Wybór tematu pracy magisterskiej

0

Który temat byście wybrali?

0

"Projekt i implementacja witryny internetowej dla wybranego przedsiębiorstwa" może być bardzo ciekawa...

0

Temat z VBA wydaje się być dość ciekawy, ale z odpowiednim podejściem. Tak sobie myślę np nad sprawdzeniem jak ludzie radzą sobie z nauką VBA, w jakim stopniu odczuwają jego przydatność i chęć jego użycia. Nieraz słyszy się przypadki o np ręcznej zmianie kropek na przecinki, czy innych podobnych pierdołach. VBA w prosty sposób automatyzuje proste czynności.

Chociaż w zasadzie żaden temat mi się wystarczająco nie podoba (abym się takim zajął). Bardzo prawdopodobne, że moja opinia nie jest też zbyt konstruktywna z tego powodu.

0

A propos tematu nr 5: mógłby on być fajny, jeśli autor wiąże swoją przyszłość z branżą webową, w szczególności z tworzeniem witryn www (w mniejszym zakresie: aplikacji webowych). W komentarzach piszecie o prawdopodobnym braku nowatorstwa i braku pożytku dla branży. To prawda. Ale co z tego? Jaki pożytek jest z 95% prac magisterskich? Eee... żaden?

Tu też byłby (prawie) żaden, jeśli chodzi o wartość naukową czy innowację.

Ale wiele osób po prostu tak pracuje. Tworzy witryny www dla przedsiębiorstw. Więc jest szansa, by w ramach pracy dyplomowej zrobić po prostu to, co by się zrobiło w czasie miesiąca pracy. Lepsze to niż pisanie o głupotach, które nigdy nam się nie przydadzą i o których szybko zapomnimy. Bo znam przypadki, gdzie ktoś po roku czy dwóch od obrony już ledwo pamiętał o czym w ogóle pisał ;).

Mi się jakoś tam podoba jeszcze temat nr 3. Przynajmniej jest związany z IO i ma szansę się przydać w pracy zawodowej programisty, o ile tylko twórca pracy nie tylko o niej nie zapomni, ale jeszcze rozwinie się w tym kierunku. Metryki kodu bywają przydatne. W tym przypadku, o ile dobrze rozumiem o co chodzi, mogą pomóc oszacować złożoność/rozmiar projektu na podstawie wymagań, porównać wydajność programistów czy oszacować, w jakim stopniu projekt jest ukończony. To są stosunkowo praktyczne rzeczy. Wszyscy wiemy, jak trudne jest oszacowanie złożoności projektu i pracochłonności, szczególnie w początkowych fazach. Metody formalne mogą pomóc. Podobnie z wydajnością programistów: przecież głupio liczyć same linie kodu, które można nabić pisząc jednolinijkowe akcesory otoczone pustymi wierszami ;). Istnieją metody pozwalające porównywać obiektywny "rozmiar" kodów w różnych językach oprogramowania. No a z szacowaniem stopnia ukończenia też jest śmiesznie. Jest takie powiedzonko: "Tworzenie pierwszych 90% kodu zajmuje pierwsze 90% czasu tworzenia projektu. Tworzenie ostatnich 10% kodu zajmuje drugie 90% czasu tworzenia projektu" ;).

Temat pierwszy ma ten plus, że wiąże się ze zrobieniem (raczej prostego) projektu programistycznego. Przynajmniej trochę praktyki.

Temat drugi... Też może być ciekawy, ale bardziej dla managerów czy osób mających własne firmy. Jest trochę fajnego softu usprawniającego zarządzanie firmą. Ta praca byłaby sposobnością, by ten soft poznać.

Z tematu czwartego można wynieść pisanie skryptów do Worda czy Excela ;). Mimo że pisałem troszkę w Basicu, to tej sztuki nigdy nie opanowałem. Programiści pracują czasem z różnymi dokumentami, więc kto wie? Może i dobrze byś wyszedł na okazji do opanowania office'owego basica? Podejście Wibowita też jest ciekawe. Sam się zastanawiam ile zwykłych osób korzysta z tego VBA?

0

Nieraz słyszy się przypadki o np ręcznej zmianie kropek na przecinki, czy innych podobnych pierdołach. VBA w prosty sposób automatyzuje proste czynności.
takie rzeczy jak kropki na przecinki da się po prostu wyklikać, nie trzeba pisać skryptów. a wyklikać da się z każdą wersją coraz więcej: jak się zastanowić, to większość dodawanych ficzerów wcześniej dawałoby się zrobić na makrach.

