Materiał fizyki, matematyki na 1 roku studiów, pomocne książki

0

Witam! Na wstępie powiem, że szykuję się na informatykę na PW, wydział elektryczny, chyba że się nie dostanę to Politechnika Białostocka wita. Matmę zdawałem na poziomie podstawowym tylko, fizyki nie zdawałem w ogóle na maturze. Na moim profilu(technik informatyk) fiza była pierwsze 2 lata tylko, pomijając to, że jej poziom był żałosny... Teraz póki mam czas chciałbym te luki załatać, żebym mógł bez problemu utrzymać się na studiach. Czy mógłby ktoś podać jakie zagadnienia będą głównie poruszane z matmy i fizy na 1 roku studiów? Mile widziane tytuły podręczników, książek, które pomogą mi w nauce. Temat może i nieco dziwny, ale z fizy jestem totalnym zerem... muszę nadrobić. Pozdro :)

2

wkleję już swój tekst który kiedyś przygotowałem

http://fizyczny.net/viewtopic.php?t=28122
Jak będziesz umieć fizykę na poziomie maturalnym rozszerzonym to będziesz mieć bardzo mocne podstawy by sobie poradzić na studiach

4

Do matematyki "Analiza Matematyczna w zadaniach" autorstwa panów Krysickiego i Włodarskiego. Do fizyki pięciotomowe "dzieło" autorstwa panów Halliday'a, Resnick'a i Walker'a zatytułowane "Podstawy fizyki". To powinno Ci dać solidne podstawy.

0

Takich odpowiedzi oczekiwałem, krótko i na temat, dzięki :). Jeżeli ktoś ma coś jeszcze do dodania to proszę.

0

Natomiast pod kątem wydziału elektrycznego, obowiązkowo Teoria Obwodów i Sygnałów (na 2 semestrze, dla bardzo wielu również na 4 i 6) - http://www.wydawnictwopw.pl/index.php?s=karta&id=171 (ksiązka autorstwa wykładowcy tego przedmiotu).

0

Widzę, że mało co wakacji będę miał : D

0

Z maty zamiast czytac ksiazki zawierajace pelno definicji itp to radze zapoznac sie z kursami etrapez ( chyba nikt nie tlumaczy tak dobrze ) . Po przerobieniu ich bez problemu zdasz mate

0

Daj spokój, etrapez to dla desperatów. Osobiście wolę przejrzystą stronę jak np kursy ważniak ( http://wazniak.mimuw.edu.pl/ ), i sam dopasowuje sobie tempo tak abym wszystko dobrze rozumiał. Te kursy są naprawde super, tyle tylko, że jak tak patrzę z perspektywy czasu - po pół roku i tak mało już co z tego pamiętam.

0

Co do fizyki ja radze skupić się na jednej książce i za bardzo nie szaleć. W przypadku for często ludzie radzą zbiory typu Kruczek, ale chyba nie rozumieją, że to nawet dla mat-fizów jest ciężki kawał chleba, więc trzeba zacząć od czegoś, co jest w Twoim zasięgu. Resnick spoko, ale tam też matematyka gdzieniegdzie w stylu całki okrężne, przy czym nawet jak nie masz o tym pojęcia, to sporo wyciągniesz z samego tłumaczenia zagadnień i robienia zadań.

Generalnie polecam skupić się na jednej pozycji i rzetelnie ją przerobić, bo im więcej tego będzie, tym mniejsza szansa, że zrobisz cokolwiek.

0

Zastanawiam się teraz czy nie zrezygnować z PW, czuje, że na fizie mogę zostać. :/

2
arasso12 napisał(a):

Zastanawiam się teraz czy nie zrezygnować z PW, czuje, że na fizie mogę zostać. :/

Z takim podejściem to polegniesz gdziekolwiek i na czymkolwiek.

0

W sumie to jak patrze na przedmioty na Politechnice Białostockiej sytuacja wygląda niewiele inaczej. http://www.wi.pb.edu.pl/pliki/studia/2012-13/stacjonarne/I%20stopnia/inf_s_Is_Ir.pdf

Czyli chyba popadłem w chwilową panikę : ).

0

Na wielu różnych uczelniach materiał jest podobny. Różnią się tylko kryteria upierdalania studentów ;)
Jeżeli idziesz na studia, żeby się czegoś nauczyć, to wszędzie dostaniesz jakąś bazę, z którą będziesz sam musiał coś zrobić. A "źli" wykładowcy trafiają się i na przeciętnych uczelniach, i na tych uważanych za renomowane.
Ja osobiście poszedłem na dość znaną uczelnię, przepisałem się na inną, słabszą, znajdującą się bliżej (z powodów finansowych) i materiał jest podobny. Poza tym i tak sam przerobiłem przedmioty które uważałem za ważne na stronie Ważniaka i myślę że ten kurs lepiej przygotowuje niż niejedne studia.

0

Właśnie się zastanawiam, czy wybrać lepszą uczelnię PW, czy gorszą Politechnikę Białostocką i mieć troche więcej wolnego czasu, żeby rozwijać się na własną rękę...

0

Na Politechnice Białostockiej praktycznie będziesz musiał nauczyć się na pamięć rozwiązań zadań z wykładów i pewnej książki z elektrotechniki i elektroniki (chociaż są to banalne rzeczy) w przeciwnym wypadku możesz nie zaliczyć rozumiejąc temat:) Fizyka też wygląda kiepsko bo brak jest ćwiczeń i przygotowanie stricte matematyczne też kuleje. (normą jest, że zalicza 12% w pierwszym terminie, ale jest nawet po 8 poprawek;)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1