Rok prawie pracuję jako programista. Trzy miechy jako tester, trzy miechy jako stażysta front-end developer, ostatnie kilka miechów jako Junior JavaScript Developer. Czy brak studiów kierunkowych jakoś przeszkadza w karierze? Chcę z czasem awansować na seniora, a gdzieś tam później na architekta.
Na razie to mam licencjat z ekonomii, a magistra robić nie zamierzam w tej dziedzinie.
Warto bawić się w zaoczną infę na jakimś dobrym uniwersytecie? W sumie to jestem bardzo zniesmaczony tym jak studia w Polsce wyglądają (byłem rok na robotyce, więc nie mówię tylko o studiach ekonomicznych) i niezbyt mi się widzi rozpoczynanie nowego kierunku.
Jakie ew. braki warto nadrobić, które mogę mieć zważając na to, że nie studiowałem? Chodzi o wymierne rzeczy, a nie takie jak kontakt z ludźmi/kadrą naukową/ew. wyniesione znajomości.
Brak studiów nie, brak pewnej podstawowej wiedzy może. Niemniej to nie jest tak, że tej wiedzy nie możesz uzupełnić samemu. Na początek możesz zobaczyć czego i jak dużo Ci brakuje, pewne uczelnie udostępniają materiały dydaktyczne np. http://wazniak.mimuw.edu.pl, możesz przeglądać, poczytać, porobić zadanka. Jak już się zorientujesz to wtedy łatwiej Ci będzie podjąć decyzję czy studiować, czy samemu się dokształcać.
Brak studiów nie sprawia,że nie odniesiesz kariery ale zdecydowanie polepsza Twoją sytuację na rynku pracy. Tak więc jesli posiadasz możliwości i fundusze to jednak warto byłoby się wybrać.
Nie kieruj się rodzajem uczelni ale raczej tym kto na niej wykłada. Najważniejsze to wybrać takie studia, które jednak czegoś Cię nauczą.
Aktualnie ciekawych partnerów ma WSNHiD w Poznaniu ( jedna z lepszych prywatnych uczelni informatycznych w Pl). Współpracuje z takimi firmami jak Microsoft czy IBM. Jest również autoryzowanym ośrodkiem szkoleniowym Microsoft IT Academy Programme.
lifetimka napisał(a):
Brak studiów nie sprawia,że nie odniesiesz kariery ale zdecydowanie polepsza Twoją sytuację na rynku pracy.
W jaki sposób brak studiów polepsza sytuację na rynku? :D
@Florian, bo teoretycznie masz możliwość zdobycia praktycznego doświadczenia.
IMO, to trochę inaczej. Przy zwykłej codziennej pracy nad różnymi smutnymi crud-aplikacjami studia są mało przydatne. Wiedza zdobyta na uczelni przydaje się w specyficznych sytuacjach. Zazwyczaj nie wprost, ale znajomość pewnych pojęć pozwala na forumowanie zapytań do googla.
Koziołek napisał(a):
IMO, to trochę inaczej. Przy zwykłej codziennej pracy nad różnymi smutnymi crud-aplikacjami studia są mało przydatne. Wiedza zdobyta na uczelni przydaje się w specyficznych sytuacjach. Zazwyczaj nie wprost, ale znajomość pewnych pojęć pozwala na forumowanie zapytań do googla.
No właśnie, a mi chodzi o to czy ta wiedza jest na tyle ważna, żeby rozpoczynać studia kiedy już właściwie wkroczyłem na tę ścieżkę kariery, pracuję i nie mam problemów ze znalezieniem/zmianą pracy.
Może inaczej, czy tę wiedzę da się nadrobić samemu.
Dzięki za link: http://wazniak.mimuw.edu.pl/
Pytanie: które zagadnienia są warte nauki na własną rękę?
Przypuszczam, że zaawansowana znajomość analizy/algebry jest raczej mało przydatna nawet dla kogoś na takim stanowisku jak np. JavaScript Architekt. Mowa oczywiście o pracy w biznesie/przemyśle, a nie przy projektach naukowych, gdzie potrzeba wiedzy, żeby pojąć pewne idee nad którymi się pracuje.
Podejrzewam, że np. znajomość statystyki nie będzie przydatna jak robisz we front-endzie. Z drugiej strony obecnie w projekcie bez znajomości statystyki ani rusz. Tak samo cieżko bez dobrej znajomości różnic pomiędzy różnymi rodzajami kolekcji... ale z drugiej strony wiele z tych rzeczy można douczyć się samodzielnie.
@Koziołek ja nie powiedziałbym, że to polepsza sytuacje :) po prostu teoretycznie ma się więcej czasu na samorozwój chociaż w praktyce to myślę że tak nie jest.
@Florian, jest jeszcze inna opcja. Studia nie informatyczne, ale ścisłe (fizyka, chemia, inżynierskie) i do tego samodzielna nauka. To jest chyba jedno z najlepszych połączeń, bo prawdę mówiąc samo programowanie (rozumiane jako znajomość języków) to tylko narzędzie do rozwiązywania problemów.