0

ja tylko dodam, że jakby Ci się udało podłapać jakąś firmę, dla której robiłbyś tą stronę to oprócz samej magisterki złapał byś też jakąś kasę za to :)

0
  1. Pamiętam z zajęć. Z przyjemnością napisałbym soft, książkę(tekstową część pracy mgr.) nie.
  2. Nic od siebie. Nauczysz się używać kilku programów, ale sam nic nie napiszesz.
  3. Najmniej ciekawy wycinek Inżynierii Programowania(dla mnie). Ciężko byłoby mi napisać aż kilkadziesiąt stron od siebie.
  4. Do tematu potrzeba wyobraźni, żeby wymyślić tyle przykładów, by zapełnić książkę. VBA dość łatwo ogarnąć.
  5. Jeśli dobrze rozegrane to będziesz miał pracę(a właściwie płacę), pracę magisterską, trochę doświadczenia na start, być może zadowolonego klienta i masę rzeczy do napisania w książce. Przegląd/omówienie dostępnych i użytych technologii: obowiązkowo HTML(;P), potem ASP.NET/php/jsp, css, js, jquery, Ajax, MySQL/MS-SQL/Oracle. Kwestie bezpieczeństwa i standaryzacji (XSS, SQL injection, w3c). Kompatybilność przeglądarek. Wymiana i przechowywanie danych POST, GET, WebService, cookie, sesja, viewstate.
    Spokojnie można kodować, projektować i być pewnym, że będzie o czym pisać.
0

Ja do takich tematów podchodzę podobnie jak dwóch moich ulubionych profesorów na mojej uczelni, więc opiszę tak jak i to oni mi opisali gdy się pytałem odnośnie tematu pracy i tak:

  1. TYLKO i wyłącznie jeśli by to była "prawdziwa" praca, tzn wtedy gdy to się na serio komuś przyda, bo tak to się tworzy twór który nic nie ma wspólnego z rzeczywistością. Co prawda niby można sobie wpisać w CV i paprać się potem w webdeveloperkę, ale to nie jest nic szczególnego... Chyba że to tak jak wcześniej pisałem -- czymś jest podparte.
  2. Temat dziwny i ograniczony do office'a i VBA, który w praktyce jest stosowany w małym zakresie w firmach, odpadło by to w przedbiegach IMO...
  3. Metoda simpleks jest dość łatwą metodą, z którą studenci jednak mają problem - temat byłby przydatny jeśli by się wiązało swoją przyszłość z optymalizacją z wykorzystaniem tej metody, albo poświęciło nauce. W mojej uczelni taki temat pracy bardzo pomógłby w szukaniu pracy jako asystent w jednej z katedr zajmujących się tym tematem.
  4. Podobnie jak 5 było by miło gdyby miało się podłoża praktyczne, bo w teorii każdy system zarządzania firmą jest "dobry"
  5. IMO najlepszy temat, jeżeli pod uwagę bierze się przyszłość jako pracownik firmy, gdzie taka wiedza jest potrzebna.

Ja bym wybrał spośród tych właśnie temat 3

0

Temat nr 3 jest fajny.

0

Trzeci temat wydaje się najbardziej strawny. Widzę jakieś realne zastosowanie, choć z drugiej strony temat jest analityczny więc żadne konkretne narzędzie nie musiałoby wcale powstać. Robienie strony internetowej - tylko i wyłącznie gdyby miało to być coś naprawdę ciekawego i przydatnego.

Sam chyba niedługo będę wybierał temat magisterki. Generalnie - gdybym to ja dostał taką listę tematów, poprosiłbym o następną.

0

Dla mnie temat VBA najciekawszy. Ale to raczej dlatego, że jakoś tak się złożyło, że poznałem człowieka posiadającego swoją firmę i który ma z 20 pomysłów na programiki dla samego exela i jak się obronię mam mu skodzić kilka :)

0

Faktycznie ten temat sprawia wrażenie, jakbym prosił o pomoc... Ale nigdzie tego nie napisałem, że to tematy dla mnie. :)
Zadałem tylko takie pytanie z proponowanymi tematami, bo chciałem poznać Wasze opinie o nich. Dobór tych tematów nie jest przypadkowy, wybrałem pięć moim zdaniem najbardziej zabawnych. Dlaczego?

