Wybór szkoły ponad gimnazialnej

0

Witam!

Jestem obecnie w 3. klasie gimnazjum i mam dylemat co do wyboru szkoły. Interesuje się programowaniem (szczególnie robotów). Od trzech lat buduję i programuje Lego Mindstorms NXT. Niedawno nabyłem Raspberry Pi i zacząłem się uczyć Pythona (nauczyciel informatyki mówi że idzie mi całkiem dobrze). Z ocenami nie jest u mnie najgorzej (może będzie pasek w tym roku), z przedmiotów ścisłych mam 5 a z fizyki i informatyki mam 6. Chciałbym żeby szkoła dała mi możliwość rozwoju w kierunku kodowania. Nie musi być to koniecznie liceum. Jednak chciał bym żeby ewentualne technikum dobrze przygotowało mnie do matury. Szkoła może być w Szczecinie bądź Warszawie. Będę wdzięczny za pomoc w wyborze kierunku bądź konkretnej szkoły.

3

>>>>>>> !!NIE IDŹ DO TECHNIKUM!! <<<<<<<<

0

A czemu?

0

Staszic w Warszawie.

1
TycjanK napisał(a):

A czemu?

Nie warto.
Masz super oceny, idź do super liceum.

2

A ja jestem po technikum mam tytuł technika informatyki i gdybym drugi raz miał wybierać wybrał bym ponownie technikum a nie liceum. To dzięki technikum poznałem programowanie, w innym wypadku nigdy bym się za to nie zabrał bo zwyczajnie się tego bałem. Poza tym w technikum informatycznym są ludzie interesujący się tym samym co pozwala przyjemnie porozmawiać na tematy z branży i zawsze się ktoś czegoś ciekawego dowiedział. Ze swojej strony polecam technikum i nikt mi nie powie, że to zły wybór.

0
TycjanK napisał(a):

Chciałbym żeby szkoła dała mi możliwość rozwoju w kierunku kodowania.

Nie powinieneś liczyć, że nauczysz się programowania dzięki szkole. Będziesz potrzebował włożyć w to dużo serca i pracy, ale poza szkołą. Ogólnie nakłaniałbym Ciebie do wybrania liceum (w porównaniu do technikum uczysz się rok krócej), zwłaszcza jeśli zamierzasz w przyszłości iść na studia informatyczne (gdzie matematyka jest wiodąca).
Z drugiej strony technikum pewnie lepiej uczy z kilku dziedzin infy, ale jeśli zależy Ci głównie na programowaniu to nie powinieneś liczyć, że szkoła Cię tego nauczy.
Odpowiedz sobie na pytanie, czy jesteś w stanie iść w przyszłości na studiach (Patrząc na oceny można stwierdzić, że tak. Ale dochodzi tu jeszcze kilka kwestii, między innymi finansowe). Jeśli wybierasz się na studia to polecam liceum o profilu mat - fiz albo mat - inf.
Jeśli nie idziesz na studia to lepszą opcją wg. mnie jest technikum

0

ja jestem po liceum matematyczno - informatycznym :) w skrocie mat-inf

mielismy linux na poczatku / telnet -> irc / pine / stronki w katalogu na serwerze wtedy html czysty

pozniej windows glownie turbo pascal / pani od infy kazala kupic kazdemu uczniowi kompa do domu / byl rok 1998

zalatwilismy sobie programy office 97 photoshop 4 corel 8 delphi 3 / 3d studio max 2.5 i dzialalismy

tak to bylo za moich czasow

0
krzychu82a napisał(a):

ja jestem po liceum matematyczno - informatycznym :) w skrocie mat-inf

mielismy linux na poczatku / telnet -> irc / pine / stronki w katalogu na serwerze wtedy html czysty

pozniej windows glownie turbo pascal / pani od infy kazala kupic kazdemu uczniowi kompa do domu / byl rok 1998

zalatwilismy sobie programy office 97 photoshop 4 corel 8 delphi 3 / 3d studio max 2.5 i dzialalismy

tak to bylo za moich czasow

potem sie obudziles i miales mokro. Kompa? każdemu? kazać? w Polsce? w '98? A Kwaśniewski był Abstynentem?

2

bierz tam gdzie jest lepszy klimacik. czyli jakieś LO z dobrą ekipą, fajnymi ludźmi.

1

Ja skończyłem technikum informatyczne i niczego nie żałuję, wg mnie najważniejsze w szkole średniej oprócz tego aby jakiś poziom trzymała są ludzie i to jak przeżyjesz te lata nie z względu tylko na naukę, ale jakich ludzi poznasz i jak to będziesz wspominał.

