliżony(a wg. niektórych nawet wyższy) do uczelni, które wymieniłeś.
Biały Mleczarz napisał(a):
Uniwesytet Wrocławski-dostaniesz się na pewno, a poziom zbliżony(a wg. niektórych nawet wyższy) do uczelni, które wymieniłeś.
Okej ciekawa alternatywa przeczytałem juz temat o tym i sie zastanawiam jak sie to ma do rzeczywistosci ze PWr- praktyczne umiejetnosci UWr -teoria
A teraz nie jest czasami tak, że przyjmują ludzi jak leci przez niż demograficzny a później jest tak zwana selekcja naturalna? Kto nie daje rady sam odchodzi albo po prostu siedzi. Ile w tym prawdy?
Wielki Kaczor napisał(a):
Okej ciekawa alternatywa przeczytałem juz temat o tym i sie zastanawiam jak sie to ma do rzeczywistosci ze PWr- praktyczne umiejetnosci UWr -teoria
Na PWr uczą Javy, na UWr informatyki. Ci pierwsi klepią w Javie, ci drudzy wiedzą, co robią.