Delphi - jakiej wersji używasz?

0

Witajcie !
Taka mała ankieta z ciekawości na jakich wersjach Delphi pracujecie.
Ja używam Delphi 7 ze względu na projekt którego przeniesienie do nowszej wersji byłoby bardzo trudne, a raczej w większości pisanie od nowa i brak komponentów używanych w projekcie na nowsze wersje Delphi

1

A gdzie wersje: 2005/2006/2007/TurboDelphi/XE ?

1

a jak ktoś używa kilku?

0

A jak ktoś nie używa żadnej?

0

Ponad pół roku temu definitywnie przesiadłem się z D7 na wersje 2010. Prawie wszystkie projekty bez większych problemów można przenieść do Unicode. Porównywanie D7 do D2010 to jak ziemia i niebo - w końcu D7 swoje lata już ma. D2010 jest w pełni konfigurowalne (dla upartych można nawet ustawić styl okien klasyczny, tak jak w D7, choć bardziej polecam przyzwyczaić się do nowego systemu - na dłuższą metę jest dużo wygodniejszy).
Kilka lat temu pracowałem przez chwilkę jeszcze na D2005 i to była po prostu tragedia - ciągłe problemy z tym środowiskiem, chyba najgorsze środowisko z jakim miałem do czynienia. Dość powiedzieć, że D2006 to właściwie samo poprawianie błędów D2005, które i tak nie działało w pełni poprawnie i stabilnie.
W tej chwili z D2010 jestem w 100% zadowolony, jest to znakomite środowisko, w pełni konfigurowalne, stabilne. Oczywiście, jeśli używasz dużej liczby starszych i nie rozwijanych już komponentów, to w D2010 mogą nie działać poprawnie. Już sama instalacja pojedynczych komponentów w D2010 jest bardziej kłopotliwa niż w D7, bo trzeba najpierw utworzyć dla nich paczkę. Jednak popularne komponenty najczęściej są dostępne dla nowych wersji Delphi, można też znaleźć w necie nowsze odpowiedniki, albo samemu zmodyfikować kod starszych komponentów. Choć z drugiej strony D2010 ma kilkakrotnie więcej komponentów na starcie niż D7, więc w większości przypadków wystarczy wykorzystać większe możliwości nowej wersji, nie trzeba wcale sięgać na zewnątrz (ja sobie radzę w D2010 prawie bez żadnych dodatków).
Minusem nowszych wersji Delphi jest coraz większy rozmiar plików wynikowych. W D2010 pusta forma 'waży' prawie 800 KB. Osobiście zakładam, że wszystkie exeki, które maja 1, 2, 3, czy nawet 5 MB są na tyle małe, że w dzisiejszych czasach nie ma sensu się tym przejmować. Zresztą exeka zawsze można spakować, więc nie jest to aż tak duży problem jak by się mogło wydawać.

0

Ja mimo niedogodności przyzwyczailem się do Delphi 7 - Personal z dodatkiem QExperts i póki co takie IDE w zupelności mi
wystarcza do sprawnego pisania programów. A nie tworzę aż tak zaawansowanych aplikacji. Do tego zarchiwizowane źródla
większości modułó "podkradnięte" z wersji Enterprise, z ktorych się korzysta, jak chce się zrobić projekt WinAPI albo trzeba
jeden funkcji z modułu, ktorego dodanie by powodowalo zbytnie "puchnięcie" pliku wynikowego. A i plusem siódemki jest to,
że działa tutaj bez problemów "moje ulubione" Synapse. Drugim plusem jest to, że plik exe - jak wspomniał poprzednik - aż
tak jeszcze nie "puchnie" w tej wersji. Poza tym Personal jest oczywiście darmowa dla niekomercyjnego użytku. A Być może,
jak zmienie wkrótce wysłuzony komputer na nowszy i z XP "przesiąde się" z konieczności na Windows 7 to zmienię też wersję
używanego Delphi. Ale póki co dla takiego amatora jak ja - ta wersja jest w zupelności wystarczająca. Mam małe wymagania.

0
Poul napisał(a)

Minusem nowszych wersji Delphi jest...

Zapomniałeś dodać, że nie są kompatybilne środowiska jak i wynikowe projekty ze starszymi systemami Windows. Ostatnią wersją, w której można zbudować kompatybilny program (choćby z Windows 95) jest Delphi 2006 (a może nawet 2007).

0
Poul napisał(a)

Minusem nowszych wersji Delphi jest coraz większy rozmiar plików wynikowych. W D2010 pusta forma 'waży' prawie 800 KB. Osobiście zakładam, że wszystkie exeki, które maja 1, 2, 3, czy nawet 5 MB są na tyle małe, że w dzisiejszych czasach nie ma sensu się tym przejmować. Zresztą exeka zawsze można spakować, więc nie jest to aż tak duży problem jak by się mogło wydawać.

Wbrew pozorom jest problem bo niektóre antywirusy mają alergie na kompresory.

0
Ktoś napisał(a)

Wbrew pozorom jest problem bo niektóre antywirusy mają alergie na kompresory.

Jeszcze rok, czy dwa lata temu powiedziałbym to samo. W tej chwili już chyba wszystkie antywirusy (przynajmniej te z czołówki) potrafią rozpakować pliki spakowane popularnymi packerami (jak UPX). Ostatnio testowałem 3 antywirusy: Kaspersky (używałem go przez 2 lata), F-Secure, Avira i wszystkie 3 bez żadnych problemów radzą sobie z UPXem.
Przy okazji - jeśli ktoś jeszcze o tym nie wie, to najlepiej w niezależnych testach antywirusów (av-comparatives.org) za rok 2010 wypadły F-Secure (który wygrał tytuł najlepszego antywirusa 2010) i Avira. Właśnie dlatego je testowałem. Moim skromnym zdaniem oba są dużo lepsze niż Kaspersky (zależnie od miesiąca, odrobinkę lepsza lub podobna wykrywalność wirusów, dużo niższy wskaźnik false-positive i nieporównywalnie mniej zasobów zżerają). Kaspra używałem przez ostatnie 2 lata, teraz się przerzuciłem na Avirę i różnicę w prędkości działania komputera widzę i słyszę (dysk prawie zupełnie przestał chrobotać, system działa zauważalnie szybciej). Avira jest trochę trudniejsza w konfiguracji niż F-Secure, który ma bardzo mało opcji do własnoręcznego ustawiania - większość decyzji podejmuje samodzielnie, bez pytania użytkownika (innymi słowy, to byłby dobry antywirus dla mojego szefa ;)).

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1