Darmowe Delphi 10.1 Berlin Starter Edition

2

Wydana została aktualizacja Delphi 10.2 Tokyo do wersji 10.2.2

https://blog.andreamagni.eu/2017/12/delphi-10-2-2-tokyo-release-2-available-en-ita/

Lista poprawek: http://edn.embarcadero.com/article/44770

Przy okazji, wspomniany błąd wyżej, faktycznie występował w środowisku i został naprawiony dopiero w wersji 10.2.2 Tokyo (Update2):
https://quality.embarcadero.com/browse/RSP-16439
"RSP-16439:: Internal compiler error in IDE on a random file, after clicking compile again compilation continues, may take up to 3 times to compile the whole project"

0

Pewnie już wiecie, że wyszła wersja Tokyo 10.2.3 Delphi:
https://community.embarcadero.com/blogs/entry/delphi-10-2-3-is-now-available

0

Szanowni koledzy i koleżanki
(posortowałem statystycznie malejąco)

wstawiłem w końcu tu, bo trochę na temat.
Chodzi mi o tą kwotę 1000$.

Pracuję na etacie i siłą rzeczy zarabiam więcej niż tą kwotę (inaczej bym tu już nie pisał :)
Nie pracuję w firmie programistycznej, programowanie to takie raczej moje hobby.

Pytanie:
Czy prywatna osoba (znaczy ja) może coś (aplikację) w tym środowisku Starter napisać, skompilować i sprzedać to coś np jakiejś firmie?
Lub też mieć procentowy udział w sprzedanych egzemplarzach tej 'aplikacji' ?
Jak to ma się do tej kwoty granicznej 1000$

Inny dylemat:
Czy osoba prywatna może zawrzeć umowę z firmą (lub firma z osobą) i mieć udział w sprzedaży takiej aplikacji?
Czy to raczej już trzeba założyć DG.
Tu już pewnie przegiąłem i w najlepszym wypadku zostanę skierowany na inne fora.
Ale może to też przydać się potomnym ..

A za tą toeretyczną aplikację albo coś w przyszłości będzie albo nie. Dlatego patrzę na Startera.
Dorobić to chyba jeszcze nie grzech.

Patrzę na Lazarusa / CodeTyphona ale w grę wchodzą jeszcze komponenty firm trzecich.

Post Scriptem :)
Gdybym zarabiał w euro tyle co w PLN to problemu by nie bylo, 2tys PLN to nie malo ale i też nie ogromna kwota,
ale 2tys euro za PRO to już niestety dla mnie słabo.

Dziękuję z góry za mądre i rozsądne słowa,
Brunatny Jeleń

1
Brunatny Jeleń napisał(a):

Chodzi mi o tą kwotę 1000$.

Pracuję na etacie i siłą rzeczy zarabiam więcej niż tą kwotę (inaczej bym tu już nie pisał :)
Nie pracuję w firmie programistycznej, programowanie to takie raczej moje hobby.

Twoje zarobki z nieprogramistycznego etatu nie mają znaczenia, bo nie dotyczą licencji Delphi.

Pytanie:
Czy prywatna osoba (znaczy ja) może coś (aplikację) w tym środowisku Starter napisać, skompilować i sprzedać to coś np jakiejś firmie?

Tak, może – nie tylko firmie, ale też mieć swoich wielu klientów, a więc wiele firm lub osób fizycznych.

Lub też mieć procentowy udział w sprzedanych egzemplarzach tej 'aplikacji' ?

To kto dokładnie otrzymuje wynagrodzenie za sprzedaż licencji na wyprodukowane oprogramowanie nie dotyczy warunków licencji środowiska. Licencja tej wersji środowiska określa, że możliwa jest sprzedaż stworzonego programu do czasu, aż przychód przekroczy $1000/rok lub jeśli zespół pracujący nad tą aplikacją przekroczy 5 osób. Wtedy należy zakupić wersję Professional (lub inną, z wyższej półki), aby móc dalej handlować swoim produktem.

Dokładne informacje znajdziesz tutaj – Delphi Starter Edition.

