PJWSTK czy WIT

Witam,

Jako, że mój poprzedni temat o PW się trochę rozrósł i zrobił się offtop, pozwoliłem sobie stworzyć nowy temat. Mianowicie po niedostaniu się na informatykę na MiNI na PW tylko na Wydział Elektryczny, postanowiłem wybrać inną szkołę gdzie nie będzie horrendalnych ilości fizyki i elektroniki.

Rozważam PJWSTK i WIT.

-->Ponieważ uczę się programowania sam, więc na studia patrzę jako głównie na ewentualny pomocnik przy dostaniu pierwszych praktyk i stażów, tj. na ilość firm, z którymi taka prywatna uczelnia współpracuje i załatwia tam miejsca dobrym i pilnym studentom. I to jest chyba najważniejszy czynnik dla mnie.<--

Jeśli chodzi o te praktyki to opinie w necie są baardzo przychylne dla PJWSTK, o WIT opinii jest bardzo mało.

Minusem dla mnie w przypadku PJWSTK są te opłaty i prawdopodobnie obecność nowobogackich bachorów. Plusem na korzyść WITu są o połowę niższe opłaty za rok, ale jak już mówiłem nie znalazłem zbyt dużo innych pozytywnych opinii... Na tym forum wspominane było często, że WIT ma dobrą kadrę, ale przyzwyczaiłem się polegać głównie na sobie, także interesują mnie Wasze opinie o tych szkołach jeśli chodzi o ciekawe praktyki i staże, na które można się tam załapać.

-->Ponieważ uczę się programowania sam, więc na studia patrzę jako głównie na ewentualny pomocnik przy dostaniu pierwszych praktyk i stażów, tj. na ilość firm, z którymi taka prywatna uczelnia współpracuje i załatwia tam miejsca dobrym i pilnym studentom. I to jest chyba najważniejszy czynnik dla mnie.<--

Nie sugeruj się takim kryterium przy wyborze uczelni. Przy dzisiejszej sytuacji na rynku umiejąc coś sensownego dostajesz praktyki/stanowisko Juniora w dużym mieście praktycznie z miejsca, tak było w moim przypadku i w przypadku większości moich znajomych (część w ogóle bez studiów). Kwestia umieć coś. Jak nie ogarniasz to i tak i tak lipa.

Kieruj się takimi kryteriami jak: opłaty, dojazd, może prestiż, opinie o wykładowcach, siatki przedmiotów itp.

Jak pisałem w kwestii praktyki i stażów - bez znaczenia co wybierzesz.

Co do nowobogackich bachorów to śmiem wątpić, że takowe na infę idą :D

W sumie to ja bym kierował się tym co będzie wygodniejsze + wziął pod uwagę opłaty, o ile chcesz potem i tak kodzić komercyjnie i nie masz wielkich naukowych zajawek. Jak chcesz robić naukową karierę to wtedy wybór uczelni ma większe znaczenie i tutaj ci nie pomogę.

jensky napisał(a):

W sumie to ja bym kierował się tym co będzie wygodniejsze + wziął pod uwagę opłaty, o ile chcesz potem i tak kodzić komercyjnie

Zdecydowanie kodzenie komercyjne.

jensky napisał(a):

Co do nowobogackich bachorów to śmiem wątpić, że takowe na infę idą :D

Skoro w pseudorankingach IT zajmuje pierwsze miejsce pod względem zarobków to chyba tu jest ich najwięcej? :)

maciek45 napisał(a):

Zdecydowanie kodzenie komercyjne.

Obie szkoły są dość dobrze oceniane, mają jakiś prestiż i pewnie trzymają poziom. Popatrz na siatki przedmiotów, na specjalności, na opłaty, wygodę i inne i wybierz co ci pasuje. Kodzenia i tak nauczysz się albo samemu albo wcale.

maciek45 napisał(a):

Skoro w pseudorankingach IT zajmuje pierwsze miejsce pod względem zarobków to chyba tu jest ich najwięcej? :)

To chyba mamy inne wyobrażenie nt. 'nowobogackich bachorów'. Dla mnie to na pewno nie jest ktoś kto idzie na ciężki ścisły kierunek o wątpliwym prestiżu, po to żeby potem przez X lat siedzieć i naku*wiać kod, zanim awansuje na jakiegoś architekta czy team lidera. Zresztą 'nowobogackie bachory' mają chyba na tyle kasy, że nie myślą - "fajnie, posiedzę przez rok dzień w dzień sobie jave SE, popularniejsze framewoki, jave EE, może androida dla czystej zajawki, jakieś wzorce i dobre praktyki, a potem wbiję do korpo za 4k brutto i życie będzie piękne' :D