Aby mieć jakąś unikalną a nie standardowy TForm co pozwoli w bardziej pewny sposób znaleźć i pobrać uchwyt okna.
Ok, jest to jakieś wytłumaczenie. Ale zauważ, że autor wątku pisze, że obie strony gadające ze sobą są jego autorstwa, więc ja bym raczej, zamiast bazować na jakiejś nazwie klasy, dodał jakiś sposób komunikacji/zapoznania się partnerów ze sobą. Chociażby jakiś broadcast UDP, albo jeszcze prościej - skoro sugerujemy zrobić komunikację w oparciu o WM_COPYDATA
to wysłać jakiś tekst powitalny do wszystkich okien z taką klasą. Niczym to nie grozi, po prostu - jeśli dane okno tak się nazywa, ale nie jest "kompatybilne" z naszym projektem, to zignoruje powitanie. A jeśli jest chętne do współpracy to odpowie i wtedy już wiemy kto ma z kim gadać.
Przesyłany będzie string o długości 40 znaków, nic więcej. Nie potrzebuje żadnego potwierdzenia że doszedł
Tutaj opcje są dwie - albo ten UDP, co na 99% będzie dochodzić i działać, albo wspomniany komunikat WM_COPYDATA
. Przy czym mam wrażenie, że pewniejsze są komunikaty - bo jakakolwiek komunikacja sieciowa może zostać zakłocona, jakiś firewall albo kłopot z ustawieniami karty/konflikt adresów/cokolwiek i masz problem. A komunikaty muszą działać zawsze i wszędzie, stanowią one podstawę działania Windowsa. Jedyny minus że jakby jednak pojawiła się za jakiś czas potrzeba rozdzielenia tych dwóch części na dwie maszyny to wtedy musisz zmienić mechanizm, bo komunikaty działają tylko w obrębie jednego systemu
musi być odporny na brak programu odbierającego
Oba zaproponowane rozwiąznia tak działają - czy to wyślesz komunikat, czy UDP to zasadniczo wysyłasz w świat i potem już nic Cię nie interesuje. Nie jest to list polecony z potwierdzeniem odbioru, gdzie dostajesz żółtą zwrotkę i masz pewność, że odbiorca dostał. To raczej odpowiednik otwarcia okna i krzyknięcia czegoś na ulicę. Nie masz pojęcia czy ktokolwiek to usłyszał. Otwierasz, krzyczysz, zamykasz i nie wiesz co się potem dzieje ;)
REST-a też bardzo lubię.
Biorąc pod uwagę Twój opis potrzeb i sposobu działania, to mamy piękny przykład przysłowiowej armaty na komara :P