Inny dylemat:
Czy osoba prywatna może zawrzeć umowę z firmą (lub firma z osobą) i mieć udział w sprzedaży takiej aplikacji?

Technicznie zapewne da się to wykonać zgodnie z prawem, choć o takie rzeczy powinieneś pytać na forum prawniczym lub skonsultować się z prawnikiem.

A za tą toeretyczną aplikację albo coś w przyszłości będzie albo nie. Dlatego patrzę na Startera.
Dorobić to chyba jeszcze nie grzech.

Pewnie, że nie grzech, jednak embarcadero uznało, że im większy zarobek dla kogoś używającego wersji Starter, tym mniejszy zarobek dla nich – stąd tak niski próg nałożyli.

Patrzę na Lazarusa / CodeTyphona ale w grę wchodzą jeszcze komponenty firm trzecich.

Komponenty firm trzecich pisane są często w taki sposób, aby były kompatybilne z jak największą liczbą wersji Delphi, ale także aby dało się ich używać w Lazarusie. Dlatego też nadmiernie nie martwiłbym się o to.

Najlepiej będzie, jeśli sprawdzisz sobie kompatybilność tych komponentów, zanim podejmiesz jakąkolwiek decyzję. W razie czego zawsze możesz poszukać innych komponentów (odpowiedników), które są stworzone stricte dla Lazarusa.

0

Tak w temacie tej darmowej licencji i ograniczenia do 1000$ - zawsze się zastanawiałem, w jaki sposób w ogóle to może być sprawdzane (pomijam oczywiście aspekty moralne niestosowania się do licencji).

W przypadku innych aplikacji sprawa jest prosta - albo masz wersję darmową - wtedy niczego nie trzeba pokazywać. Wersje specjalne (np. dla studentów) wymagają okazania podstawy do skorzystania z oferty. Wersje płatne - masz fakturę, klucz lub inny dowód zakupu i jest ok.

Ale co z Delphi? Jak w ogóle mieliby sprawdzić moje dochody? A nawet jak pokażę PIT, to przecież nie wynika z niego jaka część jest zarobiona dzięki darmowej wersji. Czy to oni muszą mi udowodnić, że przekroczyłem próg, czy raczej ja muszę pokazać, że mieszczę się w limicie? Opcja druga jest potencjalnie niebezpieczna, bo teoretycznie każdy kto nie będzie mógł tego udowodnić może stać się piratem i ponieść konsekwencje.

1

@cerrato prawnikiem nie jestem, ale chyba w naszym kraju obowiązuje nasze rodzime prawo. A tu obowiązuje domniemanie niewinności i nawet w razie sprawy sądowej to prokurator musi Ci udowodnić Twoją winę. Chyba, że sam się przyznasz.

0

Proszę nie mylić prawa karnego (domniemanie niewinności i prokuratura) z prawem cywilnym. Poza tym, akceptując EULA musisz się zgodzić na warunki licencji w niej zawarte. A tam może być jakiś zapis w stylu "użytkownik musi na każde wezwanie wykazać zyski osiągnięte dzięki korzystaniu z darmowej licencji". I wtedy, nieważne w jakim kraju jesteś, jeśli nie udowidnisz że nie przekraczasz tego limitu, zostanie uznane że nie spełniasz warunków.

0

furious programming, bardzo dziękuję za rzeczową odpowiedź i czas.
Trochę poszperałem dziś, szperałem też wcześniej.

Myślę że Starter jednak odpadnie bo może tworzyć tylko aplikacje 32bit.
Lazarus tego ograniczenia nie ma i to może być dobry (podstawowy dla mnie) punkt zaczepienia.
Ja w tej mojej 'aplikacji' operuję na dużych plikach graficznych i te 32bity czasem nie wystarczają.

Z drugiej strony wypadałoby żeby aplikacja 'wypuszczona' do ludzi miala jakiś wygląd.
Zdaję sobie sprawę że co innego pisać coś dla siebie co ma działać i działa, a co innego wypuścić to coś w świat.
Starter ma ten plus że ma komponenty 'nowoczesne'.

Aplikacji nie przewiduję na inne środowisko niż Windows.

