Rekrutacja na studia - papiery

0

tak samo jest na uczelniach to, że ktoś pracuje na stanowisku profesora nie oznacza, że ma taki tytuł naukowy. Dla odróżnienia więc i nie mylenia stanowiska i tytułu to pierwsze pisze się za nazwiskiem.

0

A więc zgodnie z definicją inżyniera (przytoczoną przez somekinda) każdy kto opuszcza studia informatyczne jest inżynierem?

0

tak samo jest na uczelniach to, że ktoś pracuje na stanowisku profesora nie oznacza, że ma taki tytuł naukowy. Dla odróżnienia więc i nie mylenia stanowiska i tytułu to pierwsze pisze się za nazwiskiem.

Nieprawda. Żaden magister czy inżynier prowadzący ćwiczenia nie może porównywać się do doktora czy broń Boże profesora dopóki nie uzyska takiego tytułu.
Profesor czy doktor to jest ktoś ważny na uczelni i żaden wykładowca nie może się mu sprzeciwić tym bardziej jeśli kolokwia wymyśla właśnie profesor czy doktor a magister i inżynier to trochę jak takie pionki od wykonywania brudnej roboty.

0
Odyn napisał(a)

Nieprawda. Żaden magister czy inżynier prowadzący ćwiczenia nie może porównywać się do doktora czy broń Boże profesora dopóki nie uzyska takiego tytułu.
Profesor czy doktor to jest ktoś ważny na uczelni i żaden wykładowca nie może się mu sprzeciwić tym bardziej jeśli kolokwia wymyśla właśnie profesor czy dr. a magister i inżynier to troche jak takie pionki od wykonywania brudnej roboty.

Mam wrażenie, że tu na serio jest jakiś konkurs na post roku tylko mi niczego nie powiedzieliście. :(

0

Twierdzenie, że na uczelniach nie istnieją stanowiska profesorskie powinno być leczone. - somekind 3 minuty temu

Wręcz przeciwnie, napisałem ,że istnieją lecz nie każdy wykładowca to od razu profesor jak stwierdził ktoś wyżej...

0
Odyn napisał(a)

Wręcz przeciwnie, napisałem ,że istnieją lecz nie każdy wykładowca to od razu profesor jak stwierdził ktoś wyżej...

Ktoś wyżej zgodnie z prawdą stwierdził, że nie każdy, kto pracuje na STANOWISKU profesora ma TYTUŁ profesora.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Profesor_zwyczajny
http://pl.wikipedia.org/wiki/Profesor_nadzwyczajny
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tytu%C5%82_naukowy

0

No i git;) bronie właśnie tej tezy i nie usiłuję tego podważać ;)

0
Odyn napisał(a)

No i git;) bronie właśnie tej tezy i nie usiłuję tego podważać ;)

Przypomnę tylko, że w ramach bronienia tej tezy i jej niepodważania najpierw zarzuciłeś jej autorowi napisanie nieprawdy, a reszta Twoich słów nie miała żadnego związku z tym, co on napisał:

Nieprawda. Żaden magister czy inżynier prowadzący ćwiczenia nie może porównywać się do doktora czy broń Boże profesora dopóki nie uzyska takiego tytułu.
Profesor czy doktor to jest ktoś ważny na uczelni i żaden wykładowca nie może się mu sprzeciwić tym bardziej jeśli kolokwia wymyśla właśnie profesor czy doktor a magister i inżynier to trochę jak takie pionki od wykonywania brudnej roboty.

Na dodatek w ogóle nie widać w tym sensu, wszakże wykładowcami są i profesorowie i doktorzy, a kolokwia wymyślają prowadzący ćwiczenia magistrowie. Sporo bałwochwalstwa jak na jedno zdanie.

Swoją drogą, są gdzieś inżynierowie prowadzący zajęcia? Pierwsze słyszę.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1