Witam jestem w IV klasie Technikum Informatycznym i w III klasie "obudziłem się" i zamierzam związać swoje życie zawodowe z programowaniem. Długo łudziłem się, że szkoła nauczy mnie do matury, da mi zwód i zrobi ze mnie programistę na szczęście obudziłem się jeszcze w miarę wcześnie i mam trochę czasu by coś samemu zrobić.
Temu podjąłem decyzję o przystąpieniu do matury z przedmiotów obowiązkowych podst.(pol, ang, matma) ale planuje również wybrać się na studia informatyczne. Dla tego również zastanawiam się nad spróbowaniem napisania ang oraz mat na poziomie rozsz.
W czym jest problem? W tym, że miałem "gdzieś" naukę i mam wielkie zaległości(szczególnie matematyka). Ścisłej ujmując z matematyki jestem bardzo słaby. Ale biorąc pod uwagę to, że zostało mi 9 miesięcy do matury, z czego dziennie poświęcałbym 2-3h na naukę matematyki. Myślicie, że biorąc to wszystko pod uwagę jest możliwe zdanie podstawy matematyki oraz rozsz. na dobrym poziomie?
Chciałbym też zdać maturę z informatyki(podst. oraz rozsz), fizykę, niemiecki ale patrząc na moje zaległości nadrabiając je nie będę miał czasu na naukę tych przedmiotów. I koniec końców mam jeszcze 10 dni na złożenie deklaracji maturalnej.
Oczywiście mam 5 lat na zdanie matury po ukończeniu szkoły. Myślałem, żeby wpierw zdać te pierwsze wymienione a w kolejnych latach te dodatkowe(infa,fiza,niemiecki). Jednocześnie nie chciałbym mieć przestoju czasowego(rok) między ukończeniem szkoły średniej a dostanie się na wyższą. Tzn. po TI chcę iść prosto na studia i kontynuować naukę ;)
Czy ktoś był w podobnej sytuacji? Spróbować te dodatkowe przedmioty? Słyszałem, że informatyka jest prosta.
Póki co, co do matematyki mam plan:
- nadrobić teorię gim/lo
- robić zadania(książka Pana Kiełbasy, ćwiczenia szkolne)/ arkusze z ubiegłych lat