Rozszerzona matematyka - matura

0

Z czego najlepiej się uczyć do rozszerzonej matmy. Dodam, że dopiero zaczynam, od podstaw.
Najlepiej będzie przerobić wszystkie arkusze z rozszerzenia czy coś innego? Mam książkę kiełbasy, robię zadania, ale jest ich ogrom, a jestem noobem w rozszerzonych zadaniach, i nie wiem które są potrzebne, a które mogę omijać. Jest ich zbyt dużo, aby przerobić wszystkie .

Mam dodatkowo książkę z WSIPu, więcej teorii, mniej zadań.

Jeśli chodzi o podstawę to również, z czego najlepiej się uczyć? Arkusze, jakaś książka? Czy może strona w necie? Tak, żeby było wszystko co jest wymagane :)

Dzięki za pomoc :)

0

Ja bym postawił na arkusze zadania pewnego typu pojawiają się zawsze. Dobrze mieć też jakieś repetytorium bo tam zwykle arkusze są już zawarte.

0

Ale czy same arkusze wystarczą?

2

17 temat o tym samym w tym tygodniu. Zbiór Kiełbasy, 2k zadań i masz >90% z matmy.
http://4programmers.net/Forum/Edukacja/239014-przygotowanie_do_rozszerzenia_z_matematykii_-_zbior_kielbasy

0

No arkusze i repetytorium. Ta jasne już widzę jak ktoś ma chęć robienia 2 tys zadań, ale w sumie to najlepsze rozwiązanie. Przynajmniej nic cię nie zaskoczy.

No ja mówię o repetytorium bo tam przecież dają zadania co będą na pewno. Oni tak drastycznie tej matury nie zmieniają jeśli chodzić o rozszerzenie, bo podstawa to wiadomo :D

2

Ta jasne już widzę jak ktoś ma chęć robienia 2 tys zadań

Jak ktos chce sie uczyc to siada na 4 litery i klepie zadania. Potem idzie na mature i dostaje dobry wynik bo 'chcialo mu sie klepac 2 tys. zadan'. Jak ktos nie chce to sie nie uczy i liczy na szczescie. To chyba dosc oczywiste.

0

Ja mam taką wersję http://www.2000.com.pl/pics/s/Ok_c1.jpg

Dodatkowo do podstawy uczę się z repetytorium z PWNu, tzn. większość w pamięci przerabiam, bo umiem, na lekcjach mam powtórki więc nie chce tracić zbyt dużo czasu na zadania z podstawy. poza tym w tym zbiorze kiełbasy też mam niby zadania do podstawy. Jakoś podzielone to jest.

Mam tylko nadzieję, że wyrobie się z czasem.

0

Jest taka niebiesko-biała książka do nowej podstawy z matematyki rozszerzonej, nie pamietam wydawnictwa - w każdym razie fajne zadania typowo maturalne.
Zbiór kiełbasy sam robię (ten nowy bez pochodnych itd. - inny niz @Shalom ), zadania są różnorodne i ciekawe, niekiedy bardzo trudne (chociaż to pojecie wzgledne) i ogólnie wspomagam się tablicami matematycznymi + tablicami ktore dostane na mature(karta wzorow) i goglem jak cos mnie ciekawi i chce doczytac :)
Jak bardzo nie rozumiem to latam do nauczycieli w szkole, bo moja nauczycielka od matematyki.. jakoś nie umiem sie dogadac :P

#edit
co do 2k zadań, zależy jaki kto prowadzi tryb zycia. jak nie ma kobiety, mieszka na odludziu, jest aspołeczny, a szkołe ma w 4 literach - to sobie bedzie klepał 10h dziennie i wymiecie
w miare dodawania rzeczy, które wyżej ująłem, ilość czasu/dzien sie zmniejsza i sie robi kupa :)

0

Też uczyłem się z kiełbasy. Poza tym niezłym zasobem wiedzy o matmie jest forum http://www.matematyka.pl/. Sporo rozwiązanych zadań, również ze studiów.

0

Miał ktoś do czynienia z taką książką? http://allegro.pl/tablice-matematyczne-dla-uczniow-szk-sr-kielbasa-i4623088629.html
Jest napisane, że jest tutaj teoria. Może to byłby dobry pomysł :)

0

Z tych co się uczą do matmy, chodzicie gdzieś na korki? Opłaca to się wgl? Czy wszystko robicie samemu w domu?
Ja obecnie chodzę, ale chyba skończę z tym, bo sporo kasy na to idzie.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1