Ja tam jestem zwolennikiem stosowania w interfejsie tylko podstawowych komponentów,
bo są dopracowane, i problemów z nimi raczej nie będzie na różnych windowsach.
Program ma szybko działać a nie ładnie wyglądać, ale użytkownicy - najkrócej mówiąc - są różni.

Do czego zmierzam, przydało by się coś takiego w Lazarusie jak AlphaControls w Delphi,
ale wiadomo Lazarus jest wieloplatformowy i sama idea tego środowiska ogranicza wygląd kontrolek.

Do rzeczy.
Wypatrzyłem w Lazarusie kontrolki ORCA. Najlepiej uruchomić przykłady i zobaczyć. Wyglądają wyśmienicie.
Czy mogą być z nimi problemy na innych komputerach z Windowsami?

Aby nie zbaczać z tematu Starter i promocji,
wczoraj sprawdzając co tam z Delphi się dzieje zauważyłem po czasie, że na koniec kwietnia była kilkudniowa (dosłownie 3-4 dni) promocja sprzedaży Delphi (przekreślone było ok 1700E, na kwotę coś około 1100E, i to nie była aktualizacja tylko zakup nowej licencji.
Dziś nie mogę tego znaleźć, wydaje mi się że było to na stronie BSC.
Czy ktoś może to potwierdzić?

0
cerrato napisał(a):

Proszę nie mylić prawa karnego (domniemanie niewinności i prokuratura) z prawem cywilnym. Poza tym, akceptując EULA musisz się zgodzić na warunki licencji w niej zawarte. A tam może być jakiś zapis w stylu "użytkownik musi na każde wezwanie wykazać zyski osiągnięte dzięki korzystaniu z darmowej licencji". I wtedy, nieważne w jakim kraju jesteś, jeśli nie udowidnisz że nie przekraczasz tego limitu, zostanie uznane że nie spełniasz warunków.

Tylko, że pamiętaj. EULA nie może być niezgodna z naszym prawem. Ktoś sobie może zażyczyć wglądu do Twoich dokumentów finansowych. Może sobie żądać, a Ty nie masz takiego obowiązku udostępniania tych danych. Zatem nie mam pojęcia jak oni chcą ten punkt egzekwować.

0
Brunatny Jeleń napisał(a):

Myślę że Starter jednak odpadnie bo może tworzyć tylko aplikacje 32bit.
Lazarus tego ograniczenia nie ma i to może być dobry (podstawowy dla mnie) punkt zaczepienia.
Ja w tej mojej 'aplikacji' operuję na dużych plikach graficznych i te 32bity czasem nie wystarczają.

Tylko bierz pod uwagę to, że użytkownicy mogą nie posiadać pecetów z 64-bitowymi procesorami.

Z drugiej strony wypadałoby żeby aplikacja 'wypuszczona' do ludzi miala jakiś wygląd.
Zdaję sobie sprawę że co innego pisać coś dla siebie co ma działać i działa, a co innego wypuścić to coś w świat.

Zwykłe programy narzędziowe spokojnie możesz budować za pomocą standardowych, natywnych kontrolek, które wyglądać będą tak, jak pozostała część systemu.

Starter ma ten plus że ma komponenty 'nowoczesne'.

Tzn.? Co w nich nowoczesnego? Lazarus posiada praktycznie ten sam zestaw kontrolek – nie jest w tym temacie jakoś ograniczony. W razie czego nic nie stoi na przeszkodzie, aby doinstalować inne paczki kontrolek, a z tego co pamiętam, Starter nie wspiera instalowania dodatkowych kontrolek (to trzeba by sprawdzić, bo mogę się mylić).

Aplikacji nie przewiduję na inne środowisko niż Windows.

Jeśli o Lazarusa chodzi, to nie ma to znaczenia. Kod pisze się raz, a kompiluje na dowolną platformę. LCL jest multiplatformowe, więc prawidłowo działa i wygląda pod okienkami, linuksami i na jabłkach.

