Przeczytałem książke i nadal nie umiem programować

0

Przeczytałem 1 tom symfonii c++ + rozdział o klasach z 2 tomu i nadal nie umiem programować. Czytałem również z programami jakie są w tej książce umieszczone. Obecnie chciałem napisać program jakim jest stos. Ale po prostu nie dam rady. Dosyć długo to książkę czytałem. I nie wiem co zrobić czy ja jestem jakiś upośledzony i nie umiem myśleć ?

2

Nie mów tylko że ją tylko czytałeś. Książka to taki dodatek; należy praktykować (czyt. programować). Rozwiązuj zadania ze SPOJ'a i twórz własne projekty. Kiedy czegoś potrzebujesz to się tego uczysz, jeżeli czegoś nie potrzebujesz to po co Ci to potrzebne. Jak masz czas to czytasz książkę o nowych rzeczach które pozwolą Ci napisać lepszy, szybszy i może wydajniejszy kod.

4

Proponuję odłożyć książkę i zacząć pisać programy. Wiedza z ksiażek pomaga czasami (i poszerza horyzonty), ale programowanie to w większości praktyka i praktyka.

Propozycja:

  1. Spróbuj napisać ten program (stos?).
  2. Jesli Ci nie wyjdzie, siedź nad nim aż wyjdzie.
  3. Szukaj pomocy w internecie jeśli nie działa.
  4. Przeglądnij przykłady w książce czy nie ma czegoś podobnego.
  5. Czytaj błędy kompilatora.
  6. Szukaj pomocy w internecie z błędami kompilatora.
  7. Nie pytaj o oczywiste rzeczy na forum (przed poszukaniem w google/próbą rozwiązania samemu przynajmniej)
  8. Jeśli dalej nie wychodzi, próbuj dalej, kiedyś się uda
  9. Napisz nowy, lepszy program.
  10. Przepisz program od nowa, tak żeby kod był ładniejszy.
  11. Noś koszulę w kratkę.
  12. Pij kawę.
  13. Kiedy program będzie już idealny, spróbuj napisać inny, większy projekt - wróć do punktu 1.
  14. Powtarzaj aż zostaniesz prawdziwym programistą.
0

I nie rzucaj się na głęboką woda :P najpierw proste zadanka potem troche trudniejsze, podobnie z projektami najpierw jakieś małe i z czasem powiększaj wielkość projektu.

0

ok dzięki za rady. Na obecnym programem stos już siedzę od 3dni i tak na prawdę jestem w miejsce. Ciągle piszę ten kod od nowa bo jest za każdym razem beznadziejny i bezsensowny i nadal nie wiem jak go poprawnie napisać.

0

To zacznij od czegoś prostszego, np. znajdź gotowy podstawowy "stos" w sieci, i dopisz do niego np. operacje:

  • sprawdzającą czy stos jest pusty
  • wypisującą wszystkie elementy stosu (to akurat brzydka funkcja w stosie, ale mniejsza z tym)
  • zwracająca ilość elementów na stosie

Później przetestuj czy wszystkie dobrze działają.

A później np. napisz kolejkę (jest troche podobna do stosu) za pomocą:

  • jednej wielkiej tablicy bez przesuwania elementów przy usuwaniu (proste i niepraktyczne)
  • jednej wielkiej tablicy z przesuwaniem elementów przy usuwaniu (proste i bardzo niepraktyczne)
  • bufora cyklicznego
  • doubly linked listy (trochę trudneijsze)
  • dynamicznie alokowanych tablic (trudniejsze)
  • i co tam jeszcze wymyślisz

Ogólnie rzeczy do napisania jest nieskończona ilość, więc jeśli z czymś sobie nie radzisz zawsze możesz sobie wyznaczać podzadania/prostsze zadania

0

Stos muszę napisać na zajęcia i nie wiem czy to ogarnę do przyszłego tygodniu (wtedy muszę go oddać).

0

Programując stos w C++ powinieneś mieć już solidne podstawy w programowaniu.

Książek do programowania się nie czyta, tylko wykorzystuje w nich zawartą wiedzę i (gdy się zaczyna) ćwiczy, ćwiczy, ćwiczy.

C++ to słaby język do nauki programowania. Ale rozumiem że już za późno na coś innego.
Przerób wszystkie ćwiczenia z książki na komputerze - może to coś da.

0

Polecam spoja.

0

No niestety jedynie czytając książkę z programowania nie nauczysz się dobrze programować. Trzeba ćwiczyć praktycznie, bo sama teoria nic ci nie da

2

Poczytaj ksiazke Cormena o algorytmach. Jesli po tej lekturze nie zrozumiesz jak dziala stos, zastanow sie nad swoja sciezka kariery czy dobrze wybrales.

1
nowicjusz35 napisał(a):

Przeczytałem 1 tom symfonii c++ + rozdział o klasach z 2 tomu i nadal nie umiem programować.

Boshe co ja pacze? Przeczytałem książkę "Pływanie dla opornych" i nadal nie umiem pływać... 0_o

Trzeba ćwiczyć, praktykować. Przepisać wszystkie przykłady z książki do kompilatora, uruchomić, sprawdzić czy działa, przerobić. Zmienić coś i sprawdzić co się stanie. Naprawić, jeżeli się nie kompiluje. Napisać program liczący ile jest 2+2, potem liczący silnie, potem cały kalkulator. Krok po kroku idziesz od zera do kodera.

0

Swoją drogą, odnośnie studiów... to jakie projekty wykonuje się podczas studiów? Tak z czystej ciekawości.

0

Zależy od studiów. Na Śląskim praktycznie żadne, nie licząc pracy inżynierskiej.

0
Krzywy Lew napisał(a):

Swoją drogą, odnośnie studiów... to jakie projekty wykonuje się podczas studiów? Tak z czystej ciekawości.

Zapewne zależy od prowadzącego labolatoria. Gdy studiowałem, częstym był wybór - robisz kilka małych programów zaliczeniowych w semestrze, albo jeden wiekszy i trudniejszy nawiązujacy do tematu - np metod numerycznych, metod optymalizacji, czy innych.

0

Odnosnie USA na Harvardzie zaczynaja programowanie od Scratch oraz C.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1