Ja pomimo ukończenia technikum kilka lat temu dalej regularnie utrzymuję kontakty z ludźmi, których tam poznałem.

1

u mnie to było tak:
poszedłem do technikum, bo panowała taka pogłoska "że jest super i w ogóle jak je skończysz to będziesz master", a że raczej ścisły zawsze miałem umysł to wybierałem: mat-fiz-inf a technikum. dowiedziałem się, że w technikum miałbym rozszerzoną matematykę - wybór padł Od razu

jak było w rzeczywistości?
w technikum nie ma rozszerzonej matematyki (na starej podstawie, na nowej już jest (za to programowania nie ma)) co aktualnie powoduje ból d**y mojej skromnej osoby i to, że całymi dniami siedzę i stukam zadania z matmy, bo jaka jest rzeczywistość? żeby skończyć dobre studia techniczne (czy to informatyka, robotyka czy co innego) potrzebna jest.. MATEMATYKA! oraz fizyka, nie informatyka
głupi człowiek był jak but, a teraz naważone piwo trzeba pić
jeśli interesują cię studia techniczne to przede wszystkim skup się na matematyce - bez dobrej matury nie pójdziesz na dobrą uczelnie, a jak już dostaniesz się na dobrą uczelnie, trzeba ogarnąć wysoki poziom matematyki

nie mniej jednak, w technikum, jak już ktoś wspomniał, podszedłem do programowania bo wcześniej to było interesujące, ale trochę straszne. dzięki technikum wymyśliłem sobie jakieś życiowe plany, kto wie co byłoby w liceum.. poza tym zmądrzałem w kwietniu/maju pod koniec 3 klasy, dziękuje Jezusowi za to, że mam jeszcze rok(co i tak jest skrajnie małą ilością czasu na nadrobienie tego, czego myślałem, że zostanę nauczony :( głupi ja)

zresztą dużo zależy od tego na jakich nauczycieli trafisz. moje technikum było gdzieś na rankingu najlepszych techników w polsce na 2 miejscu, w wojewodztwie na 1, a i tak kupa w nim gnoju i w dodatku śmierdzi (to akurat mówię poważnie, stoi na bagnach)

edit
a już zupełnie wylewając swoje żale na technikum: w 4 klasie, kiedy to koło 3-4 osób z 21 (niegdyś 35) osobowej klasy wyraziło chęć zdawania informatyki na poziomie rozszerzonym, uświadomiono nas krzykiem że nas się tutaj nie przygotowuje do matury z informatyki tylko do egzaminu zawodowego który MUSIMY ZDAĆ!
jak powszechnie wiadomo, papier egzaminu zawodowego jest do srania potrzebny, liczy się matura - ale u nas akurat właściwie każdy ma to w dupie (zdajcie sobie na 30%, byleby zawodowy poszedł dobrze!)
z perspektywy czasu mam wrażenie, że lepiej było iść do zawodówki na 2 lata albo pracować jako niańka.. czy coś..
zupełnie nie wiem dlaczego, ale ta szkoła mi się kojarzy z pracą dla PGR'ów (tymi od Gierka) - żeby tylko jak najwięcej w uja zrobić

dobrze, że zainteresowałem się programowaniem, bo nauczyło mnie złotej zasady: chcesz umieć? ucz się sam

0

No to ja powiem, że w technikum na starej podstawie miałem matme rozszerzoną jednakże do rozszerzonej na maturze niewielu podeszło, ale to już każdego osobisty wybór. W samym technikum z informatyki poznałem dość szczegółowo windowsa (łącznie z grzebaniem w rejestrze i pisaniem skryptów cmd), dalej linuxa (w zasadzie przez cały rok kodowanie w bashu), był przedmiot oprogramowanie (dla tutaj tutaj to jedyne co fajnego według mnie to ciekawe zastosowania excela reszta word czy acces na co to komu), był przedmiot urządzenia techniki komputerowej (ciekawe były tam podstawy asm no i w zasadzie co tydzień naprawialiśmy kompy, w domu nigdy bym sobie na taką zabawę nie pozwolił :p), programowanie - tu mieliśmy delphi potem c++ i jave wiadomo podstawy ale to dzięki temu przedmiotowi się tym zainteresowałem, multimedia to tutaj takie zapoznanie się z ps, corele draw czy z movie makerem :p nuda, no i oczywiście specjalizacja - która w moim przypadku była rozszerzeniem przedmiotu sieci (bo takie rozszerzenie wybrałem, do wyboru były jeszcze apki internetowe, grafika i bazy danych) i fajna zabawa była praca w grupie, każda grupa 3 kompy i stawiamy windows serwer czy linux i zabawa z różnymi usługami sieciowymi. Wydaje mi się wymieniłem wszystko ;) Także ja na prawde miło wspominam technikum i nawet po ukończeniu 2 razy je odwiedzałem i sobie wspominaliśmy z nauczycielami te lata ;)

