Programowanie / grafika / grafika 3D-Czym się zająć w życiu?

0

Witam Was serdecznie

Zakładam temat tu bo są wśród Was graficy, programiści.
Otóż mam 16 lat i tak właściwie nie wiem, czym chce się w życiu zająć, gdzie się lepiej zarabia (w jakiej dziedzinie), gdzie trzeba włożyć więcej pracy żeby móc się utrzymać.

Grafiką interesuję się praktycznie od dziecka. Działam w Photoshopie i jest to właściwie jedyny program w którym pracuję. Banały dam radę zrobić w gimpie, jednak Photoshopa poznałem całego.
Na programach typu Corel i Macromedia Flash się nie znam, choć z tym pierwszym miałem nieraz styczność.

Z grafiką trójwymiarową można powiedzieć dopiero zaczynam naukę (kiedyś trochę próbowałem ale potem zrezygnowałem). Używam blendera i uczę się testując nowe opcje i czytając tutoriale bo interfejs nie jest taki łatwy.

Programowanie to dla mnie rzecz nie tak dobrze poznana jak grafika (ale nie 3D) i trochę mniej interesująca. Uczę się c++ i winapi, planuję przesiadkę na c# i .net. W wakację postanowiłem trochę odpocząć także od końca czerwca do dzisiaj nic nie zrobiłem.

No i piszę z takim problemem, bo sam nie wiem co mnie kręci. Dlatego mądrze było by dowiedzieć się gdzie bardziej są potrzebni pracownicy i rozwijać to, co jest najlepszym i najkorzystniejszym wyjściem, niekoniecznie to, co się najbardziej lubi.
Grafiki 3D za bardzo nie znam, to ucząc się modelować i teksturować w Blenderze, a pracodawca będzie kazał pracować w 3D Studio Max, bym musiał się "od nowa uczyć".
Jednak zajmując się trójwymiarową grafiką można np. dołączyć (jeśli się uda) do jakiejś grupy typu Dreamworks robiącej np. filmy w trójwymiarze i myślę że zarobki nie były by złe.

Gdybym miał zostać grafikiem "zwykłym", powinienem zainteresować się robieniem animacji flash i grafiką wektorową.
Słyszałem jednak, że graficy zarabiają marnie, muszą wkładać dużo pracy (po 11-12 godzin dziennie przy komputerze) za niewielkie wynagrodzenie i są wykorzystywani (płacą im mniej niż im się należy), poza tym nie mają takiej wolności jak programiści. Także nie wiem jak to dokładnie jest i na ile ta informacja jest prawdziwa.

Programowanie idzie mi też całkiem całkiem ale troche bardziej kręci mnie grafika (2d i 3d) - ktoś kiedyś sobie zażartował, że mam "artystyczną duszę" ;-P .
Ogólnie chciałbym w życiu robić to, co mi się podoba (jak się pracuje te 9h na dobe to warto żeby to nie było nudne tylko pasjonujące [programowania nie uznaje za nudne ale z deka mniej interesujące]), nieraz lubie posiedzieć w skryptach, ale jeśli cokolwiek mam robić - to tylko jeśli bym miał zlecenie (na razie nie mam z racji wieku i umiejętności) - bo dla samej przyjemności aż tak nie lubie robić aplikacji. Czyli bycie programistą-freelancerem samemu piszącym i sprzedającym aplikacje dla mnie odpada. Zresztą i tak było by to trudne z racji dużej skali piractwa i istnieje także czasem problem mobilizacji :) .

Prosiłbym Was bardzo o opinię w mojej sprawie - jestem w takim wieku gdy podejmuje się decyzje - więc chciałbym zasięgnąć zdania kogoś kto ma większe doświadczenie.

Może pokaże też z parę screenshotów moich prac żebyście mogli zorientować się w jakim "stadium rozwoju" jestem ;-P

Jedna z aplikacji zrobionych przeze mnie (reszte mozecie zobaczyc na www.miked.byethost13.com ) w c++ i winapi
prosty edytor tekstu:
user imagew pełnym rozmiarze: http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9db708e3bfd6cd07

Jeden z moich obrazow w 3D (chyba najlepszy)

user image http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e8ecc43cf44b48a3

A z grafiki 2D to nie wiem co prezentować, myślę że na moją stronę (nie chce mi się aktualizować od jakiegoś czasu i jest niedokończona) można zajrzeć w celu zobaczenia design'u i reszty aplikacji (mała notka: ta ikona komputera na pasku u góry nie została zrobiona przeze mnie tylko znaleziona w jakiejś paczce ikon) www.miked.byethost13.com

Prosiłbym o opinię i z góry dziękuje
Czekam na odpowiedzi

pozdrawiam, ubuntuser

0

idz za tym co bardziej kreci, jezeli bedziesz dobry i tak bedziesz mial piekna kase ;) a po co sie meczyc ??

