Praca dyplomowa vs egzamin

0

U nas była praca dyplomowa + niecałe dwa tyg. przed obroną dostaliśmy zestaw pytań z zakresu 5ciu lat studiów (4-5 pytań na przedmiot), które trzeba było opanować.
Na obronie było jedno pytanie z pracy oraz losowało się zestaw z trzema pytaniami z tej udostępnionej nam listy(odpowiedzieć trzeba było na dwa wybrane z tych trzech pytań).
W sumie nie było to głupie, w ten zestaw pytań wchodziły takie najbardziej sensowne rzeczy, które warto było sobie na koniec studiów powtórzyć z każdego przedmiotu.

0
somekind napisał(a)

Ja bym powiedział, że to raczej wśród promotorów pokutuje. Moi znajomi często musieli napisać n stron, żeby promotor im pracę przyjął.

U nas były limit dolny i górny odpowiednio 40 - 80 i nie były jakieś strasznie restrykcyjne, bardziej informacja dla nas.

0

Coś mi się wydaje, że te limity stron systematycznie rosną, an takiej samej zasadzie jak pensje prezesów spółek.
Student się pyta poprzedników jak duża powinna być praca, dostaje odpowiedź X. Student stwierdza, że nie może być gorszy i piszę pracę o rozmiarze X+1. Za rok kolejny ktoś pyta go jaką prace napisał, a on mówi X+1, nowy więc stwierdza, że nie może być gorszy ... . I mamy absurdalne wymagania jak podał powyżej xyz.

1

Kolega na jakiejś uczelni w Warszawie, czy Krakowie miał górny limit 30 stron na inż. ;)

1

myśle ze u nas to było całkiem sensownie zrobione, taki przedział jest w miare ok na prace magisterską. Jak ktoś ma prostą pracę to zajmie mu te około 40 stron jak trudniejszą to 80. Poza tym górny limit był ważniejszy, otwarcie mówiono nam ze nie chcą lania wody ;p Ponadto jak ktoś miał mniej ale praca była wartościowa to też było ok.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1