Angielski i programowanie

0

To mój pierwszy post tutaj. Mam nadzieję że wybrałem dobry dział i nikt mnie nie zwyzywa ;) bo mam kilka "głupich pytań"

Moja sprawa wygląda tak: od października wybieram się na studia informatyczne. Jednak nie znam za dobrze angielskiego. Maturę podstawową z tego języka pewnie napiszę w granicach 40%. Jak mógłbym go się nauczyć aby w przyszłości móc czytać bez problemów dokumentację? Z książek czy może co innego ? Znalazłem taką stronę internetową:
www.e-angielski.com , gdzie są wytłumaczone czasy,podstawowe słówka itp. Czy to dobry pomysł uczyć się z niej? I jak to będzie się miało do słów zawartych w dokumentacji, bo w niej są już raczej techniczne słowa. Czy może jakieś książki ?

Druga sprawa czy jako kompletny newbie w dziedzinie programowania dobrze robię zaczynając od języka C++ ? Przez ten czas co mi został planuję opanować podstawy tego języka a może i coś więcej. Czy z taką wiedzą poradzę sobie z zaliczeniem projektów/zaliczeń na studiach informatycznych?

Wiem już pewnie się zastanawiacie co to za gościu zadaje takie pytania, ale mam jeszcze jedno ;)
Z matematyką nie mam problemów, prawdopodobnie podstawową maturę napiszę na ~90% a rozszerzoną ~70% lecz ciężko mi to dokładnie ocenić. Jednak przechodzę do sedna, z fizyki jestem totalny amator. Nie piszę z niej matury ale pewnie bym jej nawet nie zdał. Jak to będzie się miało na studiach dziennych na politechnice ? Czy może zakupić jakoś książkę i z niej stopniowo czegoś się dowiadywać ?

I to tyle. Jak wyżej napisałem wybieram się na studia dzienne na politechnikę. Mam nadzieje że ktoś mi udzieli dobrych rad i nikt nie odbierze moich pytań źle :D. Ja po prostu się zastanawiam co tu począć, jeśli mam zaległości z angielskiego i fizyki.

0
  1. Zly dzial IMO wybrales.
  2. Nie polecam zadnych kursikow online, tylko zapisac sie do normalnej szkoly na normalne lekcje. Zweryfikuja tam Twoj poziom znajomosci i beda uczyc pod Ciebie, a nie na slepo. Do tego oczywiscie jakies 'obycie' z jezykiem tez jest wazne, wiec czytac, sluchac, a jak juz bedziesz w stanie to pisac/mowic.
  3. Jezyk programowania to tylko... jezyk programowania. W gruncie rzeczy nie jest to za bardzo istotne. Osobiscie nie polecam C++ na poczatek, bo ma duzo kruczkow i niespodzianek, tylko wziac jakiegos Pythona.
0

Jednak szkoła językowa do tanich rzeczy nie należy. Ja nie mam tyle pieniędzy aby udać się na takie kursy lub korepetycje. A jaki kurs/książkę możesz polecić do nauki języka Python ? I czy po nauce podstaw z tego języka przejść do C++ czy może C# ?

0

Co do matematyki i fizyki. Jesli planujesz rozszerzona metematyke napisac tylko na 70%, to troche kiepsko. Kup kielbase i klep zadania. Fizyki tez sie jako-tako troche przyda, przynajmniej podstawy trzeba znac [Halliday, Resnick, Walker: Podstawy fizyki].

Co do pythona: http://docs.python.org/3/tutorial/index.html [ew. cos z helionu/wikibooks, ale polecam ten tutorial].

Edit:
I czy po nauce podstaw z tego języka przejść do C++ czy może C# ? Po nauce podstaw pythona, przejsc do nauki nie-podstaw pythona ;>

0

Tylko że ten kurs po angielsku trochę niedobrze :( Może trzeba nad helionem w takim razie się zastanowić. To na ile Twoim zdaniem powinienem napisać rozszerzoną matematyką ? Ciągle nad nią pracuje.

Teraz trochę żałuję że nie zacząłem się uczyć programowania kilka lat wcześniej. Bo zostało mi pół roku do rozpoczęcia studiów. A zanim przerobie Pythona a potem coś większego to sporo czasu minie.

Znalazłem taką książkę do nauki Pythona:
Python. Wprowadzenie. Wydanie III
Czy dla mnie kompletnego laika będzie dobra ?

0

Napisz tak, zebys dostal sie na te studia, na ktore chcesz isc. Po prostu sie dziwie, ze planujesz tylko 70%, a nie 100%. Nie narzekaj, ze nie masz kasy bo na pewno masz mcdonalda w miescie, gdzie po maturze mozesz isc pracowac, a za kase zarobiona nawet wyjechac do anglo-jezycznego kraju.