0

Ja mam lepsza rade... zostaw programowanie, grafika baw sie kiedy naprawde sie nudzisz...
a teraz... masz 16lat... to jest okres chlania i ruch... tzn ruchu :P mowiac grzecznie :P
Zostaw kompa, wyjdz na zewnatrz i baw sie dobrze :) Zadbaj o swoja kondycje fizyczna (bys se garba nie ort!, a cwiczonka, rowerek i basenik dobrze na to wplywa)
Problemami co bedziesz robil w przyszlosci zajmiesz sie za 8lat po studiach.

W programowanie nie masz co sie teraz bardziej zaglebiac, gdyz i tak na studiach beda Cie uczyli tego od podstaw.

P.S. Wczoraj przypadkiem dorwalem swoj pamietnik jak mialem 16lat... i ile bym dal by sie cofnac o ta dekade wstecz i zdecydowanie przezywac jeszcze raz to co wtedy. <ort>na pewno </ort>nie siedzialbym przy kompie tylko ort! z beztroskiego zycia nastolatka :) ... bo na siedzenie przed kompem, to teraz mam jeszcze reszte zycia po min 8h dziennie :P I tego juz sie nie da zmienic :/ No chyba, ze w Lotto wygram.

0

Ja tam słyszałem o grafice dokładnie odwrotnie: że jest mniej pracy w przypadku programowania a kasa też całkiem niezła. Przykładowo kolega grafik robił jakąś grafikę na zlecenie, zarobił 500zł. Jak na początek kasa całkiem niezła. Jeżeli posiadasz zmysł artystyczny na Twoim miejscu tym bardziej zająłbym się grafiką.

0

@reiser: tu mowa o normalnym zarabianiu, nie 'na poczatek'. Na poczatek, za pierwszy komercyjny projekt prg to ja mialem 3 tys. I co z tego wynika? Nic absolutnie. Moj kolega zajmuje sie grafika profesjonalnie i jest roznie, zalezy od klientow i zlecen. W kazdym zawodzie tak jest, zadna nowosc.

Do autora: posluchaj rady wasia, mlody jestes, korzystaj z tego. Na prace bedziesz mial czas do 60-tki. Jeszcze sie napracujesz.

0

@Johny - zapomniałem dodać, że tą grafike robił 3 dni. Tak więc myślę że to nie taka zła stawka na godzine.

0

To nadal nic nie zmienia. Jednostkowy przypadek to nie regula. Mozna zarobic za projekt nawet i 10 tys. za tydzien, ale takie projekty nie trafiaja sie codziennie. Po prostu. Po drugie nie ma takiego uczciwego zawodu, zeby zarobic i sie nie narobic. Po trzecie jedna osoba nie dostanie duzego projektu i zwykle napotka szklany sufit. Itp. Itd.

Podsumowujac - to ile Twoj kolega zarobil za jeden projekt absolutnie o niczym nie swiadczy, bo nie jest to regula ani dla niego ani dla reszty.

0
this napisał(a)

@Johny - zapomniałem dodać, że tą grafike robił 3 dni. Tak więc myślę że to nie taka zła stawka na godzine.

co innego zlecenie, co innego stale zarabianie :P

0
wasiu napisał(a)

No chyba, ze w Lotto wygram.

Nic z tego, dzisiaj ja wygrywam :D

Do autora - nie da się przewidzieć co będzie lepiej płatne za 6-8 lat, gdy skończysz studia. Może się okazać, że najlepiej było zostać stolarzem :)

0

Dziękuje za odpowiedzi.
W sumie w te wakacje "korzystam z rady wasia" :D bo naprawde nie chce mi się nic robić, jednak w roku szkolnym lubie coś tam ciekawego stworzyć. Jeden mój kolega, już w ostatniej klasie liceum - robił zlecenia (robienie stron) i zarabiał przyzwoicie (zależnie jakie zlecenie). Zaczął się uczyć w sumie troszkę wcześniej niż ja ale mi aż tak bardzo się nie spieszy, mogę na studiach dopiero zacząć zarabiać.