  1. Dla mnie to tak jakby opisać sortowanie bąbelkowe albo rozwiązywanie układu równań kwadratowych. Zaimplementowanie znanego algorytmu i nic od siebie. Można użyć tej metody, do rozwiązania jakiegoś zagadnienia, które będzie częścią problemu rozwiązywanego w pracy albo porównać jej efektywność czy dokładność z jakimiś innymi metodami. Ale tylko o niej napisać coś sensownego i zrobić swoją wersję Solvera... czarno to widzę.
  2. To raczej temat dla księgowej albo pracownika działu marketingu. Nudy i zero inwencji... To raczej mógłby być rozdział w jakiejś ciekawszej pracy.
  3. To jest faktycznie przydatne. Ale co tu można nowego wymyślić? Praca ograniczy się chyba do streszczenia 5 czy nawet 10 książek i tyle. To raczej temat na referat niż pracę dyplomową.
  4. Przy tym wpadłem pod biurko. Brzmi raczej jak temat referatu na ocenę celującą w podstawówce. Napisanie kilkudziesięciu stron o tym bez lania wody może okazać się męczarnią. Chociaż podejście Vibowita jest ciekawe, ale z drugiej strony - to chyba bardziej socjologia niż informatyka?
  5. Temat świetny, ale na pracę inżynierską. To tam się używa jakichś umiejętności w celu zrobienia czegoś. (Albo chociaż próby udowodnienia, że umie się coś zrobić.) W pracy magisterskiej raczej można by się pokusić o porównania pracochłonności czy wydajności takiej witryny wykonanej w różnych technologiach, np. PHP + MySQL i ASP.NET + MSSQL. (Chociaż nie, nie wolno porównywać PHP z ASP ;))

Zawsze mi się wydawało, że magister, to jednak powinien zrobić coś, co ma jakiś związek z nauką, albo przynajmniej naukowo podejść do problemu biznesowego, nauczyć się czegoś, ale przy okazji i dać coś od siebie.

Rozbawiło mnie, że ludzie, którzy mają doktoraty czy habilitacje nie wstydzą się proponować takie tematy... Ech, widzę, że mam totalnie dziwne poczucie humoru. ;P

0

@several - widocznie przyszli magistrzy są leniwi albo nie mają zainteresowań. ;)

0

Z doświadczenia Ci powiem.. nie bierz zbyt ambitnych tematów.. weź prosty, szybki, taki w którym będziesz mieć pewność, że się nie wkopiesz z terminami, albo coś nawali przez co będziesz tracił duże ilości czasu. Nie chodzi tu o leniwość, a możliwość zrobienia tego w terminie w połączeniu z innymi jeszcze zajęciami, które pewnie będziesz mieć na głowie.

0
wesoledi napisał(a)

Z doświadczenia Ci powiem.. nie bierz zbyt ambitnych tematów.. weź prosty, szybki, taki w którym będziesz mieć pewność, że się nie wkopiesz z terminami, albo coś nawali przez co będziesz tracił duże ilości czasu. Nie chodzi tu o leniwość, a możliwość zrobienia tego w terminie w połączeniu z innymi jeszcze zajęciami, które pewnie będziesz mieć na głowie.

somekind - masz częściowe wyjaśnienie... na łatwiznę idzie nie tylko kadra, to jest często wymuszone przez poziom wiedzy wybierających... szajs, ale cóż zrobić.

0
madmike napisał(a)

somekind - masz częściowe wyjaśnienie... na łatwiznę idzie nie tylko kadra, to jest często wymuszone przez poziom wiedzy wybierających... szajs, ale cóż zrobić.

No, ale to chyba kadra jest po to, żeby tych zbyt leniwych i mało ambitnych wyciąć, a słabych tematów nie dopuszczać.

0

Temat 1 nie musi być wcale taki nudny. Można się pokusić o napisanie algorytmu dla danych rzadkich, o wysokim wymiarze, można zrównoleglić algorytm lub zaimplementować rozporoszoną wersję. Można spróbować opracować wersję działającą w trybie on-line zamiast wersji batchowej.
Ja bym wybrał temat 1. Reszta to całkowita nuda.

0

@0x200x20 - to w takim razie ten temat należałoby chyba zmodyfikować, żeby opisywał to, co napisałeś. I mieć promotora, który zrozumie o co chodzi. :D

0

a gdzie studiujesz? Jeżeli na jakiejś uczelni/politechnice która reprezentuje średni poziom to dla mnie nic dziwnego, że takie coś się trafia i nic na to nie poradzimy.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1