Do czego zmierzam, przydało by się coś takiego w Lazarusie jak AlphaControls w Delphi […]

Dla Lazarusa przygotowano paczkę BGRAControls – zobacz sobie.

ale wiadomo Lazarus jest wieloplatformowy i sama idea tego środowiska ogranicza wygląd kontrolek.

Niczego nie ogranicza, wręcz przeciwnie – kontrolki są wieloplatformowe, dostosowujące wygląd do schematu systemu. Różnicą w tym temacie jest brak edytora skórek, w który wyposażone jest Delphi. Ale nie wiem czy ten edytor jest dostępny w wersji Starter.

Wypatrzyłem w Lazarusie kontrolki ORCA. Najlepiej uruchomić przykłady i zobaczyć. Wyglądają wyśmienicie.
Czy mogą być z nimi problemy na innych komputerach z Windowsami?

Nie znam tych kontrolek, ale wątpię, aby był problem z ich działaniem na różnych wersjach Windowsa.

Wszystkie paczki kontrolek dla Lazarusa są darmowe i z otwartymi źródłami, więc możesz za darmo testować co chcesz i ile chcesz. Zresztą całe IDE i FPC, a także FCL i LCL są otwarte, więc masz zawsze dostęp do ich kodu – możesz sprawdzać jak coś działa. Natomiast Starter nie zawiera kodów źródłowych biblioteki standardowej i komponentów.

1

Tylko bierz pod uwagę to, że użytkownicy mogą nie posiadać pecetów z 64-bitowymi procesorami.

Uwaga dobra.
Ale sam klient u mnie tylko wybiera pliki i wysyła gdzieś (do przetwarzania) i to u niego jakiś 'bajer' by się przydał.
Żeby nie zniechęcił od razu.

Samo główne przetwarzanie to pomyślę o usłudze systemowej, problem interfejsu odpadnie.

Myślę że w Lazarusie będzie dobrze, coś tam się machnie po canvasach kontrolek w razie czego.
Na początek.

A jak zarobię ten pierwszy milion,
to dokupię bibliotek, a co :)

0

@Mr.YaHooo:

Tylko, że pamiętaj. EULA nie może być niezgodna z naszym prawem. Ktoś sobie może zażyczyć wglądu do Twoich dokumentów finansowych. Może sobie żądać, a Ty nie masz takiego obowiązku udostępniania tych danych. Zatem nie mam pojęcia jak oni chcą ten punkt egzekwować.

Obowiązku nie mam, ale też nie mam obowiązku zgadzania się na EULA i instalowania tej wersji Delphi.

O ile pewne zapisy (np. obowiązek złożenia ofiary z dziewicy albo przesłania swojej nerki producentom aplikacji) są niedopuszczalne i żadna akceptacja "dawcy" tej nerki tego nie zmieni, to dobrowolna zgoda na przesłanie dokumentów finansowych jest czymś, co nie jest niezgodne z prawem. Zasadniczo - masz możliwość zgodzić się na te zapisy i korzystać z wersji darmowej, albo nie wyrazić zgody i wydać 2tysiące Euro. Ale jeśli ktoś zaakceptował warunki licencji (które w żaden sposób nie naruszają obowiązującego w Polsce prawa) to potem powinien ich przestrzegać.

0

Wypatrzyłem w Lazarusie kontrolki ORCA

Używam zamiennie nazwy Lazarus i CodeTyphon (CodeTyphon to taki Lazarus z już doinstalowanymi dodatkowymi komponentami),
chyba że o czymś nie wiem.
W samym czystym Lazarusie tych komponentów rzeczywiście nie ma ale pewnie można doinstalować.
CodeTyphon z pilotlogic.com
Przykłady zastosowania ORCA w CodeTyphon są w katalogu:
:\codetyphon\CodeOcean\pl_ORCA\samples\

0

Przepraszam za post pod postem,
tym razem będzie na temat, przynajmniej na początku.

