Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.
Temat zakładam chcąc uzyskać odpowiedzi na kilka konkretnych pytań. Znam ogólne realia rynku IT i wiem czym różnią się programy konkretnych uczelni. Przeszukałem pół internetu, więc proszę o nie odsyłanie do Google. :P
W tym roku wybieram się na studia, prawdopodobnie będzie to informatyka. W liceum uczyłem się głównie matmy, brałem udział w OM, niestety bez sukcesów. Z fizą nie mam problemów. Znam podstawy c++ (szkoła) i znam dość dobrze platformę .NET (Plurasight, MVA, książki Apress, kursy junior.net). Właśnie .Net Framework jest dla mnie pewnego rodzaju hobby, jeśli chodzi o mój poziom to znam c# dość całościowo, znam, rozumiem i umiem stosować wzorce MVC i MVVM, dodatkowo uczę się Dependency Injection (głównie ninject i troche unity) i przeprowadzania testów jednostkowych. Przeczytałem kilka książek o dobrych praktykach programistycznych, umiem programować obiektowo (z użyciem i zachowaniem enkapsulacji, dziediczenia i polimorfizmu, a nie tak "na niby"). Jednak to wszystko tylko teoria, brakuje mi praktyki i rozwiązywania prawdziwych problemów. Nie czuję się gotowy do podejmowania pracy, nawet dorywczej, w dziale IT. I stąd moje pytania:
1.Na której uczelni będę miał więcej czasu na samorozwój i praktyki(wiem jakie to jest ważne)? UW czy PW (Mini lub Eti)?
2.Najbardziej interesują mnie technologie webowe, na drugim miejscu jest programowanie na telefony i programowanie mikroprocesorów(oraz rożnych urządzeń - czyli języki niskie). Z tego co słyszałem, na politechnice miałbym więcej takich przedmiotów.
3.Czy to prawda, że po politechnice zostanę "klepaczem kodu", a po uniwerku aktywnym programistą tworzącym "nowe" systemy i technologie?
4.Czy zawód informatyka programisty to rzeczywiście "suche" pisanie tego samego kodu cały czas w kółko? Słyszałem, że ludzie nudzą się tym po kilku latach.
5.Może lepszym wyborem byłaby telekomunikacja albo mechatronika? Jakie kierunki techniczne, poza informatyką, polecacie? Programowania mogę uczyć się sam, na razie idzie mi to dobrze. Może jakieś inne studia pomogą mi w osiągnięciu sukcesu i dobrego bytu w przyszłości? Kwestie finansowe też są ważne, a słyszałem, że "czyści i klasyczni" programiści ostatnio ubożeją. Moje jedyne wymaganie, oprócz finansów, co do przyszłej pracy, to możliwość rozwiązywania ciekawych problemów, rozwijania starych rozwiązań itp.
Z góry dziękuje za poświęcony czas i udzielone odpowiedzi.
1.Na której uczelni będę miał więcej czasu na samorozwój i praktyki(wiem jakie to jest ważne)? UW czy PW (Mini lub Eti)?
Zapewne na jakiejś słabej wyższej szkole żonglowania ryżem będziesz miał więcej czasu ;) Jeśli chodzi o te "lepsze" uczelnie to różnice raczej nie będą zbyt wielkie, ale na studiach inż. będziesz miał więcej przedmiotów.
2.Najbardziej interesują mnie technologie webowe, na drugim miejscu jest programowanie na telefony i programowanie mikroprocesorów(oraz rożnych urządzeń - czyli języki niskie). Z tego co słyszałem, na politechnice miałbym więcej takich przedmiotów.
A jesteś pewien że jeszcze ci sie 7 razy nie zmieni? ;) Szczególnie że ledwo liznąłeś informatyki... Ja bym jednak wyszedł z założenia że im więcej zobaczysz tym lepiej. Na studiach inż będziesz miał przedmioty takie jak elektronika czy mikroprocki, których na studiach licencjackich nie ma. Ja osobiście jestem raczej anty-hardwarowy, ale mimo to fajnie czasem cośtam rozumieć jak się rozmawia z inżynierami innych dziedzin :)
3.Czy to prawda, że po politechnice zostanę "klepaczem kodu", a po uniwerku aktywnym programistom tworzącym "nowe" systemy i technologie?
Nie. :D
4.Czy zawód informatyka programisty to rzeczywiście "suche" pisanie tego samego kodu cały czas w kółko? Słyszałem, że ludzie nudzą się tym po kilku latach.
Nie. Zawód programisty to zwykle rozwiązywanie problemów za pomocą komputera ;) Jasne że można trafić tak że będzieć klepał jakieś odtwórcze i nudne rzeczy, ale wtedy trzeba uciekać. Poza tym "programista" to jest taki trochę "robotnik", po kilku latach sie awansuje ;]
5.Może lepszym wyborem byłaby telekomunikacja albo mechatronika? Jakie kierunki techniczne, poza informatyką, polecacie? Programowania mogę uczyć się sam, na razie idzie mi to dobrze. Może jakieś inne studia pomogą mi w osiągnięciu sukcesu i dobrego bytu w przyszłości? Kwestie finansowe też są ważne, a słyszałem, że "czyści i klasyczni" programiści ostatnio ubożeją. Moje jedyne wymaganie, oprócz finansów, co do przyszłej pracy, to możliwość rozwiązywania ciekawych problemów, rozwijania starych rozwiązań itp.
Z góry dziękuje za poświęcony czas i udzielone odpowiedzi.
Zadaj sobie pytanie "co i gdzie chciałbym robić za kilka lat".
Sam jestem na UW i widzę jak to jest. Nic nie umiejący szybko odpadają, potem idą na zimową rekrutację na eiti i nażekają jak to mało się robi na początkum lub idą gdzieś do roboty i znowu się rejestrują. Ci co umieją sporo, często robią przedmioty do przodu, a na wakacje jadą na wycieczkę do google czy m$.
Czasu wolnego nie ma dużo, chyba że w pierwszym miesiącu danego semestru, jak jeszcze nie ma żadnych projektów zadanych. Z praktykami na wakację czy na późniejszych latach z pracą raczej nie ma żadnego problemu.
Ciekawą opcją jest to, że na pierwszym semestrze na Wstępie do programowania można wybrać potok funkcyjny z Ocamlem zamiast imperatywnego z pascalem (o zgrozo).
Z tego co rozmawiałem z ludźmi na EITI, to od 3 semestru w górę tamtejsza informatyka prezentuje wysoki poziom, gorzej że na 1 i 2 drugim niekoniecznie, tzn mało się robi, z tego co słyszałem.
Jakoś ani ja, ani nikt z moich znajomych nigdy o mini nie myślał.
Dodatkowo dużą zaletą PW jest łatwość w ogarnięciu akademika, czego o UW nie powiem, no i na eiti możesz chodzić kraść dla budownictwa kupony na zupę, choć to ostatnie jest pewnie najmniej ważne przy wyborze studiów.
Raczej nie nastawiałbym się, że na studiach, na pierwszym czy drugim roku, ma się za dużo czasu, może na 1. semestrze, gdzie są algebry z geometrią czy analizy, czego dało się wcześniej samemu nauczyć.