A co myślicie o grafice 3D?
Da się z tego jakoś wyżyć?

Ogólnie ja po prostu pytam w jakim z tych zawodów będzie najłatwiej dostać pracę (lub regularne zlecenia - a takie zdarzają się rzadko więc raczej mówie o stałej pracy), żeby nie popełnić błędu a potem nie przypominać sobie na szybko programowania kiedy okaże się że np. z grafiki nic nie wyniknie.
Nie ma też sensu znać wszystkie programy graficzne ucząc się programowania, bo to strata czasu, lepiej skoncentrować się na czymś konkretnym.

.. bo na siedzenie przed kompem, to teraz mam jeszcze reszte zycia po min 8h dziennie I tego juz sie nie da zmienic

W moim przypadku też się nie da bo lubie siedzieć przy kompie i jestem z deka uzależniony. Ostatnio w wakacje spędzam czas na czytaniu ebooków i graniu w stare przygodowki (te z lat 90'tych ;) ) i jest to wg. mnie dobry wypoczynek.

0
somekind napisał(a)

Do autora - nie da się przewidzieć co będzie lepiej płatne za 6-8 lat, gdy skończysz studia. Może się okazać, że najlepiej było zostać stolarzem :)

Niech zostanie grabarzem albo alfonsem, klientow bedzie mial <ort>na pewno </ort>:P

// cepa, kiedy ostatnio napisałes posta bez orta? - Ł

0

Jak jesteś uzależniony od kompa, to tym bardziej pauzę sobie strzel. Jak nie umiesz wytrzymać trzech dni, żeby na kompa nie wleźc, to jest z tobą nie tak coś ;)

A grafik zawsze się gdzieś przyda. Lubisz to robić, to rób. Twórz. Komiksy, grafiki, teksturki. Wkręć się w jakiś projekt i baw się. Jeśli ciągle będzie ci to sprawiało frajdę idź w to. Po co potem się męczyć z czymś, co cię nie interesuje? A grafik jakaś fuchę zawsze znajdzie. Nie trzeba od razu celować w jakieś zarobki wielkie. Lepiej być szczęśliwym i mieć normalne zarobki, czy męczyć się w pracy i mieć kilkaset zł więcej?

0

Mnie dziwi twoje podejście co się opłaca itd.... prosić kogoś o radę, moim zdaniem jezeli nic z tego ciebie nie kręci to nie bierz się za nic. Mnie zawsze kręciło zajeb.... programowanie dlatego nie miałem problem→ów jak, z reszta zapewne jest więcej takich osób na forum. Na grafice się znam bardzo słabo, bo to mi nie było nigdy do szcząścia potrzebne!

0

Hmm. Zgodzę się, że póki co nie masz co się przejmować ;) I tak pierwszą robotą, którą dostaniesz, może być np. machanie łopatą na wykopaliskach (umhh, moje szczęście, wykopałem niewybucha :D) albo coś innego, mniej lub bardziej nieciekawego :)
Ja zmarnowałem latka 15-18, teraz tego żałuję, jakby mi trochę życia uciekło... eeh :]
Co do grafiki 3D... tutaj zatrudnienie masz głównie w grach i filmach animowanych. 2D ma szersze zastosowanie. Natomiast programowanie... To, co aktualnie sobie tam piszemy w c++ czy czymś, nie można tego w zasadzie podciągnąć pod termin "programowania", popatrz choćby na okienka czy linuksy. TO jest programowanie :D
Także hmm. Radziłbym ogólnie po trochu ze wszystkiego. Np. szukaj jakichś ciekawych rzadkich tricków używania grafiki w aplikacjach, fajnych pędzlów, filtrów czy efektów w PS'ie oraz ciekawych przedstawień scen w Blenderze. Te wszystkie bajery, które zauważysz/nauczysz się/wykorzystasz, mogą się potem przydać, niezależnie w co się wpakujesz :)

3dni bez kompa? żartujecie...? :D (chociaż niby wytrzymałem ostatnio, więc chyba nie jest tak źle ze mną ;p)

0

nie do konca sie zgodze z wasiem i innymi przedmowcami:

Prawie kazdy na tym forum , ostro zafascynowało programowanie i zamiast klepać kolezanki po dupach , my klepalismy kod ;)
Ale za to ze kiedys skupiłem sie na programowaniu i nauce , teraz mam fajne zycie i stac mnie wyjechac z dziewczyna gdzie tylko chce i nie musze martwic sie czy bede mial za co zaplacic czynsz ;)

I czy zaluje tamtych lat ? Nie ... jeszcze sie w zyciu narucham ( teraz zaczyna sie jeden z ciekawszych okresow mojego zycia :D)
a i pochlać jeszcze przyjdzie czas ( albo już przyszedl)

Jezeli bym sie nie przejmowal edukacja w wieku 16 lat , teraz musialbym sie przejmować o kase ;)
a ja wtedy sie przejmowalem by teraz sie nie przejmowac ;)

Wasiu swoim podejsciem dobrze dziala dla naszej branzy bo i tak duzo takich "programistow", sa takze inne zawody ;) dlatego idzie pic i dup*** zamiast kodzic :) // bedzie wiecej dla nas ;)

[browar]

0

pracownik-u, może wypowiesz się na temat pytania zadanego przeze mnie w pierwszym poście?
Gdybym chciał uczyć się dopiero na studiach to nie było by tego tematu,
Może nie jestem takim typem co ma na tyle motywacji żeby zacząć zarabiać mając 17 lat i pójść na emeryturę w wieku 45-ciu ale jak już siedze dniami przy tym kompie to fajnie zabezpieczyć się (umiejętnościami) a potem wiedzieć że ma się kwalifikacje i nie będzie problemu z pracą.

Kolejną kwestią jest to, że grafikiem może być każdy, wystarczy poczytać tutki i porobić w programach a programowania trzeba się uczyć i mieć umysł do tego. Czy jak to powiedzial moj wujek (elektronik) trzeba miec żyłkę i zaciętość do tego. Ja na szczęścię mam i to i to, jednak zdarzają się nieraz trudne rzeczy których człowiek nie rozumie i się lekko zniechęca. A zniechęca się na przykład jeśli przerobił jakąś książke i za bardzo nie wie co ma robić.

No może spróbuję bardziej się <ort>wziąć </ort>za to programowanie niż za grafikę ale na razie mam wakacje i planuje wypoczywać.. Żeby tylko jak wypocznę już nie nadeszło mnie takie lenistwo że się nie wezmę do pisania... ;-P

0
ubuntuser napisał(a)

Kolejną kwestią jest to, że grafikiem może być każdy, wystarczy poczytać tutki i porobić w programach

Bullshit... do grafki też trzeba miec głowe tak samo jak do programowania... to, że umiesz cos zrobić na podstawie tutka to jest nic... wazne żeby różne efekty z różnych tutków wykorzystac w własny zmodyfikowany sposób z innymi bajerami własnego autorstwa plus do tego gust, estetyka (tyczh rzeczy nie da sie od tak nauczyć). No i oczywiscie trzeba miec dobra kreske... bo grafika to nie tylko myszka i różne filtry w photoshopie, coś nie raz trzeba narysować na tablecie od zera.

0

@ubuntuser jeśli poważnie myslisz o studiowaniu informatyki (lub czegoś podobnego) i potem pracy w tej dziedzinie, to lepiej zamiast uczyć sie programować poswięć więcej czasu na matematykę. Oczywiście możesz robić obie rzeczy na raz, ale bardziej skup się jednak na matmie. Bo od tego jak zdasz maturę zalezeć będzie na jakie studia się dostaniesz. Oczywiście nie uczelnia jest wazna, tylko własna praca, ale wydaje mi się że jednak dobra uczelnia + własna praca da ci wiecej niż własna praca na słabej uczelni.

0

Ja jednak mam przeswiadczenie, ze programowanie to "lepsza fucha" niz grafika. Ogloszen na programistow java, .NET i C++ jest co niemiara, na grafika juz niekoniecznie. Co zmieni sie za kilka lat to trudno przewidziec, ale C#/NET, java i bazy danych na pewno będą zawsze szeroko wykorzystywane.

Aby byc dobrym grafikiem potrzebna jest przede wszystkim wyobraznia i nieco talentu plastycznego. Plus oczywiscie umiejetnosc opanowania odpowiednich narzedzi, ale nie na zasadzie kilkania tam gdzie kazali w tutorialu

0
Shalom napisał(a)

ale wydaje mi się że jednak dobra uczelnia + własna praca da ci wiecej niż własna praca na słabej uczelni.

a czymze jest dobra uczelnia? czy czasem nie decyduje o tym owczy ped zdolnych inaczej pod wplywem rodzicow dla ktorych brak dziecka na studiach jest ujma na honorze?