Mam wersję 10.2 update3 Starter (jest nadal dostępne za free).
Porażka nr 1. Jakiś myśliciel wymyślił że pod dużą zieloną strzałką będzie uruchomienie kodu bez debuggingu
(za to odpowiada ta mniejsza strzałeczka ale)
Porażka nr 2. Nie ma podświetlania wartości zmiennej w oknie kodu podczas debuggingu kodu,
można wprawdzie zrobić to w Watch List, ale zmienne trzeba jeszcze raz tam zdefiniować (nazwać). Utrudnienie.
Optymistycznie zakładam że miało to na celu nie używanie zmiennych zdefiniowanych a nieużywanych.
Szybko się kompiluje, środowisko stabilne. Tylko 32bit.
Operacje na plikach z polskimi znakami w nazwie/spacjami. Duży plus.

Testowałem też w międzyczasie Lazarusa ostatniego
64bit to duży plus (mam do czynienia z dużymi plikami).
Podświetlanie wartości zmiennych przy debuggingu ok, mogło by być trochę szybsze.
Tryb zgodności z Delphi, plus (bo dawno temu zaczynałem w Delphi)
Konwertowanie projektu z Delphi, plus
Instalator komponentów online, plus
Multiplatformowość, jest zaletą na pewno, ale ja poruszam się póki co w Windows
Polskie znaki w przekazywaniu nazw plików, okna dialogowe MessageBox, tu na początku nie było łatwo

Szczególne podziękowania dla niejakiego Azarien w kooperacji z furious programming
za metodę pwidechar(unicodestring(polski_string)) w Lazarus. Jest niezawodna jeśli się przekazuje nazwy plików w procedurach.
Tą metodę myślę należało by gdzieś przypiąć, odnośnie Lazarusa i Windows.
I opisać kiedy warto/należy jej używać.

Pozdrowienia
Brunatny Jeleń

0
Brunatny Jeleń napisał(a):

Podświetlanie wartości zmiennych przy debuggingu ok, mogło by być trochę szybsze.

Masz na myśli hint z opisem zawartości zmiennej w edytorze kodu podczas debugowania? Fakt, jest to bardzo przydatna funkcja, jednak czasem dane przedstawia w dziwny sposób.

Multiplatformowość, jest zaletą na pewno, ale ja poruszam się póki co w Windows

Nie rozumiem dlaczego w ten sposób postrzegasz możliwość kompilacji kodu na różne platformy. Jest ona opcjonalna – bez problemu możesz pisać w Lazarusie kod wyłącznie pod jedną platformę, używając dedykowanych dla niej modułów.

Możesz używać zawartości np. modułów LCLType, LCLIntf, LCLProc itd. aby kod był przenośny, ale możesz też używać od razu modułów Windows czy Messages – nie ma problemu.

Szczególne podziękowania dla niejakiego Azarien w kooperacji z furious programming
za metodę pwidechar(unicodestring(polski_string)) w Lazarus. Jest niezawodna jeśli się przekazuje nazwy plików w procedurach.

Główne podziękowania dla @Azariena – kiedyś zasugerował mi taką konstrukcję i używam jej do dziś, bo działa bezbłędnie w połączeniu z unikodowymi funkcjami z WinAPI (z sufiksem W).

Można też skorzystać z funkcji z sufiksem A i rzutować jako PChar(UTF8ToWinCP(Value)) i też będzie działać prawidłowo – trzeba tylko dodać do uses moduł LazUTF8 z pakietu LCL.

Tą metodę myślę należało by gdzieś przypiąć, odnośnie Lazarusa i Windows.

Mam ją w głowie – wystarczy zapytać. ;)

0

Powracając jednak do komercyjnego aspektu korzystania z wersji Starter,
wykoncypowałem w pewnym momencie że główną aplikację przygotuję w Lazarus 64bit
(z racji przetwarzania sporych plików) a niektóre rzeczy w postaci biblioteki dll z Delphi i tu by miał być zaprzęgnięty Starter.
Szybko jednak zrewidowałem ten zamysł bo okazało się że exe 64bit nie współpracuje z 32bit dll (a takie tylko Starter produkuje).
A mam niestety taki klocek który ma wygodne metody i na dodatek szybko działa jedynie w Delphi, poprzez COM object interface, dll.
No to wariant 2, aplikacja w Lazarus 32bit, do tego moduł najbardziej obciążający procesor i pamięć - Lazarus64 w postaci console app wywoływany z parametrami no i ta biblioteka dll 32bit ze Startera (używająca klocka COM). Zakładam że dll z Delphi 32bit będzie współpracowało z exe Lazarus 32bit

Pytanie (pewnie retoryczne): jak ma się ta wstawka dll ze Startera do tej kwoty 1000$?