Ja to bym na twoim miejscu na razie olal programowanie i sie zajal najpierw tym, zeby dostac sie na studia i poznac angielsku w stopniu umozliwiajacym czytanie (literatura techniczna jest pisana tak prostym jezykiem, ze generalnie wiele z angielskiego wiedziec nie trzeba). Na studiach i tak bedziesz mial podstawy programowania w jakims jezyku, ew. w 7 jezykach.

0

Hmm to teraz już w sumie nie wiem co począć. Planowałem jakoś sam się douczać tego angielskiego ale mówisz że tak ciężko będzie.

0

Zdecyduję się na początek nauki Pythona. Tylko jeszcze nie wiem jaką książkę zakupić. Postaram zrobić się coś z tym angielskim. Na razie będę jechać z matmą i spróbuje się przygotować do matury z angielskiego z kursu online.
A może by ktoś jeszcze się wypowiedział na temat nauki języka angielskiego od podstaw do czytania dokumentacji ?

A jeszcze wracając do tej książki co podałeś:
Halliday, Resnick, Walker: Podstawy fizyki
To ona składa się z 5 tomów, to jak je studiować ?

0

A może by ktoś jeszcze się wypowiedział na temat nauki języka angielskiego od podstaw do czytania dokumentacji ?

Ja gdy zaczynałem programować to też nie umiałem angielskiego. Ale robiłem tak że uczyłem się programować z kursów w języku angielskim, bardzooo często musiałem zaglądać do słownika. Ale po czasie robiłem to coraz rzadziej a później to już nawet nie zwracałem uwagi na to że tekst jest w j. angielskim. Ta umiejętność czytania przyszła sama z siebie.

Oczywiście jeśli chodzi o mowę no to już nie jest tak super jak z czytaniem :-(

0

Angielski
Przyspiesza naukę programowania - większość ciekawych źródeł w internecie jest po angielsku. Ja zaczynałem bez angielskiego, ale wtedy jeszcze nie było Facebooka, Amazona, a nawet... internetu :)
Teraz to inna bajka więc polecam równolegle z nauką innych przedmiotów język angielski - dla Ciebie to powinien być priorytet.

Matematyka
Trzeba celować podstawową na 100%, rozszerzoną na 95% :)
Głównie jako ćwiczenie wspomagające - to jak siłownia dla sportowców, częściowo związana z dziedziną którą się zajmujesz.

Fizyka
Przed studiami potrzebna tylko wtedy gdy chcesz zostać astronomem / astrofizykiem / lub innym naukowcem ścisłym.
W informatyce praktycznie zbędne.
Edit: podstawy fizyki (elektryczność) przydadzą się jeśli będziesz chciał iść w kierunku elektronicznym

C++
Absolutnie język nie dla nowicjuszy. Nauczysz się paru rzeczy, będziesz myślał że już jesteś na szczycie a tam zobaczysz tylko kolejne szczyty.
To język tak rozmemłany że prędzej zniechęcisz się do programowania niż się go całego nauczysz.
Na półce mam jakieś 10 książek na temat tego języka a i tak nie znam połowy rzeczy z nim związanych.

Python
Bardzo dobry wybór. Czytelna składnia, język uniwersalny (desktop, web, mobile, GPU, schell), dużo darmowych bibliotek i materiałów w sieci.
Używany przez naukowców, administratorów i właśnie początkujących.

Z Pythona możesz potem przeskoczyć na inne języki:

  • SQL: do manipulacji danymi - to podstawowy instrument
  • Pascal: (np. Free Pascal) - można w nim robić moduły dla Pythona w celu przyspieszenia programu (też bardzo czytelna składnia)
  • C/C++: też można w nich robić moduły dla Pythona

Inne języki
Inne języki które warto poznać po Pythonie:

  • ASM (np. na jednoukładowcach lub innych komputerach do samodzielnego montażu i rozbudowy) - dobre do nauki budowy komputera (AVR, Arduino, Raspberry Pi)
  • Java/Scala/Groovy - przydatne jeśli będziesz szukał pracy
  • C# - ponoć podobny do C++, dostępność ofert pracy
0

Tyle tych książek do pythona że nie wiem co wybrać. Co polecacie dla nowicjusza?

0

http://www.codecademy.com/dashboard może to? Przy okazji będziesz się angielskiego uczył. Ja się C++ na początku uczyłem z książki i mój kolega też się uczył C++ ale korzystał z dokumentacji i kursów na oficjalnej stronie. Zaczęliśmy w tym samym czasie, ale ja uczyłem się więcej, siedziałem i czytałem tą książkę a efekt był taki, że gdy ja się uczyłem instrukcji switch to on już przerabiał wskaźniki i referencję :-P mimo to iż ja wkładałem o wiele więcej wysiłku w naukę.

