Studia, zastanawiam się nad czyms... może wiecie.

Witam, mam trochę głupie pytanie.
Chodzę na studia zaoczne(informatyka) i wcześniej nie musiałem się zastanawiać nad tego typu sprawami.

Do sedna... czy wypada napisać maila do profesora który ma z nami ćwiczenia z metod programowania z zapytaniem właśnie o programowanie?
Na ostatnich zajęciach pisaliśmy pewną grę w C++, dzień później wrzucił swoje rozwiązanie na eplatformę i zauważyłem że jego kod jest krótszy i inaczej przemyślany niż mój i mam do niego parę pytań i nie wiem czy wypada pisać do niego maila, "zawracać gitarę" ze swoim kodem.

Na studiach się nie znam, ale zawsze możesz wrzucić swój kod na forum.

No na tym sie studia opieraja, ze studenci zadaja prowadzacym pytania, chodza na konsultacje itd. Oczywiscie mozesz trafic na typ prowadzacego, dla ktorego studenci to zlo konieczne, ale jak pofatygowal sie by wrzucic swoje rozwiazanie to raczej nie podchodzi olewajaco do swojej pracy.

hm, wrzucę na forum. Tylko dopisze komentarze. A do prowadzącego też chyba jednak napisze tylko przemyśle dobrze pytania.

Jeśli napiszesz do niego - spodziewaj się jedynie opisu architektury jego programu; Studenci robią takie piękne spaghetti, że po pewnym czasie (profesorzy) odpuszczają sobie feedback ich (studentów) kodu.

[...] czy wypada napisać maila do profesora, który ma z nami ćwiczenia z metod programowania z zapytaniem właśnie o programowanie?

A dlaczego miałoby nie wypadać? Nie pytasz się o jego życie osobiste, tylko o kwestie związane ze studiami, za które płacisz czesne, które z kolei składa się na pensję w/w profesora. Dziwne pytanie...