0

Technikum na nowej podstawie to trochę lipa ;d

1

Tak wszyscy piszą o technikum na starej podstawie, więc ja opiszę Ci technikum na nowej podstawie:
Wchodzisz do technikum i zaczynasz standardowo: rozszerzona matma, fiza , biologia, chemia itp. itd. , a na informatyce uczysz się excela / worda i powerpoint , a na zawodowych masz rozkładanie kompa i składanie i teoria z UTK .

W drugim roku odpadają Ci praktycznie wszystko typu fizyka, chemia, biologia , zostaje tylko: matma zawodowe i do matury,Na informatyce robisz dalej pakiet office , ale już zaczynasz accessa oraz tak gdzieś maj/czerwiec zaczyna się algorytmika i dalej UTK + dodatkowo wszystkie sieci, typu administracja sieciowymi systemami operacyjnymi, projektowanie i montaż lokalnej sieci komputerowej i jeden przedmiot z programowaniem HTML / CSS. Rok kończysz egzaminem E.12 (Składanie i montaż komputerów i urządzeń peryferyjnych).

W trzecim roku odrzucają już wszystkie przedmioty zawodowe typu UTK oraz administracja sieciowymi systemami operacyjnymi , zostawiają tylko Projektowanie i montaż lokalnej sieci komputerowej i dokładają programowanie czyli: "Witryny internetowe" , "Programowanie aplikacji internetowych" , "Administracja bazami danych" , "Systemy baz danych" , a na "informatyce rozszerzonej" zaczynasz C++ . Rok kończysz egzaminem E.13 (Projektowanie lokalnych sieci komputerowych i administrowanie sieciami) .

W połowie czwartego roku piszesz egzamin E14 ( Tworzenie aplikacji internetowych i baz danch oraz administrowanie bazami ). Nie jestem pewny na 100% , ale wg. rozpiski w 4 roku ma z zawodowych zostać tylko: "Witryny i aplikacje internetowe" , "Programowanie aplikacji internetowych" , "Administracja baz danych".
Drugi semestr 4 roku technikum to już tylko przedmioty związane do matury.

------ Dodano ------
Na 3 roku technikum masz 4 tyg. Praktyk.

0

Teraz jest nowa podstawa w technikum i liceum, więc ciężko mi powiedzieć co byś się tam uczył... Wszystko zależy też od poziomu szkoły. Ja chodziłem do bardzo dobrego liceum, do klasy matematyczno-informatycznej, ale powiem szczerze, że obijałem się na maksa jeśli chodzi o inne przedmioty niż matematyka. Informatyki nie liczę, bo klasa miała ją jedynie z nazwy. Jednak i tak jestem zadowolony, że wybrałem liceum, bo poznałem wiele ludzi, którzy interesują się różnymi sprawami, a nie tylko komputerami, które u mnie też nie stoją na pierwszym miejscu, mimo, że chciałbym zostać programistą. To liceum pozwoliło mi dobrze przygotować się z matmy, a ta na studiach jest naprawdę ciężka.

I tak, studia raczej będą Ci potrzebne w pracy programisty. W Polsce nie są one czymś wyjątkowym, a już raczej standardem, bo za dużo ludzi na nie chodzi i jest takie błędne koło, że wielu pracodawców, szczególnie tych dużych zagranicznych, zwraca na to sporą uwagę. Wiadomo, że będziesz mógł uczyć się samemu i jeśli wykażesz się w fajnych projektach, to też pracę znajdziesz.

Interesujesz się robotyką, a ta na studiach jest obecna, więc będziesz chciał na nie iść. Matma musi być dobrze ogarnięta, a w liceum raczej lepiej przygotujesz się do matury i prędzej dostaniesz się na wybrany kierunek.

