WAT vs. PJWSTK (informatyka)

0
kadoel napisał(a):

Tak dałem linka no i co z tego...

To, że link nie dotyczył zdania go poprzedzającego, więc nie miał sensu.

Za dużo nienawiści w Tobie.

We mnie? To Ty gardzisz uczelniami prywatnymi i obrażasz ich studentów, a gdy ktoś wyraża odmienną od Twojej opinię, to nazywasz ją "głupotami".

Rzuciłeś ogólnikami o jakimś bajzlu, z którym się nie spotkałem na Cybernie, dlatego mnie to bardzo dziwi.

Hmm... Dwa dni temu napisałeś:

kadoel napisał(a):

Zdecydowanie poziomem większym wyróżnia się WAT. Faktycznie ponoć jest jakaś dezorganizacja, ale to nie powinno Ciebie interesować.

Jest to nie logiczne aby po dostaniu się na uczelnie zaraz zabierać papiery bo niby jakiś bajzel. Ciężko mnie Ciebie zrozumieć.

A dla mnie jest to bardzo logiczne - skoro uczelnia nie potrafi zorganizować nawet egzaminu wstępnego, to strach myśleć, co będzie działo się później.

No chyba, że pisanie egzaminu na stoliku mniejszym od kartki A4 i tak pochyłym, że nawet gumka do ścierania się z niego zsuwa, to taki celowy pokaz warunków polowych i ciężkiego, żołnierskiego życia. Niemniej jednak, mnie nie przekonało.

Wszystko czyli co tylko egzamin wstępny, a potem zabrałeś papiery bo co? Bo bajzel, wątpię, śmierdzi tutaj kłamstwem:) Poległeś koleś.

Po prostu z uczelni, na które się dostałem, wybrałem tę, która zrobiła na mnie lepsze wrażenie, choćby organizacją. Tak trudno w to uwierzyć?

P.S. Egzamin wstępny na WAT był żałośnie łatwy w porównaniu z tym na PW. Np. z fizyki na WAT miałem prawie komplet punktów, na PW ledwo połowę. Nie wiem, jakie są wymagania teraz, ale przynajmniej za moich czasów przyjmowali każdego.

0
somekind napisał(a):
kadoel napisał(a):

Tak dałem linka no i co z tego...

To, że link nie dotyczył zdania go poprzedzającego, więc nie miał sensu.

Za dużo nienawiści w Tobie.

We mnie? To Ty gardzisz uczelniami prywatnymi i obrażasz ich studentów, a gdy ktoś wyraża odmienną od Twojej opinię, to nazywasz ją "głupotami".

Rzuciłeś ogólnikami o jakimś bajzlu, z którym się nie spotkałem na Cybernie, dlatego mnie to bardzo dziwi.

Hmm... Dwa dni temu napisałeś:

kadoel napisał(a):

Zdecydowanie poziomem większym wyróżnia się WAT. Faktycznie ponoć jest jakaś dezorganizacja, ale to nie powinno Ciebie interesować.

Jest to nie logiczne aby po dostaniu się na uczelnie zaraz zabierać papiery bo niby jakiś bajzel. Ciężko mnie Ciebie zrozumieć.

A dla mnie jest to bardzo logiczne - skoro uczelnia nie potrafi zorganizować nawet egzaminu wstępnego, to strach myśleć, co będzie działo się później.

No chyba, że pisanie egzaminu na stoliku mniejszym od kartki A4 i tak pochyłym, że nawet gumka do ścierania się z niego zsuwa, to taki celowy pokaz warunków polowych i ciężkiego, żołnierskiego życia. Niemniej jednak, mnie nie przekonało.

Wszystko czyli co tylko egzamin wstępny, a potem zabrałeś papiery bo co? Bo bajzel, wątpię, śmierdzi tutaj kłamstwem:) Poległeś koleś.

Po prostu z uczelni, na które się dostałem, wybrałem tę, która zrobiła na mnie lepsze wrażenie, choćby organizacją. Tak trudno w to uwierzyć?

