Trojan

0

hello, ma ktos jakies dobre zrodla trojanow (czytelne) (nie 3xbackdoor)
(nie prosiak) albo faq jakies tylko zeby bylo fuuuuuuuuuuuuuullll opcji
ma ktos please
[???]

[???]

pozdrowienia, DeXtEr

0

Facet, ucz się myśleć! Tu nikt nie da ci źródeł trojanów, żebyś po tem mógł straszyć qmpli. Jak nie umiesz czytać nieczytelnego to twój problem.

Wskazówka: Odpowiednio dobieraj pytania, a w końcu stwożysz trojana jakiego świat nie widział...

0

Nie rozumiem jaką radość może Ci sprawić napisanie trojana. Przecież to w ogóle bez sensu. Poza tym poszukaj na 4p tam jest na pewno źródło !!

0

Johnny_Bit ma racje. Jak już chcesz zajmować się tak "niecnym" procederem jak pisanie trojanów to albo nie pisz jak byk TROJAN albo zajmij się czymś pożyteczniejszym....
A jak szukasz już jakiś ciekawych opcji to wcale nie muszą mieć wyrazu TROJAN w temacie. (a jak twierdzisz, że źródła prosiaków i innych progów tego pokroju są nieczytelne, to kurcze jak zamierzasz coś takiego zrobić sam ????) [cya]

0

Zanim przyjdzie moderator i zablokuje post to się wypowiem :)

Trojany to durnota! Kiedyś się bawiłem... Trzeba patche instalować, porty otwierać... Każdy w miare obeznany człowiek + firewall rozwali zabawę w 5 minut... Lepiej się weż za wirusy (ale rób sam) - większa radocha, gdy zablokuje się Pentagon :-D . A gotowe NetBusy czy inne [cenzury nie ma w naszym kraju :)] to nie wystarczo, zeby kolegów postraszyć???

0

Zanim przyjdzie moderator i zablokuje post to się wypowiem :)

Trojany to durnota! Kiedyś się bawiłem... Trzeba patche instalować, porty otwierać... Każdy w miare obeznany człowiek + firewall rozwali zabawę w 5 minut... Lepiej się weż za wirusy (ale rób sam) - większa radocha, gdy zablokuje się Pentagon :-D . A gotowe NetBusy czy inne [cenzury nie ma w naszym kraju :)] to nie wystarczo, zeby kolegów postraszyć???

Za wirusa można pójść siedzieć. Natomiast wole robić program do zdalnego zarządzania kompem, a nie trojana.

0

Chociaż są tacy, co potrafią przez 3 miesiące oglądać logi z jakiegoś serwera, skanować porty, obmyślać połączenia "na okrętkę", i to wszystko z pomocą własnych programów, i tylko po to, żeby potem pójść do admina takiego serwera i wręczyć mu długą na 50 kilometrów listę błędów w zabezpieczeniach (i karteczkę z równie długą liczbą i podpisem "do zapłaty" ;)). I ktoś taki zasługuje na miano hakera.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1