0
<offtop> Paaanie, sorry, ale jak się pan wybiera do szkoły ponad gimnazialnej, to ci proponuję liceum. Z rozszerzonym językiem polskim. </offtop> Technikum. Zdecydowanie. Wybrałbym z chęcią kolejny raz. Zaledwie jeden rok dłużej od liceum, a masz i maturę, i egzamin zawodowy.
0

Na twoim miejscu wybrałbym profil technika mechatronika. Łączy ten zawód wszystkie rzeczy którymi się zajmujesz jednak sam zawód informatyk też nie jest zły jakieś podstawy programowania w technikum informatycznym są tak jak i w mechatronicznym(osobiście chodzę do informatycznego). Mechatronik bardzo dobrze się wpasowuje w twój profil działań mam znajomych na tym profilu więc coś w tym się orientuje:)

2

Właśnie uczęszczam do 3 kl technikum informatycznego:

  • matme mam na rozszerzeniu
  • nie mam fizyki (tylko w 1 kl miałem)
  • z programowania (języki kompilowane) miałem tylko Pascala (i to prawie tylko składnię) w 2 KL na informatyce + teraz uczęszczał na dodatkowe, to udało nam się namówić nauczyciela na Jave
  • z programowania (skrypty) miałem w 1 KL Batch i bash + w aktualnej klasie mam JavaScript (totalne podstawy) i PHP (w 2 semestrze mam mieć, niestety -_-)
  • w 1 kl było głównie zapoznanie z starym sprzętem (taktowanie sd-ram, budowa procków np. Pentium II itp.), "konwersja" systemów liczbowych (hex -> bin) oraz systemy operacyjne (win i podst. Linuxa)
  • w 2 kl była kontynuacja tego co 1 KL, tworzenie sieci komputerowych (Cisco packet tracer, skrętki, różnice pomiędzy hub'em a switch'em, warstwy sieci itp.), z systemów operacyjnych (to były chyba systemy, nie pamiętam zbytnio :D) Novell NetWare, Linux (stawianie serva FTP, SSH, DNS, http, podst. konfiguracja Linuxa) oraz Windows server
    Jak byś chciał coś wiedzieć na temat technikum informatycznego (nowa podst. Programowa) to pisz
0

jak ktos woli teorie zamiast praktyke niech idzie na studia

znam wiele przypadkow ze gostki po technikum elektronicznym szli na fizyke teoretyczna mozna i tak :)

0

Ja powiem tak jesli po szkole praca od razu i ew studia zaoczne to technikum.
Jesli chcesz studiowac dziennie to idz do liceum, nie ma co siedziec dodatkowo tego roku.
Do szkoly jakies z wysokim poziomem bym nie szedl bo jedynie co to na matematyce i informatyce musisz sie skupic a reszte mozesz olac. A w takiej renomowanej to beda cisnac nawet z religii wiec na dodatkowe hobby jak tutaj masz programowanie by ci czasu nie starczylo.

U mnie przy uczelni dziala dla licealistow grupa junior.net i tam sie ucza programowanie w sumie inny jezyk niz chcesz ale moze skoro chcesz sie uczyc programowania to idz na takie cos.
https://www.facebook.com/juniorNETmimuw

w warszawie widze ze jest taka grupa tez. Zwykle to jest przy jakies wiekszej uczelni zajecia sa co tydzien pozna pora, wiec moglbys to laczyc z nauka w szkole. Byc moze z innych jezykow tez cos takiego jest, ale wg mnie warte uwagi.

0

Jeśli jesteś leniwy/boisz się że nie zdasz matury (nowa matura to czyste zło) idź do technikum, w przeciwnym wypadku idź do liceum (no chyba że chcesz mieć jakiś papierem przed studiami)

1
data17 napisał(a):

Ja powiem tak jesli po szkole praca od razu i ew studia zaoczne to technikum.
Jesli chcesz studiowac dziennie to idz do liceum, nie ma co siedziec dodatkowo tego roku.

Nie jest to reguła. Ogólny poziom nauczania programowania w liceach i technikach jest nam wszystkim znany. Dlatego jeśli ktoś uczy się na własną rękę, to znajdzie prace tak samo po liceum jak i po technikum. Sam przeszedłem opcję z liceum i nie wydaję mi się, żeby komuś z technikum było łatwiej iść do pracy i na studia zaoczne ;)

0

Polecałbym szkołę, która ma dobry poziom matematyki. Programowania możesz uczyć się w własnym zakresie. U mnie w technikum jedną z ciekawszych rzeczy było robienie aplikacji bazodanowych na specjalizacji, których z tego co się orientuję już nie ma.

Oczywiście technikum ma plusy, przykładowo na studiach wykonanie schematu blokowego na podstawach programowania było śmieszne, a dla każdego nie było to takie oczywiste.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1