P.S. Egzamin wstępny na WAT był żałośnie łatwy w porównaniu z tym na PW. Np. z fizyki na WAT miałem prawie komplet punktów, na PW ledwo połowę. Nie wiem, jakie są wymagania teraz, ale przynajmniej za moich czasów przyjmowali każdego.

No matko biedny chłopiec za mały stolik. Nie wypowiadaj się o poziomie skoro nie studiowałeś. Egzamin wstępny nie wiem, od iluś lat nie jest wymagany przez uczelnie. Ja nie doświadczyłem na sobie, żadnej dezorganizacji, może po prostu zacząłeś studia w okresie przejściowym, kiedy WAT niestety stał się uczelnią cywilno-wojskowa. Po drugie to w końcu studiowałeś tam czy nie bo twierdzisz, że wódkę czułeś od wykładowcy.
Myślę, że Twoja opinia jest mega wyolbrzymiona. WAT może jest się łatwiej dostać, ale zapewniam o wiele trudniej skończyć. Wojskowi opowiadali jakie dostawali zadania z podobnych przedmiotów, a jakie ludzie z PW i mieli dużo trudniej. Nie wiem czemu nie widzisz tego jak Ciebie troluje i śmieje się z kolegami w pracy z tego :)
Ja Ci mógłbym dać egzamin z baz danych z WAT, który nie jest teoretyczny więc wymgaa znajomości SQL i nie dał byś absolwencie Politechniki Warszawskiej go rozwiązać poprawnie :)
Jak nie studiowałeś na WAT to się nie wypowiadaj, bo starasz się na siłę zrobić negatywną opinie uczelni tylko, że stolik był za mały.
Może na PW było Ci latwiej, przyjemniej studiować, tego nie zaprzeczam.
Jeśli masz coś do zarzucenia to napisze to do kogoś z WAT, jeśli ma to dla Ciebie jakiekolwiek znaczenie. Starasz się jedynie po jakimś pierwszym wrażeniu wystawić negatywną opinię co do studiów na WAT, w dodatku oceniając poziom absolwentów.

2
kadoel napisał(a):

Nie wypowiadaj się o poziomie skoro nie studiowałeś.

Nie wypowiadam się o poziomie. Pisałem tylko o znanych mi wykładowcach i organizacji.

Po drugie to w końcu studiowałeś tam czy nie bo twierdzisz, że wódkę czułeś od wykładowcy.

Można na WAT nie studiować, a mimo to mieć kontakt z tamtejszymi wykładowcami.

Ja Ci mógłbym dać egzamin z baz danych z WAT, który nie jest teoretyczny więc wymgaa znajomości SQL i nie dał byś absolwencie Politechniki Warszawskiej go rozwiązać poprawnie :)

No tak, Ty na pewno lepiej ode mnie wiesz, co umiem, czego nie umiem, a nawet gdzie studiowałem.

To jest forum internetowe. Ktoś zadaje pytania, ktoś odpowiada, ktoś wyraża opinie. Ludzie mają różne poglądy i doświadczenia, siłą rzeczy nie wszystkie opinie będą pozytywne. Jeśli nie możesz zrozumieć, że każdy ma prawo do swojej opinii, to znaczy, że do uczestniczenia w forum nie dorosłeś.

0
somekind napisał(a):
kadoel napisał(a):

Nie wypowiadaj się o poziomie skoro nie studiowałeś.

Nie wypowiadam się o poziomie. Pisałem tylko o znanych mi wykładowcach i organizacji.

Po drugie to w końcu studiowałeś tam czy nie bo twierdzisz, że wódkę czułeś od wykładowcy.

Można na WAT nie studiować, a mimo to mieć kontakt z tamtejszymi wykładowcami.

Ja Ci mógłbym dać egzamin z baz danych z WAT, który nie jest teoretyczny więc wymgaa znajomości SQL i nie dał byś absolwencie Politechniki Warszawskiej go rozwiązać poprawnie :)

No tak, Ty na pewno lepiej ode mnie wiesz, co umiem, czego nie umiem, a nawet gdzie studiowałem.