0

cepa: studiujesz ?
bo mozna programowac w delphi czy tam w czyms bez znajomosci matematyki, bez studiow , bez niczego , mozna takze przerzucac te komponenciki ale do powaznego programowania matematyka ( wyższa a nie program LO - jest konieczna)

A na matematyki mozesz sie nauczyc na dobrej uczelnii a nie na jakies prywatno-zaoczno-wieczorowej zapiz**wie w ktorej nie do konca realizowany jest program LO ( całki i pochodnej niestety tam nie zobaczysz :>)

I potem bedziesz takim "programistom".

0

pracownik... wybacz ale nie masz racji do konca. Twoja teoria owszem, sie sprawdzi, jesli po prostu nie masz talentu, to wtedy musisz to nadrabiac praca.
Cale liceum balowalem, a za prawdziwa edukacje wzialem sie na studiach. Poki jest sie pod skrzydlami rodzicow, to trzeba korzystac z beztroskosci bo to przemija bezpowrotnie. Co z tego, ze chlopak zacznie sie uczyc o te 2-3lata pozniej? Do konca studiow, jesli bedzie mial tyle samozaparcia co teraz bedzie zostanie specjalista.

Najbardziej rozbawil mnie tekst o wyjechaniu gdzie sie chce i tego na co Cie stac. Sam nie mam z tym problemu i o czynsz sie martwic nie musze i zdecydowanie wolalbym wiecej "klepac kolezanki po dupach" w liceum zamiast tego czasu co spedzilem wtedy przed kompem.

Ile bym dal za 2-3 miesiace wakacji, tylko 6h dziennie w szkole, gdzie zawsze jakies numery sie odstawialo, bylo wesolo, wolne popoludnia, gdzie rodzice robili obiadki i sie o nic nie musialem martwic... a teraz co? 3 tygodnie wolnego w roku urlopu, a codziennie po pracy wracasz do domu, robisz sobie obiad i nic wiecej Ci sie nie chce.

Wiec prosze, nie mac mlodemu w glowie, bo jeszcze wyrosnie kolejny zgarbiony geek co zycia poza kompem nie widzi.

ubuntuser: jesli chcesz sie uczyc to plus dla Ciebie, nie przesadzaj tylko z tym i <ort>sproboj </ort>to zbalansowac z innym rozrywkami, niech komp bedzie rozrywka w deszczowe dni, gdy nikomu nie chce sie z domu wychodzic. Co do grafiki, to tutaj trzeba miec zdolnosci, a sam juz widze, ze masz. Sam probowalem i niestety takowych nie posiadam :P Za to w programowaniu czuje sie jak ryba w wodzie :) Programista niestety (na szczescie) zarabia wiecej i wiecej jest ofert pracy. Na duzy system, gdzie pracuje powiedzmy 10ciu programistow wystarczy tylko jeden grafik i to tez bedzie mial pracy o wiele mniej niz oni. Chyba, ze chcesz do gier cos robic, to to juz zupelnie inna bajka i podstawy w programowaniu bardzo Ci sie przydadza ;) Jak chcesz sie bawic w programowanie to tylko .net ;)

0
pracownik napisał(a)

cepa: studiujesz ?
bo mozna programowac w delphi czy tam w czyms bez znajomosci matematyki, bez studiow , bez niczego , mozna takze przerzucac te komponenciki ale do powaznego programowania matematyka ( wyższa a nie program LO - jest konieczna)

A na matematyki mozesz sie nauczyc na dobrej uczelnii a nie na jakies prywatno-zaoczno-wieczorowej zapiz**wie w ktorej nie do konca realizowany jest program LO ( całki i pochodnej niestety tam nie zobaczysz :>)

I potem bedziesz takim "programistom".

w zaden sposob nie kwestionuje znaczenia matematyki a nawet fizyki, czy tam "metod matematycznych fizyki", uwazam wrecz ze sa niezbedne do stworzenia czegos ambitniejszego :p

tylko dla mnie osobna kwestia to ten niby ekhm "prestiz" uczelni, rankingi wygrywaja te ktore maja najwiecej studentow i sa zlokalizowane w najwiekszych miastach a wiec prawdopodobienstwo ze ktos kto sie do tego nadaje tam pojdzie jest najwieksze. poza tym ten "poziom", informatyki czy dowolnej innej nauki (no moze poza humanistycznymi) nie wymysla sie od zera, podstawa programowa wszedzie ta sama no i wlasnie PODSTAWA == PODSTAWY, po 3 latach mam niby dostac inzyniera nie znajac tak naprawde ZADNEGO jezyka/technologii.

