Witam tak się zastanawiam, czy szkoła coś tak naprawde daje podczas składania CV do pierwszej pracy? Chodzi mi tu o brak wykształcenia(sama podstawówka i gimnazjum). Było wiele takich tematów ale o studiach a jak to ma się do np. technikum informatycznego?
Studia to sprawa dyskusyjna, ale brak matury rodziłby naprawdę poważne wątpliwości. Ja bym do pracy za biurkiem kogoś takiego nie zatrudnił (no chyba, że byłby jakimś niesamowitym niesamowitym geniuszem).
Jestes w gimnazjum wiec masz rozne glupie pomysly, sam przez to przechodzilem /moze nie az tak ekstremalnie by skonczyc edukacje na gimnazjum :)/. Studia konieczne nie sa (acz moga byc pomocne), ale opcji braku wyksztalcenia sredniego nawet nie bierz pod uwage i koniec kropka. pozdro
stary czemu jesteś taki nadgorliwy? zajmij się matematyką i fizyka a programuj sobie w odmu. Po co od razu do pracy. I tak jeszcze dużo nie potrafisz. Idź teraz do LO i może trenuj do OI a nie masz jakieś pomysyły chore, bo nie potrafisz przejść banalnej ścieżki/szczeblów polskiej edukacji.
Jeśli rodzice nie mają parcia na to by wysłać cię na studia, a sam też nie masz ochoty to w sumie nie ma sensu się zmuszać do studiów. Natomiast szkoła średnia to podstawa, tak jak napisali poprzednicy - zwłaszcza, że można ją zrobić niskim kosztem, a zbyt wczesne zaczynanie kariery też wielkiego sensu nie ma, bo z racji wieku mało kto będzie cię traktował poważnie. Lepiej wrzucić na luz i cieszyć się młodością ;]
Z drugiej strony, nie myśl sobie też, że studia absolutnie nic nie dają i że np 5 lat doświadczenia w kolejnej firemce klepiącej stronki wizytówki w PHP czyni kogoś mastahem. Studia to świetne miejsce na zawarcie znajomości; na pewno część ludzi na studiach to ludzie już z pewnym doświadczeniem i/ lub przygotowaniem do pracy zawodowej i mogą pomóc w odnalezieniu satysfakcjonującej ścieżki kariery. Jeśli olejesz studia i zamiast tego zasiedzisz się w małej firemce w małej mieścinie to wtedy sporo tracisz. Generalnie im więcej znajomości (i im lepsze te znajomości, w końcu liczy się jakość a nie ilość) tym większe możliwości manewrowania. Więc jeśli nie zdobędziesz ich na studiach to powinieneś je zdobyć w jakiś inny sposób.
Coldpeer napisał(a):
Jestes w gimnazjum wiec masz rozne glupie pomysly, sam przez to przechodzilem /moze nie az tak ekstremalnie by skonczyc edukacje na gimnazjum :)/. Studia konieczne nie sa (acz moga byc pomocne), ale opcji braku wyksztalcenia sredniego nawet nie bierz pod uwage i koniec kropka. pozdro
Jestem w 2 klasie tech.
efefefefefef napisał(a):
stary czemu jesteś taki nadgorliwy? zajmij się matematyką i fizyka a programuj sobie w odmu. Po co od razu do pracy. I tak jeszcze dużo nie potrafisz. Idź teraz do LO i może trenuj do OI a nie masz jakieś pomysyły chore, bo nie potrafisz przejść banalnej ścieżki/szczeblów polskiej edukacji.
Z matematyką nie mam problemu a fizyki już nie mam. Po prostu w szkole są nudne rzeczy i sama sucha teoria z której i tak nic nie zapamiętam miesiać po skończeniu szkoły.
Wibowit napisał(a):
Jeśli rodzice nie mają parcia na to by wysłać cię na studia, a sam też nie masz ochoty to w sumie nie ma sensu się zmuszać do studiów. Natomiast szkoła średnia to podstawa, tak jak napisali poprzednicy - zwłaszcza, że można ją zrobić niskim kosztem, a zbyt wczesne zaczynanie kariery też wielkiego sensu nie ma, bo z racji wieku mało kto będzie cię traktował poważnie. Lepiej wrzucić na luz i cieszyć się młodością ;]
Z drugiej strony, nie myśl sobie też, że studia absolutnie nic nie dają i że np 5 lat doświadczenia w kolejnej firemce klepiącej stronki wizytówki w PHP czyni kogoś mastahem. Studia to świetne miejsce na zawarcie znajomości; na pewno część ludzi na studiach to ludzie już z pewnym doświadczeniem i/ lub przygotowaniem do pracy zawodowej i mogą pomóc w odnalezieniu satysfakcjonującej ścieżki kariery. Jeśli olejesz studia i zamiast tego zasiedzisz się w małej firemce w małej mieścinie to wtedy sporo tracisz. Generalnie im więcej znajomości (i im lepsze te znajomości, w końcu liczy się jakość a nie ilość) tym większe możliwości manewrowania. Więc jeśli nie zdobędziesz ich na studiach to powinieneś je zdobyć w jakiś inny sposób.
Nie myślałem, żeby zaczać już kariere tylko bardziej się skupić na programowaniu - czyli jakieś większe projekty zrobić żeby mieć co do CV wpisać. Dzięki za wypowiedź.
Sam jestem w gimnazjum i nawet przez chwilę nie pomyślałem o zakończeniu edukacji. Edukacja to podstawa. Pracę może zdobędziesz ale na pewno nie super płatną, a poza tym możesz mieć problem ze znalezieniem kolejnej pracy. A poza tym jak byś chciał się wybić? Jak pracodawcy mieli by wiedzieć że jesteś taki "genialny"? Masz na koncie jakieś ogólnopolskie/międzynarodowe konkursy programistyczne/matematyczne? poza tym ostatnio pewien programista opowiadał mi że na rozmowie o pierwszą pracę miał zadanie z fizyki właśnie z 3 klasy liceum, nie wiem czy po gimnazjum byś je rozwiązał.