0

Bym zaczął od książki po polsku bo po angielsku to mało zrozumiem. jak juz poznam podstawy po polsku to będzie łatwiej potem po angielsku. Sporo jest książek z helionu tylko nie wiem która brać.

0

Jeśli nie musisz wydawać pieniędzy i nie przeszkadza Ci czytanie z ekranu, to http://pl.wikibooks.org/wiki/Zanurkuj_w_Pythonie

0

ten kurs jest dla początkujących? Bo nie wygląda na taki.

0

Nie miałeś angielskiego w szkole podstawowej i średniej?

0

@ziomeczek14, zacząłeś czytać od końca? Dla zupełnie początkujących. Możesz zacząć lekturę od rozdziału Wbudowane typy danych, będzie tradycyjnie, prosto, ale ciut mniej ciekawie.

0

Nie wczytywałem się dokładnie w temat ale jeśli chodzi o język programowania widziałem, że wiele osób poleca Pythona. Ja jednak powiedziałbym, że najlepszym rozwiazaniem bylaby Java/C#. A sądze tak z jednego prostego powodu - warto byłoby znać dobrze zasady OOP bo na tym się wiekszość języków teraz opiera. W pythonie (którego sam właśnie poznaje) zauważam pewne nie trzymające się zasad OOP mechanizmy tj. pola są prywatne tylko z zasady, ale można mieć do nich dostęp bezpośrednio, są underscory, @Properties itd, ale to nie to samo. Co prawda w np. Javie również można się dobrać do pola prywatnego, ale jest to tam bardziej podkreślone, cała składnia pokazująca "private", że coś jest prywatne, albo "void", że nie zwraca wartości - przynajmniej wg mnie - pomaga załapać o co tak na prawde chodzi. Python jest nastawiony na prostote i fakt pisze sie bardzo przyjemnie :D ale dla początkującego mimo wszystko bym polecił co innego :)

0

Co powiecie o książce: Python. Rozmówki
Znalazłem opinie na temat tej książki i większość to pozytyw. Ma tylko 300 stron. Brać się za nią ?

0

Odpuść informatykę, to nie dla ciebie. Tutaj ważny jest samorozwój, nikt ci nic nie da. Pływać nauczysz się wskakując do basenu, bo musisz, inaczej się utopisz. Przyjmij tą samą metodę. Bierz po angielsku kursy, jedno z drugim łączyć, bo nie wyrobisz się w czasie. Tak czy inaczej, kiedy jakimś cudem przeczołgasz się na 2 rok, to sam zrezygnujesz.
BTW. Nie słuchaj ich, Python na początek to głupi pomysł. Jak później będziesz mieć się przesiąść na C/C++/ASM to będzie męka. A z C na Pythona to przechadzka. Kiedy 'nauczyłem się'(umiem pisać, ale do przyzwoitości mi brakuje, tylko cos koło 2 lata praktyki) pisac w ASM od razu łatwiej pisalo mi sie w C.

1

Możecie hejtować czy coś tam.
Jak widzę chcesz programować ale nie znasz dobrze angielskiego?
Ktoś wyżej wspominał, żebyś czytał dokumentacje tutoriale po angielsku, a wiesz dlaczego? Będą słowa które nie znasz, a po co są na internecie tłumacze? Żeby nie korzystać? Np. kilka razy pojawi się "want" raz sobie przetłumaczysz, drugi raz i za trzecim będziesz wiedział co to znaczy.
Tak samo z czasami czy innymi konstrukcjami. Sory za reklamę, ale http://www.ang.pl/ tutaj są dobrze wytłumaczone czasy.
http://docs.python.org/3/

Ups kolega up napisał prawie to samo.

1

Dlatego najlepiej pierwsze oddać się relaksowi. Wchodzisz na jakąś stronę np. Hatak.pl. Szukasz seriali które cie zainteresują (często po kilka sezonów). Ściągasz i lecisz pierwsze z napisami PL, a później z napisami eng a następnie bez. W ten sposób angielskiego się nauczysz na dobrym poziomie w 1-2 miesięcy. Dlaczego? Bo człowiek ucząc się 2 zmysłami m.in wzrok (napisy) + słuch(słowa) jest wstanie się wydajniej nauczyć angielskiego a przynajmniej podstaw. A po więcej to już bierzesz jakiegoś ebooka eng, odpalasz google tłumacz i lecisz do po kolei.

