Dostałem się do technikum informatycznego. I co dalej?

Witam. Dostałem się do renomowanego technikum informatycznego w NS (http://www.zsem.edu.pl/) i chciałbym się od Was dowiedzieć czego można się spodziewać się po takiej szkole, czego mnie mogą tam uczyć, co przeczytać przez wakacje? Znam większe podstawy c++ (programowanei okienkowe WINAPI, zapis, odczyt itp idt) "ogarniam" windows xp, 7, 2K, linux Ubuntu oraz trochę debian. Przez wakacje przeczytam podręczniki, które zakupie ale to stanowczo za mało. Co polecacie, kursy Pascal, JAVA a może inne. Proszę o szczere wypowiedzi:>

Jak trafisz na fajnych psorków to przez te cztery lata masz do wyboru:
a) robić coś fajnego z kumplami
b) nudzić się
A jak trafisz na jakiegoś psychola to będziesz robić bezsensowne zadania aż Ci informatyka obrzydnie :)

W domyśle to postu wyżej: Za przeproszeniem ale gdzie nie pójdziesz to zbyt ważne nie jest, uczyć się programowania i tak będziesz sam :)

Ucz sie algorytmow i matematyki zeby sie na studia dostac
P.S. ja też mam fajny nick!

daj se spokój - miej wakacje, poznaj jakąś dziewczynę, strać dziewictwo (pamiętaj o gumkach :p), zrób coś głupiego. Podstawy masz więc nie ma się co wyrywać do przodu bo i tak pewnie w pierwszej klasie nic mocno kierunkowego nie będzie.
Zobacz sobie jakie będziesz miał przedmioty (oglądałem 1iT) - nic szczególnego tam nie ma - oprogramowanie biurowe (czyli pewnie trochę windowsa i office) oraz tech. inf., cokolwiek to nie jest.

Oprogramowanie Biurowe to jakieś ofiski u jakiejś babki co przeszła byle jakie szkolenie ( ja miałem taką co twierdziła że Notatnik to nie jest edytor tekstu ), w późniejszych semestrach na OB doszły tortury w jakichś pakietach do zarządzania firmą :/
Technologia Informacyjan to jest kij wie co :) Od ofiska do kartkówki z systemu binarnego. Potem będą Urządzenia Techniki Komputerowej, u mnie to było kilka wypracowań ściągniętych z google żeby dyrcio się nie pluł, to samo na Systemach Operacyjnych ( ale miałem fajnego psorka ). Na Programowaniu w pierwszym roku to miałem panią pączkożerną która wiedziała mniej niż help w Turbo Paszczaku ale później miałem psorka starej daty z którym można było pogadać całkiem ciekawie więc źle nie było.
Więc powtarzam, czy będzie fajnie to zależy od psorków :)

Przygotowywać się do TI to nie ma sensu więc jak tylko deszcz ustanie to zastosuj się do rady Miśka :)

A! Będą też Multimedia czy Grafika jakieś, miałem to z pączkożerną więc zawarłem umowę z ogarniętym grafikiem I on się opierdzielał na programowaniu a ja na tej grafice :p
Grafikę miałem we wspaniałem sai wypełnionej Mac'ami :D Na których oczywiście był zainstalowany XP.

Misiekd napisał(a)

daj se spokój - miej wakacje, poznaj jakąś dziewczynę, strać dziewictwo (pamiętaj o gumkach :p), zrób coś głupiego. Podstawy masz więc nie ma się co wyrywać do przodu bo i tak pewnie w pierwszej klasie nic mocno kierunkowego nie będzie.
Zobacz sobie jakie będziesz miał przedmioty (oglądałem 1iT) - nic szczególnego tam nie ma - oprogramowanie biurowe (czyli pewnie trochę windowsa i office) oraz tech. inf., cokolwiek to nie jest.

Dokładnie, ciesz się wakacjami, a jak zależy Ci na zrobieniu czegoś pożytecznego, to idź poszukaj sobie znajomych, z których znajomość może Ci w przyszłości pomóc, walnij piwko, wódkę, czy co tam lubisz ; ]

Ewentualnie ogarniaj coś, co Ci się w życiu przyda, a nie w szkole.

Dzięki za wszystkie rady :) W tym roku zmieniła się prawie cała kadra nuczycieli więc ci nowi jeszcze nie są znani, można się po nich wszystkiego spodziewać.