witam wszystkich
Niedlugo skladam papiery do szkoly sredniej. Interesuje sie programowaniem, w przyszlosci mam zamiar studiowac informatyke. Chcialbym zapytac - co lepiej wybrac, technikum elektroniczne czy LO (mat-fiz)?
Z tego co wiem, to na studiach inform. liczy sie "tylko matma" i ponoc w LO lepiej przygotowuja do matury z matmy (chociaz teraz to bardziej do egzaminu wstepnego na studia, biorac pod uwage zmiany w materiale matury rozszerzonej). Ale jak to jest, w elektroniku jest slabszy poziom? Tak czy siak, zamierzam tez sie uczyc indywidualnie.
A jak z elektronika na studiach (mysle raczej o polibudzie...)? W tej chwili moja wiedza z niej jest dokladnie zerowa - na studiach na przedmiotach zwiazanych z elektronika pewnie bedzie mi ciezej od tych osob 'po technikum'? Takie lamerskie pytanie, czego w takim elektroniku sie wlasciwie uczy (nie chodzi mi o odpowiedz 'elektroniki')?
Z gory dziekuje za odpowiedzi, to dla mnie wazne. pozdrowienia