No i najwazniejsze, na studia na dzien dzisiejszy ida WSZYSCY, a znaczna czesc z nich nie powinna sie na nich znaleŹĆ :P
W opini pokolenia starszego (np: moi Rodzice), studia to klucz do szczesliwego zycia/swiata/pracy/grobu, wciskanie kitu o wartosci wyksztalcenia owocuje tym ze byle spawacz zarobi dzisiaj wiecej od takiego wlasnie "programisty" po "sztudiach".
Dodatkowo dochodzi kwestia praktyk - wielki pan inzynier ynformatyk szczysci sie tym ze przez miesiac instalowal windowsa w renomowanej firmie, albo nawet te zaliczenia - "projekt", troche phpca, html i mysql - jak tak ma wygladac informatyka to ja dziekuje zaczynam grac w bierki podwodne :P

@pracownik: studiuje infe na agh, wydzial fizyki i przyznaje ze pilny uczen to ze mnie nie jest :]
PS. Jak na razie wiecej nauki wymusila na mnie chec samorealizacji i zawodowa praca niz studia...

0

wasiu: podobnie jak Ty balowalem cale LO, czesciej bylem na jakims piwie albo gdzies niz w szkole ;)
Nigdzie wczesniej nie napisalem, zeby sie uczyc calymi dniami i sie nie bawic ;) ale sporo moich znajomych ktorzy sie dobrze zapowiadali teraz jedzie na zmywaku w irlandii bo za bardzo zabalowali i na studia sie nie dostali ;)

i czasy LO jak i studiow wspominam jak piekny sen ;) mi udalo sie malym nakladem pracy dojsc do studiow potem juz sie trzeba bylo troche pouczyc. A pasje trzeba rozwijac, sam mowisz ze podczas studiow mozna to szybko zrobic ... ale czas na studiach jest jeszcze ciekawszy niz LO (czlowiek juz sie troche wie gdzie i jak sie dobrze bawic)

Dlatego nie mowie zeby sie uczyl calymi dniami , ale troszke moglby rozwijac sie w strone tych pasji ;)

0

No, i to jest dobre podejscie ;)
Co do znajomych na zmywaku to tez mam takich paru i to akurat byli Ci bardziej zdolniejsi z liceum co na studiach dopiero poczuli sie bardziej "spuszczeni ze smyczy" i balowali, tak az ich ze studiow powyrzucali :)

Wszystko mozna robic ale w odpowiednich proporcjach :) Dlatego niech ubuntuuser sie rozwija... ale w tym co mu sprawia przyjemnosc :)

Ja zaluje np. ze w liceum nie nauczylem sie grac na gitarze :P No ale od paru dni zaczalem to nadrabiac ;)

0

Wielu znajomych pyta mnie co to znaczy miec glowe do programowania, a ja nie bardzo wiem co im odpowiedziec. Czy chodzi o to, ze czuje sie jakis wew. pociag do pisania? czy tez moze jakies zdolnosci? tylko jak je odkryc?. Z gory dzieki za odpowiedz i przepraszam za lekkie odbiegniecie od glownego watku;).

A co do tematu to sam mam 16 lat, programuje od jakiegos czasu ale nie traktuje tego jakos superpowaznie, wole posmigac chociazby na deskorolce. Poza tym wydaje mi sie ze szkoda zdrowia na sleczenie kilku/nastu godzin dziennie przed ekranem. Odczuwam bol plecow, zauwazylem, ze pogorszyl mi sie wzrok..wiec czy naprawde warto ? mam tak ze raz mnie do teg ostrasznie ciagnie a innym razem w ogole...pozdrawiam :-)

