Angielski w piśmie

0

Mam duży problem z czytaniem angielskich blogów/książek itp. W mówię/słuchaniu nie mam problemu. Dogaduje się z nativami bez problemu, ze słuchu rozumiem jakieś 90% typowych screencastów czy konferencji dla developerów itp jeśłi choć trochę ogarniam temat. Mam wrażenie, że ten pisząc ludzie używają dużo trudniejszego słownictwa, jakoś trudniej złapać mi sens zdania/akapitu. Chciałem poczytać fachowe blogi, ale złapałem się na tym, że po przeczytaniu nie wiem o czym czytałem - chyba że było dużo kodu i przykładów to ok.

Mówię tu przede wszystkim o książkach technicznych jak Thinking in Java czy Effective Java itp. Na tyle kiepsko mi szło, że musiałem w polskie wersje się zaopatrzyć, bo mało co rozumiałem. Właściwie to niby rozumiem 90% słów i konstrukcji gramatycznych, które występują w książce, ale trudno mi zrozumieć omawiane zagadnienie. Jak czytałem Thinking in Java czy Effective Java po polsku to wszystko łapałem od razu/po chwili zastanowienia, więc nie chodzi o trudność w zrozumieniu, tylko właśnie barierę językową.

TL; DR - jak przeskoczyć z codziennego angielskiego na angielski techniczny? Jak Wy przeskoczyliście na ten poziom, żeby czytać branżową literaturę/blogi po angielsku?

0

Nie rozumiem w czym jest problem.

  1. Czytasz.
  2. Napotkasz na jakieś nowe słowo.
  3. Odpalasz jakiegoś tłumacza i tłumaczysz te słowo.
  4. W miarę możliwości zapamiętujesz co słowo znaczy (i tak będzie się wielokrotnie powtarzało).
    Albo tylko słuchałeś po angielsku, bo znasz jak dane słowo się wymawia ale pisowni to już nie. np zamiast What piszesz łot.
    Jeśli przetłumaczyłeś, ale jednak nie wiesz o co chodzi w np. tablicach to szukasz w google.
    A i jakbyś jeszcze zakładał temat to proszę wstaw tagi.
2

Masz po prostu zbyt ubogie słownictwo. Zacznij czytać książki po angielsku w Kinde. Ten czytnik do dostania za jedyne 250zł ma funkcje szybkiego tłumaczenia zaznaczonych słów. Jest to dużo szybsze niż czytanie tradycyjnej książki z oddzielnym słownikiem (nawet elektronicznym), bo nie trzeba wpisywać wyrazów do tłumaczenia. No i efekty będziesz miał jak przebrniesz przez kilka książek w ten sposób, więc się nie zniechęcaj za szybko.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1