Witajcie,
Mam pytanie. Pracuję jako front-end developer (głównie JavaScript) i stwierdziłem, że pora zrobić jakiś papierek zaocznie. Wiem, że oprócz ciekawej, ogólnej wiedzy informatycznej będę musiał borykać się z całą stertą "spamu", no ale może te studia kiedyś się przydadzą a z czasem motywacja będzie coraz mniejsza :)
Na tapetę wrzuciłem sobie WMFiI na Politechnice Krakowskiej oraz IS na UEK'u. Studia na PK to 8 semestrów z inżynierem na końcu, UEK to 6 semestrów z licencjatem. Po obu pewnie zrobiłbym też drugi stopień. Z matmą nie będzie problemu.
Na UEKu jest ponoć trochę rzeczy ekonomicznych, ale może udałoby mi się zaprzęgnąć trochę frontu do tego- np. jakieś wizualizacje danych w d3.js itd. + wiedza ekonomiczna mogłaby się przydać przy realizacji projektów z sektora finansowego i rozwoju własnej działalności? Na PK pewnie dużo więcej suchej matmy i fizyki (wymagania na inż. + nazwa wydziału mówi za siebie) + sądząc po programie więcej teorii programowania, która też mogłaby się przydać.
Mam kilka pytań do forumowiczów, którzy być może studiują/studiowali na tych uczelniach (i nie tylko).
Co polecacie wybrać z tych dwóch przy założeniu, że wiedzę do pracy mam (i rozwijam samodzielnie) ale oczywiście nie pogardzę zajęciami z algorytmiki etc., które mają przełożenie na każdą technologię. Znam swój kierunek rozwoju (nie interesują mnie np. serwery i elektronika - ale wiem, że jest to w pewnym stopniu nieuniknione na studiach) i chciałbym, żeby uczelnia choć trochę działała jako wsparcie mojego rozwoju.
Która z uczelni jest bardziej przyjazna dla studentów?
Wiem, że dla pracodawcy ważne są umiejętności i portfolio i o studia raczej nikt nie pyta (chyba, że z ciekawości), ale czy w branży dużą różnicę robi B.Eng w stosunku do B.Sc?
Z góry dziękuję za odpowiedzi :)
Serdecznie pozdrawiam