Przed debuggowanie nie ma większych problemów, ale z dekompilacją to raczej nie wyjdzie... Jeżeli da się otworzyć w edytorze szesnastkowym to da się też zdekompilować.
Niby tak, ale jest możliwość zabezpieczenia się przed wybranymi dekompilatorami. Zdecydowanie najpopularniejszym jest WinDASM 8.93. Nie raz już miałem doczynienia z programem, którego WinDASM nie mógł przełknąć. Albo się wieszał albo sam zamykał (!). Jeśli jednak chodzi o gotowe rozwiązania, to nie posiadam (się z radości :p ). Jednak jak pod jednym nie pójdzie, to crakcer zawsze ma w zanadrzu kilka innych... Więc chyba szkoda czasu na wszelkie próby takiego zabezpieczenia, bo i tak spełzną one na niczym.
Jest jednak pewne radykalne rozwiązanie (stosowane przez pewien programik do wewnętrznej kompresji exe'ków). Nie zabezpiecza ono kodu przed obejrzeniem, ale kod ten jest tak !! nieczytelny, że chyba nie ma na tym świecie szaleńca, który pokusiłby się o jego analizę. Jeśli jesteś tym rozwiązaniem zainteresowany, to daj znać na maila!
[b]DOPISANE PÓŹNIEJ: [/b]
Jeśli chodzi o różnie zabezpieczenia, to looknij tu (uwaga! Assembler :-P )
http://www.win32asm.civ.pl/anti.html
"Imagination is more important than knowledge." - A. Einstein