Programista po Elektronice i Telekomunikacji

0

Witam,

aktualnie jestem na pierwszym roku EiT. Zawsze chciałem studiować informatykę, niestety ze względów finansowych to niemożliwe, a z kierunków dostępnych w moim mieście EiT okazał się najbliższy zainteresowaniom. Wziąłem się w garść i sam uczę się programowania. Przerabiałem "C++ Ćwiczenia praktyczne", teraz "C++ dla każdego". Co następne ? Zobaczę. Na studiach zbyt wiele programowania się nie nauczę, owszem mieliśmy "jakieś tam" podstawy programowania, ale jeśli byłem w stanie zaginać wykładowcę... No właśnie. Będziemy mieli jeszcze przedmioty pokroju np. "Technika mikroprocesorowa", związane z programowaniem. No, ale jest ich mało, a i informatyka to to nie jest, zresztą specjalizacje skupiają się wokół zagadnień sieci komputerowych (Telekomunikacja). Myślałem, żeby skończyć studia inż. na tym kierunku, a na mgr pójść na informatykę, bo jest taka możliwość. Na pewno trudno jest odpowiedzieć na moje pytanie, ale, czy studiując EiT, a ucząc się programowania we własnym zakresie (C/C++/C#, Java, Perl, asm, etc. - chcę mieć rozeznanie w temacie języków, a także zobaczyć w czym będę się czuł najlepiej) mam szansę konkurować na rynku pracy (ewentualnie jako freelancer) ze studentami/absolwentami kierunków informatycznych ?

0

Jasne. Znam trochę osób, które skończyły elektronikę, a pracują jako programiści.

0

Multum ludzi po EiT tak samo jak i po AiR pracuje później jako koderzy ;]

0

ba, u mnie jest chemik, który pracuje jako programista i całkiem mu to nieźle idzie :p

0

Dzięki za odpowiedzi, w sumie to się upewniłem :P Mam jeszcze pytanie na przyszłość, jeśli napisałbym już coś konkretnego - jak powinno wyglądać portfolio ? Strona www i tam zamieścić programy, a czy kody źródłowe również powinno się zamieścić ?

0

ja jestem po WEiTI, w dodatku elektroniczny makrokierunek i specjalność (ISE). pracuję jako programista od sześciu lat. na wydziale nie nauczyłem się specjalnie dużo z tego, z czego korzystam teraz, ale dało mi to bardzo dobre i szerokie podstawy. rozumiem działanie komputera od procesów zachodzących w pojedynczym tranzystorze MOS/FET, przez budowę układów scalonych, w tym mikrokontrolerów i procesorów, aż do ich działania, co pozwala mi pisać kod dobry i optymalnie szybki oraz łatwo wyszukiwać wąskie gardła w cudzym kodzie. niestety ciut wyrafinowanych elementów programowania (typu projektowanie aplikacji, wzorce projektowe, czy rozdzielanie warstwy prezentacji od biznesowej) musiałem się już nauczyć na własną rękę.

0

I znam gościa po anglistyce z Uniwerka Warszawskiego i jest programistą :D (nie żartuję :P)

0

Pomyśl sobie, że typowy student nie chodzi na wykłady, a do egzaminu przygotowuje się dzień wcześniej. Zwykle czyta jakieś opracowania albo materiał← udostępniane przez wykładowców.
Wystarczy, że dotrzesz do takich materiałów ;) zamiast laborek z algorytmów można wejść spoj.pl i tam rozwalić parę zadań. Pozostają jeszcze inne projekty, które sam możesz sobie wymyślać i może nawet łączyć ze swoim obecnym kierunkiem.

0

Ja znam Robotyka, który jest programistą i zarabia kupę szmalu.

0
Karolaq napisał(a)

Wystarczy, że dotrzesz do takich materiałów

Trudne to nie jest: http://osilek.mimuw.edu.pl

0

Dzięki. Materiałów również czasem szukam. Szukam też zadań, które są zadawane studentom i zapisuję też własne pomysły, przynajmniej później, jak chcę coś napisać, to nie zastanawiam się co i pomysły mam.

somekind napisał(a)
Karolaq napisał(a)

Wystarczy, że dotrzesz do takich materiałów

Trudne to nie jest: http://osilek.mimuw.edu.pl

Co do tego linku jeszcze. Ten podział na pierwszy i drugi stopień, to inżynierskie i magisterskie w sensie ?

0
somekind napisał(a)
Karolaq napisał(a)

Wystarczy, że dotrzesz do takich materiałów

Trudne to nie jest: http://osilek.mimuw.edu.pl

Tak czytam sobie materiały na mimuw i tak sie pytam to po kiego ciorta iść na UW na infe jak się ma wszystkie materiały w necie i z nich można się uczyć?

