Po pierwsze wcale nie jest tak łatwo przenieść się z Uniwerku na Polibude i odwrotnie. Nawet nie jest prosto przenieść się z jednej polibudy na drugą (sam to przerabiałem).
Po drugie nie wiem co masz na myśli mówiąc 'babrać się w sprzęcie'. Chodzi Ci o serwis ? Na polibudzie nikt nie uczy naprawiania komputerów.
Dużo jest zagadnień fizycznych i elektronicznych na Inf na Politechnice ?
Fizyke miałem 1 semestr. Przedmioty elektroniczne jakie miałem do tej pory (jestem na 4 semestrze) - elektronika analogowa, techniki cyfrowe, systemy wbudowane, architektura systemów komputerowych. Więcej już nie będzie chyba, że się wybierze odpowiednią specjalizacje. Poza tym za tymi przedmiotami również matematyka się kryje. Na elektronice wykorzystuje się spory kawałek analizy i algebry, na systemach wbudowanych uczysz się transformaty La place'a.
Możliwe, że tak, chociaż to by wymagało sporo zapału. Tylko hmmm, jeśli chcesz studiować coś i uczyć się tych wszystkich podstaw teoretycznych na własną rękę, to potrzebowałbyś czterdziestoośmiogodzinnej doby przez siedem dni w tygodniu. A nawet, gdybyś jakoś znalazł czas, to bez odpowiedniej motywacji (typu zaliczenie ćwiczeń) i tak skończysz zanim zaczniesz.
Ja się sam douczam teorii liczb i algebry abstrakcyjnej bo mi się te działy wyjątkowo spodobały. Wszystko zależy od motywacji - jak ktoś jej nie ma to i tak zbyt dużych postępów nie zrobi. Poza tym warto się zastanowić czy na pewno cała teoria jest tak bardzo potrzebna. Kiedyś czytałem FAQ UWr w którym dziekan się wypowiadał, że nie zna programisty któremu by się przydało więcej niż 30% teorii, której uczą (to było dawno temu linka niestety nie moge znaleźć). Oczywiście chodzi tu o wyrobianie myślenia matematyką ale wyrobić myślenie można również na inne sposoby.
Przy PG martwi mnie to że nauczą mnie dobrze pisać bardziej "na dziś" niż uniwersalnie.
Na polibudzie jak na razie przedmiotów, które uczyły 'tylko na dziś' może z jeden i to też nie do końca. Było to programowanie obiektowe na którym uczyliśmy się C++ a właściwie nie do końca C++ tylko podejścia obiektowego z wykorzystaniem C++. Poza tym jeżeli masz wrażenie, że uczysz się tylko 'na dziś' to jest to raczej złudne wrażenie. Kolejne technologie nie różnią się aż tak drastycznie od poprzednich i mnóstwo 'chwytów' jakie poznasz przy nauce konkretnych technologii można zastosować w nowszych technologiach.
Po czym jest lepsza praca/zarobki ? To prawda że pracodawcy ogólnie wolą ludzi po Poli, bo mają wiedze bardziej praktyczną ?
Generalnie najwięcej zależy od Ciebie. Trzeba się samemu sporo douczać żeby załapać jakąś prace. Po polibudzie chyba można troche wcześniej dostać prace (tzn. jeszcze studiując) z tego względu, że zazwyczaj zaczyna się od szarego kodera i na rozmowach o prace raczej nie pytają o równania różniczkowe.