Wiem, że temat był wałkowany pewnie z milion razy ale przecież informatycy i tak nie mają co robić, więc co mi szkoda.
Zdawałem w zeszłym roku maturę, ale z przyczyn osobistych musiałem na rok odłożyć myśl o studiach. Teraz jednak stanąłem przed trudnym wyborem, bowiem nie wiem którą uczelnię wybrać. (Oryginalny dylemat, nieprawdaż?)
Chcę studiować informatykę na studiach dziennych. Po dokładnym przeanalizowaniu tematu zdecydowałem się wybierać pomiędzy dwiema uczelniami. Prosiłbym was o opinie (szególnie porównawcze) na temat Politechniki Gdańskiej i Wyższej Szkoły Informatyki Stosowanej i Zarządzania w Warszawie.
Jeśli chodzi o pieniądze, to nie są one przeszkodą, bo przez ten rok zdołałem nieco odłożyć. Chodzi mi głównie o możliwości i potencjał uczelni a także kadry naukowej, bo wiem, że i tak nauczyć się będę musiał sam. Chciałbym jednak, żeby ktoś mógł mnie zmotywować, zainspirować i pokazać rzeczy, którymi warto się zająć, a przy tym dać dobre podstawy do samodzielnej nauki.
Chciałem też wyjaśnić, że (w moim megalomanckim przekonaniu) jestem całkiem przyzwoitym uczniem, gdyż dostałem się też na PW, PWr i UW, także mam ambicje i nie boję się matematyki (przynajmniej do pierwszej sesji). Od razu mówię, że nie rozważam tych uczelni, bo jednak rok przerwy to za dużo i boję się, że nie dam rady.
Dzięki bardzo za wszelką pomoc :)