Witacje!
Dostałem na obecny semestr przedmiot pt. "Edytory tekstu i Arkusze Kalkulacyjne" (co zresztą napisałem w nazwie tematu, dooh)
Problem mój polega na tym, że na moim poprzednim kierunku (Technologia Chemiczna) ogarnąłem to na tyle dobrze, że miałem dobre oceny z przedmiotu "Informatyka" gdzie męczyliśmy Word'a pod pisanie pracy inżynierskiej + dodatkowe rzeczy jak obramowania strony, tworzenie własnych styli. Zaś z przedmiotu "Matematyka Stosowana" dobrze ogarnąłem Excela (nie powiem, że wybitnie, bo tego był jeden semestr, ale na tyle dobrze, że potrafię zrobić kalkulator mas molowych z paroma bajerami, który wygląda estetycznie i dobrze spełnia swoją rolę.), gdzie nauczyłem się podstaw statystyki.No i oczywiście Excela męczyliśmy zawsze podczas laboratoriów czy po laboratoriach robiąc różnego rodzaju obliczenia (nieśmiertelne dla mojego byłego kierunku REGLINP).
Niestety prowadzący nie chce mi przepisać ocen, ponieważ nie wie co ja właściwie potrafię, a na ostatnich laboratoriach z tego przedmiotu korzystając z OpenOffice'a(miałem jakąś mega zbugowaną wersję, bo myślałem, że szlag mnie trafi), gdzie całość polegała na zabawie w rysowanie ramek i wpisywanie tam dupereli + ściąganie jakichś logo z neta.
Czy wy jako prowadzący bylibyście usatysfakcjonowani, gdybym na następne zajęcia przygotował wstępne 13 stron z worda (lubię przepisywać wykłady z notatek na komputer w formie "książki") i kalkulator, który przeliczałby z DEC na HEX, OCT, BIN + drugi Kalkulator, który by znaki ASCII + ISO 8859-2 przekształcał na HEX, DEC, OCT, BIN ??
Troszeczkę się rozpisałem, dodam tylko, że to jest ten sam prowadzący co prowadzi wykłady z "Podstawy Informatyki", gdzie właśnie zajmowaliśmy się konwersją systemów liczbowych.
Pozdrawiam!