Jaki sposób rozwoju po pracy preferujecie?

1

Ten temat: Ile się dziennie uczycie zainspirował mnie do zadania flejmowego pytania, a jednak pasującego do kategorii Edukacja.

Ciekawi mnie jak u was wygląda nauka/rozwój (jak zwał, tak zwał) waszego kodowania po pracy? (w domyśle pytam tych, którzy to robią.. :P)

Na zasadzie:
siadam, biore kawe/herbate i co mi akurat wpadnie do głowy to czytam: a tu sobie poczytam o patternach, a tutaj o akkce, a tutaj popisze w Scali, a tutaj Grooviego lizne albo SQL albo RoR albo pajtona przypomne albo po prostu wejde na dzone i poczytam artykuły albo... itd.. Krócej: wpada wam coś do głowy i tym się zajmujecie

czy raczej

"Zajaracie" się danym tematem na dłuższą chwilę, tak że tydzien/dwa (albo i dluzej/krocej, w każdym razie jakiś okres czasu) się nad tym pochylacie np. bierzecie ksiażkę dot. patternów i nią się zajmujecie te 2-3 tyg aż nie uznacie że dosyć i potem następny temat który wam wisiał w głowie?

a może jeszcze inaczej?

Pytam, bo pewnie nie ja jeden mam ochotę poczytać/popisać w 100 rzeczach na raz ;-) i ciekawi mnie jak to u innych jest i czy istnieje złoty środek

edit
dodałem ankietełke

0

U mnie jest to raczej druga wersja. Gdy nie mam pojedynczego tematu, którym jestem zajarany, to mam ochotę zajmować się wszystkim, a z tego zwykle wychodzi oglądanie śmiesznych obrazków w internecie.
UPDATE: wątki czytam zawsze ;)
UPDATE2: no i nie pracuję, jestem na 1 roku studiów

0

Aktualnie to mam teraz jeden główny temat i nad nim spędzam wiecej czasu w stosunku do innych tematów, ale czytam wiele różnych rzeczy na raz, od stm javowych poprzez tematy dotyczące baz danych, springa, wzorców projektowych, do c++ i sieci GSM. Różnie się to kończy, czasami wielką frustracją że tak mało wiem, a czasem zadowoleniem że sporo się nauczyłem.

0

@IceHeart czyli właściwie mieszanka obu? Ja jak zaczynałem kodować pare lat temu to też miałem tak jak ty i kończyło się tez tak jak u ciebie ;-) ale teraz po czasie co dzień mam nowe myśli i pomysły i również zdaje sobie sprawe jak mało wiem. I tych tematów się tak zbiera i zbiera..
Jak sobie wyznaczasz czas na nauke tego głównego tematu, a jak tych pobocznych? Czy dzieje się to samo, jak nadchodzi zmęczenie materiału? ;)

0

@azalut
Tak, dokładnie mieszanka obu. Teraz moim głównym tematem jest spring, zakładam sobie że tego dnia przerobie przykładowo 4 odcinki, zazwyczaj podczas oglądania pojawia się coś czego nie rozumiem, to wiadomo google i tu się pojawia problem, łatwo odbiec od tematu :P . Sposoby do wracania na główne tory są dwa:

Mam laptopa podpiętego do monitora zewnętrznego i w końcu zauważam otwarte IDE i potulnie wracam do głównego tematu.

Przy czytaniu na temat ciekawostek czasem coś pobiorę i jak rozpakowuje to alt+tab w 90% przechodzi mi na okno od IDE :D

Zazwyczaj udaje się spełnić założenia, ale mam żelazną zasadę, jak już jestem zmęczony to główny temat sobie odpuszczam totalnie i czytam jakieś tam ciekawostki :P

3

Ja preferuję side-projecty zamiast nauki dla nauki.

Zwykle jest to coś, co mi ułatwi pracę (nie musi to być coś dużego, czasem jest to malutka chaotycznie napisana biblioteka, albo jakiś programik, który mi wyciągnie jakieś informacje z plików i zaprezentuje je na ekranie w przyjemny sposób).

Oczywiście, przy okazji się uczę, rozwiązując różne problemy, patrząc na rozwiązania innych, czytając o czymś etc.

"Zajaracie" się danym tematem na dłuższą chwilę, tak że tydzien/dwa (albo i dluzej/krocej, w każdym razie jakiś okres czasu) się nad tym pochylacie np. bierzecie ksiażkę dot. patternów i nią się zajmujecie te 2-3 tyg aż nie uznacie że dosyć i potem następny temat który wam wisiał w głowie?a może jeszcze inaczej?

widocznie inne mamy pojęcia tematem "dłuższej chwili" :) Mnie od jakiegoś 1,5 roku interesuje ten sam dokładnie temat (przyspieszenie pracy programisty i tworzenie narzędzi ułatwiających programowanie) i w ramach tego zainteresowania dłubię sobie side projecty, podczas których się uczę mnóstwa rzeczy, choćby Reacta się nauczyłem w ten sposób, że postanowiłem użyć go do sideprojectu (robię własny edytor HTML/CSS).

1

Generalnie staram się stosować po trochu oba podejścia. Zazwyczaj przerabiam książkę poświęconą jakiemuś tematowi i idzie, to sobie swoim tempem, a w międzyczasie, staram się stosować do strategii - jeden artykuł na dzień. Artykuł, to u mnie np. wpis na blogu jakiegoś programisty z reguły. Korzystam ze strony raindrop.io do zapisywania strona "na później". Zacząłem rok temu, a dzisiaj... mam zapisanych 1805 artykułów do przeczytania :( Generalnie wszystkiego przeczytać się nie da dlatego za kilka dni zaczynam zupełnie inne podejście - po prostu będę wreszcie pisał jakieś swoje projekty i podczas ich realizacji na bieżąco douczał się tego czego mi brakuje. To chyba najlepsze podejście, bo pozwala na realizację projektów i ewentualne wrzucanie na githuba/chwalenie się w CV, a jednocześnie daje motywację do nauki konkretnych technologii. Czytanie kolejnych artykułów, czy przerabianie kolejnych kursów na te same tematy nic nie daje. Chcesz się nauczyć golanga? To napisz grę w snake'a w tym języku. Zmieni Ci się na Ruby i Railsy? To sobie napisz portfolio w tym języku i frameworku. Takie podejście wymusza naukę nowych rzeczy.

0

@IceHeart Jak się uczyłem Springa to też tak miałem, że właściwie tylko on, a cała reszta tak btw ;) ale jak się już trochę tego i tamtego liznęło i chce się czegoś nauczyć nie z potrzeby, a z ciekawości to nagle sie okazuje, że tryb się zmienia.. przynajmniej u mnie :D
Też mam tak, że potrafie odbiec od tematu przez guglanie co raz to kolejnych pytań..

@LukeJL
z tą dłuższą chwilą to chodziło mi troche o co innego ;) myślałem raczej nie o tak ogólnym temacie jak "przyspieszenie pracy programisty i tworzenie narzędzi ułatwiających programowanie" a raczej o konkretną biblioteke, konkretny framework, konkretny temat. Bo tak to mógłbym równie dobrze powiedzieć, że mnie od x lat jara tworzenie web aplikacji.

@Thyliamris
Szkoda tylko, że czasem brakuje pomysłów jak wykorzystać lib/framework/algorytm/whatever którego chcesz się nauczyć.. :P

@somekind
hehe juz myslalem ze tylko u mnie duza część sie konczy 404, a jak nie 404 to treść wieje nudą

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1