Javą to są witani studenci z W8. Spytaj sie jak działa pamięć .... ba nawet o abstrakcyjny model taśmy z adresami bez implementacji na bramkach to się popłaczą ;p Mówię to z doświadczenia, bo byłem przez chwilę na W8 i znam ludzi z W8. Obecnie jestem na W4 właściwie od początku prócz chwilki na W8, i tutaj na W4 przywitali nas c i poziom był moim zdaniem świetny. C++ to była porażka ... opisywałem zresztą mój bój z "profesorem" który nie wiedział podstawowych elementów o strumieniach i wmawiał nieprawdziwe rzeczy .... Mieliśmy jave, java jak java - doszliśmy do aplikacja wielowątkowych klient serwer, niby nie jest źle, ale java jest ohydna ;p Teraz drugi semestr magluje nas robocop z koprocesorem pod przysadką mózgową. Generalnie świetny człowiek, z genialnym poczuciem humoru, mnoży wielkie liczby w pamięci w dowolnym systemie, moim zdaniem najlepszy wykładowca jakiego miałem, jednak potrafi udowodnić Tobie, ze nie umiesz dzielić i objechać nieźle ;p Poza walorami towarzyskimi nauczył nas jak działa komputer, właściwie wiemy, dlaczego tak sie dzieje, dlaczego inaczej. Model pamieci w małym palcu, nawet implementacja. Procesor nie w szczegółach, ale ogólny model przyswojony, konstrukcja listy rozkazów, arytmometry i inny badziew, a na laborkach piszemy w asm i powiem, że jest świetnie. Wysoki poziom, dość dużo ludzi uwala laborki. Może tak mówie, bo lubię niski poziom jak asm czy ew. C, C nie jest do konca niskie, ale wiadomo co się robi. Dowodzi to, że na każdym kierunku są góry i doliny jak u mnie C++ i teraz ASM. Jednak ogólnie poziom jest wysoki, to, że ktoś się nie uczy, ściągnie i jakimś cudem to zda nie znaczy, że uczelnia ma kiepski poziom i dlatego on nic nie umie. Faktycznie, jeżeli ktoś chcę się czegoś więcej dowiedzieć ma do dyspozycji wszelkiej maści specjalistów, pomoce naukowe .... Są kwiatki, jak doktorki które siedzą od 30 lat w starej technologi i są na tej uczelni dla samego faktu bycia, ale nikt ich na poważnie nie bierze. Od studentów, przez ich kolegów, kończąc na zarządzie. Widać, jak wejdzie się do gabinetów/ sal zakładu gdzie owy robocop urzęduje , jak tam urządzone, jakie sprzęty tam stoją (28" X 2 na każdym biurku, asusy 13" z i7, potworki stacjonarne, serwery z nvidia fermi ... ) a do obszaru innej katedry z dinozaurami gdzie laborki są na 30 letnim sprzęcie jeszcze z ZANiD'u, i wypalają ludziom oczy starymi crt'kami 60Hz. Nikt tobie nic do głowy nie włoży, chyba, ze sam będziesz chciał. Nie żałuję, że wybrałem tą uczelnie, ponieważ daje mi realną szanse rozwoju. Owszem uczysz się sam bo taka jest nautra procesu nauki, ale lepiej mieć pod ręką kogoś kogo można się coś spytać i żadne forum nie zastąpi tutaj specjalisty w postaci prowadzącego, czy przełożonego w robocie. Na studia nie idzie się tylko dla papierka i pracy ... od tego są kursy. Studia to ogólny rozwój w kierunku informatyki i elektroniki( w moim przypadku). Teoria systemów, architektura komputerów, programowanie, układy mikroprocesorowe, bazy danych, technologie sieciowe.... to wszystko sprawia, że człowiek wykształcony porządnie może pracować jako wykwalifikowany specjalista. Jak sie nie uczy to moze klepać zapytania sql wyliczając współczynniki premii czy biegać bo biurowcach ciągnąć skrętkę sieciową - ale do tego wystarczy w zupełności wykształcenie techniczne, nawet bez matury. Ba znam ludzi z kierunku którzy chcą otworzyć sklep z serwisem po studiach ... tego to już w ogóle nie rozumiem.
Zastanów się, czy potrzebujesz studiów, jak tak - zapraszam. Proponuję przyjść niekoniecznie na dni otwarte, ale na przelgąd kół naukowych. Wtedy ludzie co faktycznie coś robią pokazują na co stać tą uczelnie, i co taki student poza zakuwaniem potrafi zrobić. BTW. jak to mówi, nasz kochany wykładowca - zakuwanie wiedzy encyklopedycznej nie przystoi informatykowi, to ktoś pomylił uczelnie, z takimi zdolnościami to można na filozofie czy historie iść. Tutaj należy uczyć się myśleć i rozumieć materie w której sie obracamy. Człowiek po studiach nie ma wiedzieć jak wygląda algorytm, ma wiedzieć jak coś zrobić, dlaczego tak, rozumieć co się dzieje i w parę chwil odkrywa na nowa dany algorytm, odtwarzanie w ten sposób jest bardziej wydajne i bezpieczniejsze od kucia na pamieć i zgadzam sie z tym.