Pozdrawia
Brunatny Jeleń
kombinator

0
Brunatny Jeleń napisał(a):

Szybko jednak zrewidowałem ten zamysł bo okazało się że exe 64bit nie współpracuje z 32bit dll (a takie tylko Starter produkuje).

Kompilator nie ma w tym momencie żadnego znaczenia. Aby dany program mógł użyć biblioteki .dll, musi istnieć zgodność bitowości. Dlatego też oba pliki (aplikacja i biblioteka) muszą być 32-bitowe, albo 64-bitowe.

Zakładam że dll z Delphi 32bit będzie współpracowało z exe Lazarus 32bit

Bez problemu.

Pytanie (pewnie retoryczne): jak ma się ta wstawka dll ze Startera do tej kwoty 1000$?

Dziwny przypadek, dlatego też sugeruję skontaktować się bezpośrednio z embarcadero w tej sprawie.

0
furious programming napisał(a):
Brunatny Jeleń napisał(a):

Pytanie (pewnie retoryczne): jak ma się ta wstawka dll ze Startera do tej kwoty 1000$?

Dziwny przypadek, dlatego też sugeruję skontaktować się bezpośrednio z embarcadero w tej sprawie.

Wątpię czy jest po co, przecież jak się uprę mogę umieść praktycznie całą aplikację w DLL i w ten sposób próbować omijać ograniczenie 1000$ a na to chciwe Embarcadero raczej by sobie nie pozwoliło.

Choć ciekawym przypadkiem byłby plugin napisany w Delphi do własnej płatnej apki napisanej w innym środowisku ale znając życie pewnie trzeba by go sprzedawać lub udostępniać za darmo osobno.... no właśnie jak za darmo to gitara ale nie sądzę aby było tak dobrze i nie byli przygotowani także na taki przypadek.

0

Witam serdecznie! Zainstalowałem dziś najnowsze, darmowe Delphi 10.2 Starter. Przed laty używałem Delphi 6/7 a ostatnio Lazarusa. Co ciekawe, po instalacji 10.2 nie mam komponentu TWebbrowser, to jakieś ograniczenie Startera, czy coś się wykrzaczyło przy instalacji?

0

Gdyby się wykrzaczyło, to dostałbyś na ekran stosowny komunikat. Najwidoczniej ten komponent nie jest dostarczany ze środowiskiem i być może nie jest wspierany – sprawdź w dokumentacji na stronie embarcadero lub napisz do ichniejszego supportu.

1

@Kristof które konkretnie wydanie masz zainstalowane 10.2.x? Z tego co widzę
https://www.embarcadero.com/docs/rad-studio-feature-matrix.pdf
to TWebBrowser jest dostępny w wydaniu Community (zmienili nazwę ze Starter!). Dodatkowo teraz wydanie Community ma chyba więcej możliwości m.in. kompilacja na Androida czy MacOS.
https://www.embarcadero.com/products/delphi/product-editions
Skąd wziąłeś instalator? Online czy offline?

0

Delphi 10.2.3 zainstalowałem normalnie ze strony Embarcadero... może dopiero dzień później pojawiła się tam ta lepsza wersja community?:) No cóż..sprawdzę!
10:49 - sprawdzone, po instalacji nowej wersji Community, TWebbrowser już jest :)

0

Właśnie wyszła kolejna wersja - po 10.2 Tokio mamy 10.3 Rio :)

Parę linków w tym temacie na blogu - Delphi jest mało popularne,...

1
skrzat napisał(a):

Czekamy na Community Edition :)

No to można poczekać z rok albo dłużej.
screenshot-20200530193828.png
Na prezentacji 10.4 mówili, że ludzie którzy płacą za komercyjne wersje mają teraz a CU sobie poczeka, żeby nie było że dostaną to samo za free.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1