Rzeszów - programowanie na WSIiZ - jakie opinie?

1

Zamierzam związać przyszłość z programowaniem i niedawno złożyłem papiery na WSIiZ w Rzeszowie. Zawsze o wiele bardziej kręciły mnie algorytmy niż pisanie, dajmy na to, sterowników czy innego softu. Wole wyzwania w połączeniu z matematyka, fizyka niż bierne klepanie w klawiaturę. Czekam na wyniki, bo mają być już niedługo. Myślę, że się dostanę bo matura poszła mi śpiewająco.

Pytanie kieruję do osób, które cokolwiek mogą powiedzieć na temat tej uczelni. Myślę, że dobrze zrobiłem składając na nią papiery, ale jeszcze chciałbym wiedzieć jakie ma opnie.

2
Grzegorz_ napisał(a):

Czekam na wyniki, bo mają być już niedługo. Myślę, że się dostanę bo matura poszła mi śpiewająco.

Można się w ogóle nie dostać na prywatną uczelnię?

2

Mój opiekun roku opowiadał, że widział ogłoszenie pewnej firmy informatycznej: "Studentów WSIZu nie przyjmujemy".

PS: Uważaj na kibiców Stali Rzeszów, bo to złodzieje.

0

Wykładowcy z WSIZU pracują też na publicznych uczelniach - tak więc szału nie ma i tak wszędzie swoje przedmioty prowadzą tak samo :P

Z prywatnych uczelni w Polsce to tylko PJWSTK może coś Ci dać. Tylko, że jest tam bardzo drogo - samo wpisowe 1000zł :D - http://www.pjwstk.edu.pl/?strona=1604

Na WSIZ możesz studiować z obcokrajowcami, masz nowoczesną infrastrukturę ( :D ), no i WSIZ dobrze się reklamuje, żeby naiwni ludzie złapali przynętę.

2

Mój opiekun roku opowiadał, że widział ogłoszenie pewnej firmy informatycznej: "Studentów WSIZu nie przyjmujemy".

Totalna głupota nie przyjmować ludzi tylko ze względu na szkołę, którą skończyli. Z takim podejściem wątpie, żeby długo pociągnęli.

0
Spine napisał(a):

Z prywatnych uczelni w Polsce to tylko PJWSTK może coś Ci dać. Tylko, że jest tam bardzo drogo - samo wpisowe 1000zł :D - http://www.pjwstk.edu.pl/?strona=1604

Nie dość, że drogo, to niski poziom, i tak wielu bałwanów kończy. Są lepsze prywatne uczelnie w Warszawie.

0

Podpinam się pod pytanie. Ja ogólnie wiążę swoją przyszłość z programowaniem jak i administracją sieci.
WSIiZ daje możliwość zrobienia dużo certyfikatów.
A kierunek Programowania jest darmowy o ile utrzyma się średnią 3.5.

Chciałem iść na AGH na EAIE ale się nie dostałem. Próg 905 a miałem 800 niestety.
Dostałem się za to na UJ na informatykę no i na Politechnikę Rzeszowską i Krakowską.

Warto iść na WSIiZ ?

1

Certyfikaty... co Ci po papierzyskach, skoro nie dasz sobie rady z robotą? Ważne, żebyś na danych kursach miał dostęp do drogich urządzeń, z którymi doświadczenia nie będziesz mógł "tanio" nabyć poza kursem.

1

Dlaczego mam sobie nie dać rady z robotą ?

Zawsze po 1 roku można zrezygnować i pójść na agh na przykład.

1
worms39 napisał(a):

Dlaczego mam sobie nie dać rady z robotą ?

Zawsze po 1 roku można zrezygnować i pójść na agh na przykład.

To po co iść i tracić rok z zamiarem opuszczenia? Bez sensu.

0

Z tego wydziwiania to będzie tyle, że nic nie skończy, już dużo lepsze będzie Prz niż wsiz.

0

Jeśli ktoś zastanawia się czy warto pójść na podyplomówkę na WSiZ z inżynierii oprogramowania to zdecydowanie ODRADZAM!!!!
Aktualnie kończę ten nieszczęsny kierunek na WSiZ w Rzeszowie. Strata czasu i pieniędzy. Lepiej sobie kupić ze dwie książki albo pooglądać tutoriale w internecie i poczytać fora oraz dostępne darmowe materiały niż tracić nerwy na gości, którzy może mają wiedzę, ale zupełnie nie nadają się do prowadzenia wykładów, a już na pewno laboratorium. Piszę to jako osoba, która potrafi programować w innych językach, ma doświadczenie w robieniu stron internetowych w oparciu o obowiązujące dziś nowe technologie i zna j. angielski na bardzo dobrym poziomie.
W ramach wykładu z Java Fundamentals osoba bez żadnego doświadczenia nie zrozumie ani słowa, z tego co mówi prowadzący. Idąc za ciosem nie zrozumie później nic z Java Programming nie mając podstaw, chyba, że sama się tego nauczy w domu. Dodatkowo dla niektórych problemem może być brak materiałów i zadań do laboratorium w j. polskim. Zajęcia prowadzone są w oparciu o anglojęzyczne materiały Oracle z przed paru lat. Zajęcia z JSP i servletów to totalny chaos. Biorąc pod uwagę, że nie każdy zna HTML'a itp. prowadzący samym sposobem prowadzenia zajęć, używania skrótów myślowych i technicznego żargonu nie jest w stanie przekazać żadnej wiedzy.
Co do wykładu z technik wytwarzania zaawansowanego oprogramowania słucha się tego dość przyjemnie (I semestr), ale już zajęcia z aplikacji korporacyjnych (II semestr) nie uczą niczego poza tym, co znajdziemy na pierwszych stronach dokumentacji do Spring'a czy Hibernate'a. Potem jesteśmy już zdani tylko na siebie i umiejętne przeszukiwanie StackOverflow.
Jedyne zajęcia, z których można wynieść przydatną wiedzę to algorytmy i struktury danych oraz ćwiczenia z baz danych Oracle. Pomimo, że materiały są po angielsku prowadzący przez cały czas laboratorium wykazuje dużą inicjatywę, poświęca czas każdemu słuchaczowi z osobna przy problemach, na jakie natrafia rozwiązując kolejne ćwiczenia.

0

Gdzies tu przewinela sie szkola PJATK. Wlasnie z niej zrezygnowalem, powodem byly studia internetowe - to jakas porazka. Ale ogolnie mam znajomych i jak opowiadaja jak jest wydaje sie dosc dobra uczelnia.

0

Internetowe Brygady uczelni prywatnych próbujące poskrobać od dołu uczelnie publiczne i PJWSTK bawią się w archeologię :D

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1