Jak się uczyć

0

To jest normalne, że na 10 godzin nauki efektywnie jest to 3-4 godziny? W trakcie nauki ciągle odpływam myślami gdzie indziej, czy też gapię się w ścianę. Ciężko mi wysiedzieć te 10 godzin przy programowaniu. Tak 3-4 jeszcze ujdzie, ale potem jest masakra czytam i nie rozumiem co czytam, a już coś wymyślić to tragedia. Mam problem z ciągłością nauki, tak żeby skoncentrować się na godzinę i przez tą godzinę realnie się uczyć, a nie gapić się na sufit. Może się nie nadaje nie wiem. Może już wypalenie mnie dopadło( jestem na magisterskich- informatyka), wcześniej pracowałem w telewizji kablowej. Może za dużo od siebie wymagam i wpadam w błędne koło.

0

Ja sobie czytam kilka tematów z książki po 1-2 godziny dziennie przez kilka dni wtedy wymyślam program w którym mógłbym użyć tego czego się nauczyłem.
Ew. douczam się czegoś co będzie potrzebne i wtedy przez kilka dni piszę taki mały program.

Oczywiście, rozpoczynając nowy cykl przypominam sobie wiadomości z poprzedniego i budując nowy program używam też zagadnień z poprzedniego ;)

0

To jest normalne, że na 10 godzin nauki efektywnie jest to 3-4 godziny?

Raczej wątpię, że ktokolwiek potrafiłby się efektywnie uczyć przez 10 godz, ba nawet 5 godzin ciągłej nauki to dużo więc jeśli potrafisz z tego mieć efektywne 3-4 godz to i tak nieźle.
Skoro nie potrafisz się na dłużej skupić to spróbuj robić sobie krótsze "serie", ale częściej, czyli np. przerabiasz jakiś krótki fragment, robisz ew. ćwiczenie do niego i potem przerwa, nawet do następnego dnia. Też jestem osobą, która nie potrafi się skupić na jednym zajęciu przez dłuższy czas bez przerwy ;)

0
asker(niezalogowany) napisał(a):

Ja sobie czytam kilka tematów z książki po 1-2 godziny dziennie przez kilka dni wtedy wymyślam program w którym mógłbym użyć tego czego się nauczyłem.
Ew. douczam się czegoś co będzie potrzebne i wtedy przez kilka dni piszę taki mały program.

Właśnie, ale ja próbuje uczyć się więcej i ni w ząb nie idzie. Po tych 3-4 h to jest droga przez mękę, próbowałem robić dłuższe przerwy np. uczę się 3 h, potem przerwa 3 i znowu 3, ale te drugie 3 to już kicha. Muszę po kilka razy czytać, żeby coś zrozumieć. Krótszymi seriami też próbowałem, nic to nie daje, w sumie jest jeszcze gorzej. No nic mózg się po prostu broni. No chyba, że jest coś ciekawego i złapie mnie jakaś euforia to i 20 h posiedze.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1