0

Jeśli jest to Twoja pasja to wg. mnie warto. Tylko nie siedź cały czas, polecam wieczorami - bo i tak nie ma co robić na dworze. Nieraz mam tak że sobie wypominam, że siedziałem cały dzień i nic mi nie wyszło, ale czasem jestem z siebie zadowolony. Ogólnie podjąłem decyzję, że będę się uczył tego programowania a grafikę (2D) wykorzystywał czasem gdy potrzeba, przy aplikacjach, stronach. Grafiki 3D nie będę w ogóle ruszał jako hobby bo lepiej nie męczyć oczu i poodpoczywać chociażby nic nie robiac i słuchajac muzyki. Noszę okulary wiec staram sie te oczy oszczedzac choc zdarza mi sie ze siedze po te 12 a nieraz wiecej godzin jak jestem czyms zajety ale ostatnio w wakacje mam zajec troche (pomoc rodzicom, badminton, cwiczenia) takze siadam wieczorem i co mi sie chce robic to robie (czytam ebooki [chyba zaczne drukowac], bawie sie w programach audio i graficznych, czasem w przygodowke zagram czy też pogmyram ze stroną lub jakims programem).
W roku szkolnym zwykle siedze wiecej bo przychodze ze szkoly wyczerpany psychicznie (tyle ton wiedzy nam wciskaja, nieraz sa sprzeczki) to siadam i nie moge sie oderwac a zwlaszcza sie czlowiekowi nie chce oderwac jak wie ze musi jakies wypracowanie napisac czy sie wyuczyc na klasowke.
Ale ogolnie staraj sie zeby znalezc tez inne hobby (ja mialem problem z tym i w koncu znalazlem szkicowanie i badminton profesjonalnie) zeby i oczy odpoczęły i zeby to siedzenie przy kompie dawalo ci wieksza przyjemnosc bo sam wiem ze jak sie siedzi caly dzien to czlowiek przymulony jest i nic mu sie nie chce, jakby mial kaca.

Pozdrawiam, mysle ze moj problem rozwiazalem...
A niedawno zacząłem robic nowa wersje mojej strony www.miked.byethost13.com mysle ze warto zajrzec bo zrobilem zupelnie inna grafike, aplikacje jeszcze nie sa dodane ale przez pare dni uwine sie i dodam wszystko co zrobilem i moze jakies inne duperele typu screenshoty z mojego ciagle zmieniajacego sie systemu ;)

ubuntuser

0
pracownik napisał(a)

ale do powaznego programowania matematyka ( wyższa a nie program LO - jest konieczna)

Ciekawe w ktorym miejscu bo jak długo żyję tak jeszcze nigdy nie korzystałem z wyższej matematyki w programowaniu.

0
EgonOlsen napisał(a)
pracownik napisał(a)

ale do powaznego programowania matematyka ( wyższa a nie program LO - jest konieczna)

Ciekawe w ktorym miejscu bo jak długo żyję tak jeszcze nigdy nie korzystałem z wyższej matematyki w programowaniu.

wyobraz sobie ze masz stworzyc oprogramowanie, jakas zupelnie nowa technologia, brak dostepnych gotowych bibliotek, niech to bedzie cokolwiek z dziedziny multimediow, wizualizacji, cad, czy nawet jakas nowa baza danych - cokolwiek co nie jest gotowe :P
i teraz powiedz mi jak chcesz to zrobic nie majac odpowiedniego przygotowania teoretycznego, juz nawet nie o sama matematyke chodzi ale o teorie nie zwiazana z informatyka :P
na moje oko po prostu sie NIE DA :p

bardzo prosty przyklad:
konkretne zadanie: okreslic powierzchnie nieregularnej dzialki na podstawie wskazan np: gps.
formalnie: pole figury wypuklej 2d
rozwiazanie na chlopski rozum: liczyc np: powierzchnie trojkatow lub trapezow - same floaty i do tego te nieszczesne zaokraglenia a wiec BLEDY:P
rozwiazanie poprawne: zwyczajny iloczyn wektorowy liczony na macierzy, podzielony przez 2 - same liczby calkowite, zadnych pierwiastkow, 3 linijki kodu i jedna petla :]

tego typu zadanie dostala moja grupa na programowaniu, rozwiazania niektore to byl kosmos, a wystarczylo googli zapytac po troche wiedzy :P

0

@cepa: Ale w wiekszosci przypadkow, w normalnym zyciowym programowaniu zastosowanie matmy wyzszej jest znikome. Mnie sie nie udalo jeszcze skorzystac z calek, rozniczek, pol wektorowych i innych rzeczy wbijanym nam do glowy. Wiem - do wymyslania zaawansowanych algorytmow to sie przydaje. Kiedy ostatnio taki wymysliles? :P

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1