0
Tvix napisał(a):

Dlatego najlepiej pierwsze oddać się relaksowi. Wchodzisz na jakąś stronę np. Hatak.pl. Szukasz seriali które cie zainteresują (często po kilka sezonów). Ściągasz i lecisz pierwsze z napisami PL, a później z napisami eng a następnie bez. W ten sposób angielskiego się nauczysz na dobrym poziomie w 1-2 miesięcy. Dlaczego? Bo człowiek ucząc się 2 zmysłami m.in wzrok (napisy) + słuch(słowa) jest wstanie się wydajniej nauczyć angielskiego a przynajmniej podstaw. A po więcej to już bierzesz jakiegoś ebooka eng, odpalasz google tłumacz i lecisz do po kolei.

a macie jakieś praktyczne metody na poszerzanie słownictwa poprzez naukę przez filmy?
jakieś notatki, baza, slowek czy co?

czy po prostu sprawdzanie słowo w słowniku i tyle, wychodząc z założenia, że w końcu się zapamieta...?

0
hasztag napisał(a):
Tvix napisał(a):

Dlatego najlepiej pierwsze oddać się relaksowi. Wchodzisz na jakąś stronę np. Hatak.pl. Szukasz seriali które cie zainteresują (często po kilka sezonów). Ściągasz i lecisz pierwsze z napisami PL, a później z napisami eng a następnie bez. W ten sposób angielskiego się nauczysz na dobrym poziomie w 1-2 miesięcy. Dlaczego? Bo człowiek ucząc się 2 zmysłami m.in wzrok (napisy) + słuch(słowa) jest wstanie się wydajniej nauczyć angielskiego a przynajmniej podstaw. A po więcej to już bierzesz jakiegoś ebooka eng, odpalasz google tłumacz i lecisz do po kolei.

a macie jakieś praktyczne metody na poszerzanie słownictwa poprzez naukę przez filmy?
jakieś notatki, baza, slowek czy co?

czy po prostu sprawdzanie słowo w słowniku i tyle, wychodząc z założenia, że w końcu się zapamieta...?

To samo do głowy wchodzi po pewnym czasie film bez napisów bd ci się lepiej oglądało niz z nimi... jeżeli chcesz juz tak przyśpieszyć tą metodę albo wspomóc to szukasz jakieś książki po angielsku (najlepiej zacząć od drobnych baśni/bajek) i klepiesz po kolei. Czego nie rozumiesz słownik i ewentualnie zapisujesz sobie w wordzie. A następnego dnia powtórka i od nowa. Ale wg mnie to w tym momencie to strata czasu. Zostało ponad miesiąc do matury (ja również piszę ) Lepiej przyłóż się do matury żeby zdać jaką najlepiej jak sie da a później na wakacjach na spokojnie można klepać sobie jakieś algorytmy/drobne programy. Tak jak ktoś wyżej napisał kup kiełbase i zadania w każdej wolnej chwili. Jak nie chodzisz do pracy/szkoły to całą dasz rade przerobić a jak chodzisz to jedną na pewno lub działy z jakimi masz problem.

0

Ok dzięki a czy serial skazany na śmierć nadaje się do nauki angielskiego ? I potem oglądać je z angielskimi napisami ? a wpierw z polskimi ?
I jeszcze jedno jakich czasów się uczyć ?

0
ziomeczek14 napisał(a):

Ok dzięki a czy serial skazany na śmierć nadaje się do nauki angielskiego ? I potem oglądać je z angielskimi napisami ? a wpierw z polskimi ?

Niee, możesz i tak ;D ale to trochę nudne. Nie lepiej po klei klepać seriale z PL a jak stwierdzisz ze dasz rade z eng to wtedy się przenieść na nie? Nie ma sensu oglądać kilka razy tego samego odcinka ;) Strata czasu :P

1

Hmm... Sam nie pamietam, za duzo z tego serialu, ale staralbym sie na twoim miejscu omijac takie specyfiki. Najlepsze sa seriale rodzinne/komediowe. Ja np. moge polecic serial: Friends czy klasyk juz dla ludzi z IT, gdzie nawet troche 'technicznego' jezyka jest: IT Crowd

0

To sugerujesz żeby najpierw obejrzeć kilkadziesiąt odcinków z napisami po polsku a potem oglądać z napisami po angielsku ? W internecie można znaleźć 1000 najczęściej używanych słów w języku angielskim, warto ich się uczyć czy to taki pic ?

0
ziomeczek14 napisał(a):

To sugerujesz żeby najpierw obejrzeć kilkadziesiąt odcinków z napisami po polsku a potem oglądać z napisami po angielsku ?

Tak jakby ;P Jest po prostu każdemu znane ze języka najwydajniej uczysz się 3 sposobami (a o dziwo żaden z nich nie jest związany ze szkołą. Przypadek? xD ) : 1) Czytanie książek, 2)Oglądanie Telewizji 3) Rozmowa z anglikiem :)

0

Top Gear polecam w każdym odcinku można się ciekawych zwrotów nasłuchać ;)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1