To jest forum internetowe. Ktoś zadaje pytania, ktoś odpowiada, ktoś wyraża opinie. Ludzie mają różne poglądy i doświadczenia, siłą rzeczy nie wszystkie opinie będą pozytywne. Jeśli nie możesz zrozumieć, że każdy ma prawo do swojej opinii, to znaczy, że do uczestniczenia w forum nie dorosłeś.

Przepraszam za troling.

0

Hej może ja Ci pomogę. Napisałeś:

Opcja 1:
Studia zaoczne na Wojskowej Akademii Technicznej, kierunek informatyka. Jest to państwowa uczelnia która ma wysoką renomę. Istniej możliwość wybrania unikatowej i interesującej specjalizacji - kryptologii. Opłaty za semestr nie są szczególnie wysokie.
Co mnie zniechęca to możliwe, że nieco trudniejsza matematyka niż na PJWSTK i fizyka oraz (co ważniejsze) brak możliwości studiów e-learningowych (możliwe, że się przeprowadzę).

Opcja 2:
Studia zaoczne - internetowe na Polsko-Japońskiej Wyższej Szkole Technik komputerowych. Niepaństwowa uczelnia, jednak o dość wysokiej renomie. Nie ma co prawda kryptologii ale istnieją inne specjalizacje, które też wydają się być dość ciekawe. Wpisowe to niestety aż 1000 PLN, a miesięczna opłata za studia 680 PLN (to jednak dość dużo).

Zacznijmy od PJATK(PJWSTK), ukończyłem rok temu. Niestety muszę Cię zmartwić, mało wymaga się tutaj od studentów:(. Poziom nie jest niski nie jest bardzo wysoki, raczej chodzi o to aby nauczyć kogoś mniej więcej programować i tyle, tak to bym mógł streścić.

Przedmioty jakie miałem okazję mieć:
http://www2.pjwstk.edu.pl/programy/Informatyka%20in%C5%BC%20stacjonarne.pdf
Była dla mnie dosyć nielogiczna w pewnych kwestiach kolejność. Po drugie były one prowadzone czasem niedbale.

Co do WAT nie wypowiem się, wiem, że mają dużo więcej przedmiotów i jest dużo ciężej. Mam kilku znajomych co tam studiuje jeszcze obecnie na mgr mają takie przedmioty:

user image
Co do inż to musisz sobie porównać to http://strona.wcy.wat.edu.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=29&Itemid=29

Na Twoim miejscu wyvrałbym PJWSTK, ze względu, że będzie Ci dużo łatwiej , po drugie masz mniej godzin nie musisz też rygorystycznie być na wszystkich zajęciach no PJWST ma lepszą lokalizacje jesli chodzi o poruszanie sie po miescie za to WAT jest usytuowany w cichym zakatku Bemowoa daleko od centrum, ale jest za to bardzo fajny kampus.

1
kadoel napisał(a):
Schadoow napisał(a):

@kadoel Takie rankingi to można sobie wsadzić w ..... . To już bardziej miarodajne masz wyniki konkursów w których no wat praktycznie nie istnieje XD, chociaż to też uczelnie już w liceum szkolą sobie uczniów.

http://icpc.baylor.edu/community/results-2014 : UW -5, UWR-13, reszty polskich uczelni wgl nie widzę :).

Wg Twojej oceny miarodajne :) Chcesz byc teoretykiem idz na UW studiuj matme.

No tak bo przecież, miernictwo, filozofia i inne pierdoły są ważniejsze od matmy XD.

A, co do rankingu to dobra uczelnia w której zdaje mało osób będzie zawsze niżej, niż kiepska uczelnia ale z dużą ilością "przepchniętych studentów".
Moim zdaniem główny podział uczelni to:

  • Uczelnie, w których główna trudność to materiał.
  • Uczelnia, w których głównym problemem są pracownicy.
    A reszta zależy od zainteresowań konkretnej osoby.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1