0
cichociemny napisał(a)

Co do tego linku jeszcze. Ten podział na pierwszy i drugi stopień, to inżynierskie i magisterskie w sensie ?

Kliknij sobie w "Przedmioty" po lewej, tam jest to lepiej rozpisane.

tak pytam napisał(a)

Tak czytam sobie materiały na mimuw i tak sie pytam to po kiego ciorta iść na UW na infe jak się ma wszystkie materiały w necie i z nich można się uczyć?

Serio uważasz, że ktoś z MiMUW opracowałby wykłady z techniki cyfrowej, systemów wbudowanych, przetwarzania sygnałów albo techniki transmisji sygnałów? :)
To są materiały z kilku uczelni, jedynie serwer jest UW.

0
somekind napisał(a)
cichociemny napisał(a)

Co do tego linku jeszcze. Ten podział na pierwszy i drugi stopień, to inżynierskie i magisterskie w sensie ?

Kliknij sobie w "Przedmioty" po lewej, tam jest to lepiej rozpisane.

tak pytam napisał(a)

Tak czytam sobie materiały na mimuw i tak sie pytam to po kiego ciorta iść na UW na infe jak się ma wszystkie materiały w necie i z nich można się uczyć?

Serio uważasz, że ktoś z MiMUW opracowałby wykłady z techniki cyfrowej, systemów wbudowanych, przetwarzania sygnałów albo techniki transmisji sygnałów? :)
To są materiały z kilku uczelni, jedynie serwer jest UW.

Co nie zmienia faktu to dobra kopalnia wiedzy w zasadzie za free :)

0

@up ale przecież taki MIT udostępnia darmowo w necie swoje wykłady (w wersji wideo). Są też darmowe kursy przez internet prowadzone przez kilka topowych uczelni świata (możesz się zapisać na kurs, oglądać wideo-wykłady i wideo-ćwiczenia i wykonywać zadania które są potem normalnie oceniane)

0

Hmm. No ale na studiach masz jeszcze laborki i projekty. Możesz porozmawiać z prowadzącymi i z kumplami. To też rozwija. Studia ogólnie mobilizują do pracy, bo wiele rzeczy by się nie chciało robić. Np. matma. Ile osób ma zaparcie do samodzielnej nauki matmy? No a jednak takie przedmioty trochę rozwijają.

0

No i nie zapominajmy o papierku.

0

Tak czytam sobie materiały na mimuw i tak sie pytam to po kiego ciorta iść na UW na infe jak się ma wszystkie materiały w necie i z nich można się uczyć?

To są przedmioty podstawowe, a na UW mają ogromny wybór przedmiotów monograficznych: https://usosweb.mimuw.edu.pl/kontroler.php?_action=actionx:katalog2/przedmioty/szukajPrzedmiotu(method:faculty_groups;jed_org_kod:10000000;grupaKod:1000-INF35-MON)

Dla niektórych wadą tych studiów może być język wykładowy większości przedmiotów fakultatywnych (angielski) w przypadku, gdy w grupie jest obcokrajowiec. Dla innych może to być zaleta, ponieważ można (a wręcz trzeba, w końcu przedmiot też trzeba zaliczyć po angielsku) dobrze poznać specjalistyczne słownictwo informatyczne po angielsku.

0
JumpSmerf napisał(a)

Tak czytam sobie materiały na mimuw i tak sie pytam to po kiego ciorta iść na UW na infe jak się ma wszystkie materiały w necie i z nich można się uczyć?

To są przedmioty podstawowe, a na UW mają ogromny wybór przedmiotów monograficznych: https://usosweb.mimuw.edu.pl/kontroler.php?_action=actionx:katalog2/przedmioty/szukajPrzedmiotu(method:faculty_groups;jed_org_kod:10000000;grupaKod:1000-INF35-MON)

Dla niektórych wadą tych studiów może być język wykładowy większości przedmiotów fakultatywnych (angielski) w przypadku, gdy w grupie jest obcokrajowiec. Dla innych może to być zaleta, ponieważ można (a wręcz trzeba, w końcu przedmiot też trzeba zaliczyć po angielsku) dobrze poznać specjalistyczne słownictwo informatyczne po angielsku.

Można sprawdzić, co robią dodatkowo i dokształcać się we własnym zakresie :) A angielski to podstawa przecież.

0

Czyli jednym słowem bez studiów informatycznych i tym podobnym nie ma co marzyć o karierze w IT a tym bardziej bardzo dobrej znajomości programowania np. w C# aplikacji biznesowych, administrowaniu sieciami itp. itp.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1