nie wiem czy to dobry dzial na zamieszczenie tego postu, ale zaryzykuje (najwyzej dostane w skore)
Mam do napisania program, ktory liczy pierwiastki wielomianu - mam juz napisane czesc wg ktorej do wielomianu obojetnie jakiej formy podstawia sie za x dowolna liczba...
i mam problem z petla ktorej istota jest taka, ze - za x w wielomianie podstawiamy np. -1 i 1 potem wyliczamy pierwiastki (miejsca zerowe) tychze wielomianow - jezeli wyniki sa przeciwnych znakow to ze sredniej tych x wyliczamy kolejny x i wyliczamy dla niego miejsce zerowe. teraz trzeba sprawdzic ktore miejsce zerowe jest +a ktore - i z tych dwoch wyciagnac srednia ... i znowy obliczamy miejsce zerowe i sprawdzamy ktore jest + a ktore - no i tak iles tam razy...
no i nie mam pomyslu na petle ktora sprawdzalaby czy kolejne miejsca zerowe sa ujemne czy dodatnie no i wyliczala srednia....
jazeli ktos mialby jakis pomysl lub sugestie to bardzo prosze o pomoc/wypowiedz
pozdrawiam
KorKi