Za potrzebami biznesowymi często idzie "niezawodność", "dokładność", "stabilność" etc., które rzadko można osiągnąć bez dobrego kodu, bo prędzej czy później coś się zjebie i potrzeby biznesowe będą niezaspokojone tak jak były.
W idealnym świecie nie ma także głodu, wojen i śmierci.
Tymczasem w tym rzeczywistym świecie, za tworzenie aplikacji często biorą się głąby, które o wymienionych przez Ciebie cechach nie bardzo słyszały. Efektem może być np. ogromna baza danych bez żadnych kluczy ani indeksów, która nie jest ani spójna, ani wydajna. Ale póki działa (dzięki milionowi obejść), i klient może sobie tym cudem wspierać procesy biznesowe, jest szczęśliwy. A jak coś się zjebie, to zrobi się nowe obejście - za to się płaci programistom.