Zapamiętywanie i utrwalanie przeczytanych informacji

Witam,

Mam problem z kwestią zapamiętywania informacji, która dosłownie demotywuje mnie do dalszej nauki.

Jako, że od października zaczynam studia postanowiłem przeznaczyć długie wakacje na naukę Javy ponieważ potem będę miał na to zdecydowanie mniej czasu. Od czasu do czasu piszę też coś w C/C++ które jako takie opanowałem. O ile z zapamiętywaniem informacji i konstrukcji odnośnie takich języków programowania nie mam większych problemów bo dość często ich używam to z informacjami dotyczącymi innych dziedzin - jak np. linux, bazy danych czy sieci - jest już u mnie gorzej.

Czytałem już jakiś czas temu o linuxie (jego znajomość jest często wymagana w ofertach pracy), przerobiłem wszystkie ćwiczenia z basha z książki, z linią poleceń itp., ale od tego czasu nie było mi to już więcej potrzebne do codziennej pracy która skupiała się praktycznie wyłącznie na instalowaniu pakietów w Ubuntu. Efekt - wszystko wyleciało mi z głowy i teraz żeby przypomnieć sobie cały kontekst np. pisania skryptów w bashu musiałbym znowu wertować grubą książkę - jest to trochę demotywujące :/ Jak mam zapamiętywać takie rzeczy - mam pisać i wymyślać kilka razy w tygodniu na siłę skrypty wykorzystujące komendy linuxa, tak aby w końcu to wszystko zapamiętać i móc powiedzieć, że jako tako umiem posługiwać się linuxem?

To samo dotyczy np. sieci a więc informacji czysto teoretycznych. Po przeczytaniu wyczerpującej książki na temat budowy TCP/IP (i robieniu w niej wielu notatek i schematów), po kilku miesiącach pamiętam praktycznie 20-30% jej zawartości - same kluczowe tematy. Jak mam więc zwiększyć te %?

przy takiej metodzie też miałabym problem. jeśli chodzi o linuxa to zainstaluj sobie coś trudniejszego typu Arch, Gentoo z środowiskiem typu openbox,awesome... nauczysz się wielu rzeczy czego nie ma w żadnej książce.

Nie ma rady - nie korzystasz to zapomnisz.
Chcesz utrwalić wiedzę z sieci? Napisz własny sniffer na przykład.
Chcesz utrwalić wiedzę z basha? Napisz coś większego. Chcesz utrwalać wiedzę z linuxa? Korzystaj :-)

Mi sie wydaje, ze porwales sie troche za szybko do nauki. Studia zaczynas w pazdzierniku, a Ty juz o Javie, sieciach, linuxie, a zaraz co ? C#, Android, a moze C++ i QT ;) ? Ogarnij cos z czego bedziesz korzystal na poczatku studiow lub w codziennym zyciu. Linux -> Bye Bye Windows :) Instaluj Archa / Debiana + male srodowisko, naucz sie troche, a potem i tak wybierzesz KDE/Gnome/Xfce :)

EDIT: Przepraszam za brak, polskich znakow - aktualizacja srodowiska - musze sie nauczyc ustawiac polskie znaki ;)

a potem i tak wybierzesz KDE/Gnome/Xfce

A niby po co czemu i skad ta opinia w ogole?

Witam.
Według mnie, powinieneś położyć większy nacisk na jedną rzecz, nie kilka , tutaj cytat z twojego postu "Od czasu do czasu piszę też coś w C/C++ które jako takie opanowałem".
Otóż mi też wydawało się że 'jako tako' opanowałem C++, lecz pewien użytkownik tego forum, którego pozdrawiam :D, przekonał mnie że tak nie jest, od tego momentu szlifuje znajomość funkcji wirtualnych/dziedziczenia i innych takich pierdół, które jednak przy umiejętnym wykorzystaniu są całkiem pomocne.

Co do linuxa, to jest chyba dokładnie tak jak napisał @Shalom, po prostu korzystaj. Reszta przyjdzie sama

a co do środowiska, od siebie gorąco polecam fluxboxa, mały, szybki, i po prostu dobry.

Niestety jak nie używasz czegoś ciągle, to niedługo zapomnisz. Moim zdaniem ma sens używanie programów w rodzaju Anki czy SuperMemo, przynajmniej do rzeczy, które są dość ugruntowane i wolniej się zmieniają, a przydają się od czasu do czasu.