Hej,
czy ktoś z Was orientuje się trochę w sprawach wojskowych? Konkretnie mam na myśli pójście do szkoły oficerskiej lub podoficerskiej po szkole średniej. Jakie perspektywy dają ww. szkoły? Coś o tym znalazłem w internecie, ale niewiele. I co trzeba zdawać na maturze do takich szkół? O tym to już nic nie mogę znaleźć..
W ogóle co myślicie o życiu polskiego żołnierza? Jak to jest z tymi misjami za granicą? Ludzi do nich wytyczani są "z góry" i nie mają nic do gadania?
Nie wiem wiele o szkołach, ale o misjach trochę posłuchałem. Mam 2 znajomych żołnierzy z różnych jednostek. Obaj byli na misji, jeden jeszcze w Iraku, drugi w Afganistanie. Co do ich wyjazdów - to tak, musieli jechać. W wojsku są proste zasady - chcesz awansować stopniem - musisz jechać, chcesz żeby przedłużyli ci kontrakt - musisz jechać, przychodzi rozkaz na jednostkę - musisz jechać itd. Oczywiście wszystko oficjalnie jest deklarowane jako wyjazd z własnej woli - bo fakt jak się zaprzesz rękoma i nogami to nie pojedziesz, ale wtedy możesz się już się pożegnać z karierą w wojsku. Z drugiej strony - żołnierz to taki ksiądz - idziesz na niego z powołania a nie dla pieniędzy, no i trzeba brać pod uwagę, że prędzej czy później będą chcieli cię wysłać na wojnę (a sorry misję pokojową lub interwencję - teraz tak to się nazywa:) ).
Akurat jakiś czas temu też interesował mnie ten temat ;)
http://www.wso.wroc.pl/rekrutacja/studium-oficerskie/studium-oficerskie-12-miesiczne.html
Warto zastanowić się nad opcją zdobycia tytułu magistra z kierunku technicznego (informatyka, elektronika, automatyka i robotyka itp) a później postarać się dostać na roczne Studium Podoficerskie zresztą poczytaj w linku
I tak jak wyżej napisali - do wojska nie powinno się iść dla pieniędzy jeżeli to Tobą kieruje to lepiej sobie odpuść. Ale jeżeli jesteś patriotą i nie chodzi Ci tylko o to żeby dostać mieszkanie, przesiedzieć na dupie 15 lat i iść na emeryturę to rób wszystko żeby się dostać ;)
Potem nie będziesz miał wyboru dziedziny w jakiej chcesz pracować. Będą dawać Ci rozkaz co i gdzie masz robić, i masz to robić.
Jeśli będziesz chciał iśc na studia, to będziesz musiał chodzić na wszystkie wykłady (o zgrozo) i wszystko pozaliczać (o zgrozo), bo taki masz rozkaz i już. Będziesz mieć dodatkowe zajęcia dla wojskowych, więc roboty mnóstwo, a czasu nie ma. Pobudki o 5, bieganie, treningi - na wykłądach większość nie daje rady i śpi. A przecież zdać trzeba.
Przy rezygnacji musisz oddać wszystko co dawało na Ciebie państwa - za żarcie, mieszkanie, itd itp, w czasie w którym studiowałeś jako wojskowy.
A jesli wytrzymasz do końca to masz x lat obowiązkowej służby.
Z dziewczynami też kiepsko będzie, wiadomo.
Jeśli gdzieś napisałem głupstwo, to mnie poprawcie.
Na WAT (Wojskowa Akademia Techniczna) jest Informatyka, potem możesz w sieciach robić, łączność itd. Pozdrowienia dla tych co się wypowiadają, a wiedzą najmniej.
Panowie, pamiętajcie, że uczelnie wojskowe prowadzą zarówno studia dla żołnierzy (z testem sprawnościowym, zajęciami z kałachem, kontraktem i gwarancją zatrudnienia po ukończeniu), jak i cywilne (na które każda pierdoła może się dostać), więc każdy z Was ma trochę racji. ;)
informatyk żołnierzem heh dobre
Chińczyki już od dawna mają swoją "cyberarmie" http://intelreport.mandiant.com/Mandiant_APT1_Report.pdf
Ja właśnie studiuję cywilnie informatykę na WAT, więc wiem co mówię :)
Studiujesz cywilne, nie wojskowe, więc nic nie wiesz :/
A co muszę zdawać na maturze, chcąc dostać się np na WSOWP na studia wojskowe? Nie mogę nic znaleźć na ten temat na ich stronie..
- Nie ma szkół podoficerskich dla cywili
- Studia[studiumy xD] oficerskie chylą się ku końcowi, na przytoczony wyżej WSO 2 lata temu było 7 miejsc i 700 chętnych
- Faktycznie nie to forum - albo chcesz być programistą albo trepem.
- Na maturze rozszerzony angol i rozszerzona matma/fiza/zalezy od uczelni, infe chyba też biora, na WSOWL jak pociśniesz sprawnościówkę + rozmowę to dasz radę 1 rozszerzenie i 1 podstawa
Witam.
kilka informacji z pierwszej ręki. Sam skończyłem WAT (studia wojskowe), przesłużyłem w armii kilkanaście lat, w tym kilka ostatnich jako programista.
Misje - nikt nikogo siłą do samolotu nie wsadza, ale jeśli planuje się karierę, trzeba liczyć się z wyjazdem. Może akurat programista nie będzie tam aż tak potrzebny, ale już administratorzy i łącznościowcy jak najbardziej.
Co zdawać, kryteria - dokumenty składa się za pomocą WKU (jeżeli nic się nie zmieniło w ostatnim czasie) i tam powinni udzielać wszelkich informacji. Ale z ty bywa różnie. Polecam dni otwarte organizowane przez uczelnie. WAT - 16 marca. W ramach dni otwartych można zwiedzić też WAT.
Studia - WAT jest politechniką, z tą różnicą że dodatkowo jest sporo zajęć wojskowych i WF. Więc ktoś kto jest geniuszem z matematyki i fizyki nie da rady ukończyć.
Profil kandydata WAT to ktoś bardzo dobry lub celujący z matematyki i fizyki i co najmniej dobry z WF.
Praca - po skończeniu studiów jest się kierowanym do pracy. Często są to jednostki w malutkich miejscowościach rozsianych po całej Polsce. Specyfika całego procesu jest taka, że często jest to praca nie zgodna ze studiowaną specjalnością-specjalizacją, a czasami nawet z kierunkiem studiów.
Jeżeli ktoś ma jeszcze konkretne pytania to odpowiem.
Podbijam. Był ktoś z forum na dzisiejszym Dniu Otwartym na WATcie?? Ja byłem i szczerze mówiąc robi wrażenie. Najfajniej gadało się z panem bodajże majorem, który prezentował dwa projekty wykonane przez niego i jego studentów. Podobało się :D