Edukacja na UWr a praca w branży IT

0

Drodzy forumowicze,

temat jest z pogranicza działów edukacja i kariera, lecz zdecydowałem się umieścić go tutaj, ponieważ edukacja jest dla mnie, na obecnym etapie życia, priorytetem.

Od października zaczynam studia na Uniwersytecie Wrocławskim, kierunek, oczywiście, informatyka. Jednocześnie dostałem ofertę pracy w firmie zajmującej się telematyką. Obecnie pracuję na stanowisku managera/koordynatora w firmie niezwiązanej bezpośrednio z informatyką, lecz dużą częścią mojej pracy jest wdrażanie rozwiązań z tej dziedziny.

Na rozmowie kwalifikacyjnej jasno zaznaczyłem, że edukacja jest dla mnie najważniejsza. Ewentualny przyszły pracodawca rozumie to i ma nie być problemu z nienormowanym czasem pracy, wychodzeniem na kilka godzin na wykłady itd. Decyzję muszę podjąć do środy wieczorem.

Dlatego chciałbym prosić was o radę, szczególnie tych, którzy studiowali na UWr.

Najważniejsze dla mnie pytanie to: czy da się pogodzić studia z pracą na pełen etat?
A jeżeli tak, to czego muszę wymagać od pracodawcy: czy zajęcia zaczynają się rano, więc pracy po południu/wieczorem, czy wykłady są porozbijane w ciągu dnia, więc praca kilka razy po kilka godzin w ciągu dnia? Czy może wykłady się powtarzają i można dopasować plan zajęć tak, aby np. trzy dni + sobota być w pracy, a dwa pełne na uczelni + niedziela na naukę?

Dużo informacji można znaleźć w google, ale potrzebuję jasnych informacji odnoszących się stricte do mojej sytuacji, dlatego proszę o radę.

0

Plan generalnie układasz sobie sam, i sam wybierasz przedmioty, więc jeśli chodzi o uczelnię, to bardziej elastycznej w kraju chyba nie znajdziesz.
Pytanie tylko, czy po pracy będziesz miał siłę na tyle nauki, ile potrzeba na UWr.

0

A ile potrzeba? Przy regularnej nauce, 2-3 godziny dziennie wystarczą?

0
merlinnot napisał(a):

A ile potrzeba? Przy regularnej nauce, 2-3 godziny dziennie wystarczą?

Nikt z nas nie wie jak szybko jesteś w stanie przyswoić wiedzę, a także na ile jesteś kumaty z matmy itd...

0

@merlinnot
nikt Ci niestety nie powie ile czasu na to trzeba. Ja podczas pierwszego roku trzaskałem tylko jakieś teoretyczne pierdółki typu filozofia, etyka i siedziałem porządnie nad analizą (notabene z matmy jestem dosyć dobry, no i dostałem zwolnienie z koła).
Programowanie trudności mi nie sprawiało, ale ja generalnie nie uczę się niczego na pamięć (bo jak tak zrobię to za tydzień nic nie pamiętam). Grunt to siedzieć nad czymś co się lubi.
Pierwszy rok to nie jest dobry pomysł na pracę dla większości ludzi. Owszem niektórzy z tego forum pewnie pracowali już jako pierwszoroczniacy, albo i wcześniej, ale z reguły sporo osób wymięka i semestr w plecy.
Ja zacząłem pracę po II roku (matmy za mną, architektura komputerów 1 i 2 też :D).

0

Dla mnie jest to taki select case
when praca + studia then mogę żyć na normalnym poziomie, uczyć się na studiach i rozwijać także poprzez pracę (podstawowy język tam to C#, którego musiałbym uczyć się od podstaw) + java + javascript + coś SQL-owego - ogólnie przydatne rzeczy
when sama praca then rozwijam tylko te umiejętności, które są potrzebne do pracy - nie będę przecież pracował całe życie w jednej firmie, przeczy to mojemu podstawowemu założeniu - edukacja ponad wszystko
when same studia then utrzymywać będę musiał się ze swoich oszczędności - po szybkich kalkulacjach po pierwszym roku byłbym na 0, czyli praca i tak konieczna od drugiego roku + tracę na poziomie życia

Chyba spróbuję z pracą i studiami na raz - najwyżej się zwolnię/wezmę pół etatu, jeżeli nie będę dawał rady.

Cóż, macie rację, za dużo wymagam szukając recepty na wszystko - jeżeli nie zaryzykuję, to nie będę wiedział, czy mi by się udało. Anyway, dzięki :)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1