Kabel COM żeński i programowanie - wybór kabla

0

Witam
Zamierzam wyjść z programowaniem w Delphi na peryferiale.
Zamontowałem niedawno śledzia z portem COM i podpiąłem do pg.

Jednak zauważyłem że wtyczka pasuje w obie strony, czyli nie ma jednej "zalanej dziurki". :]
Nie ujara się coś podczas komunikacji?

A drugie pytanie:
Chcę kupić kabel z tej aukcji: http://allegro.pl/kabel-rs-db9-com-2xzen-1-8m-full-handshaking-wwa-i1428228988.html

Rozumiem, że to będzie wtyczka COM "żeński". Znalazłem więc powyższy kabel, który jest po obu stronach żeński, więc ucinając go na pół, mam 2 kable do programowania.
Na aukcji jest zawarte info "końcówki rozbieralne - umożliwiają wykonanie dowlnego przeplotu". Rozumiem, że mogę dostać się do wnętrza wtyczki, aby obejrzeć ją? Taką właśnie szukam, nie chcę zalanej.

Czytałem, że komponent ComPort jest bardzo dobry do zabawy i programowania.
Jak to bywa na początku programowania, chcemy wyświetlić "Witaj Świecie". W moim przypadku takim odpowiednikiem będzie zapalenie i zgaszenie diody LED za pomocą Buttona, jeśli chodzi o początek programowania portów.
Oczywiście mnogość kursów, tutków itd. pod względem takiego programowania jest masa, oraz książka "RS-232. Praktyczne programowanie...".

Proszę o potwierdzenie prawidłowości mojego wyboru kabla do programowania przez port COM oraz.

0

ale co chcesz programować??? Jaki ma być kabel zależy tylko i wyłącznie od sprzętu, który podłączasz. Jednym urządzeniom wystarcza kabel z 3 żyłami, inne muszą mieć 'pełny', jedne potrzebują prostego, inne skrosowanego, jedne potrzebują wtyku męskiego inne żeńskiego. Kombinacji trochę jest. Idź do elektronika, kup sobie z 5m zwykłego kabla UTP, dwie wtyczki męski i dwie żeńskie (w sumie jakieś 10zł), do tego lutownica i podstawowe umiejętności związane z posługiwaniem się nią i będziesz miał wszystko czego Ci potrzeba.

btw co to jest pg?

0

Mieszkam w takiej mieścinie, że nie ma konkretnego sklepu z elektroniką, dopiero 20km dalej, dlatego wstępne informacje chciałem uzyskać na forum.
Lutować umiem, bo wymieniam kondenstatory w płytach głównych, itd.

Co chcę programować? Na początek zaświecić i gasić byle diodę/y, nic więcej. Czyli rzecz banalna.

Kabe UTP znajdę na miejscu w mieście, jednak wtyki, rezystory itp. sprawy muszę cisnąć z allegro lub jechać do innego miasta.

Frajdą będzie zapalenie diód pojedynczo lub wszystkie na raz. To chcę zrobić na początek. :]

0

diody to się zapala na lpt a nie na comie :> - com to port szeregowy - tam bajt leci jako ciąg bitów jeden po drugim

0

Jeśli port COM mam co najwyżej na śledzia, to tymbardziej nie będę miał w nowej płycie LPT :>
Niektóre nowe Asusy tak już mają, że pozbywają się LPT i co najwyżej zostawiają gniazdo COM1.
Z tego co czytałem w googlach, mogę sobie świecić diodami przez COM, no chyba że zastosuję jako LPT takie coś:

http://allegro.pl/kontr-xpower-pci-1-x-lpt-2-x-com-i1425249412.html

...ale muszę wiedzieć na 100%, że przy programowaniu, taki kontroler będzie traktowany przez komputer
jakby te LPT było fabrycznie wlutowane. Czyli że nie będzie różnicy między wlutowanym LPT, a takim LPT z płytki PCI.

Wtedy zapominam o COM, a biorę się za LPT, bo wiem, że on ma więcej możliwości.

0
Igła napisał(a)

Jednak zauważyłem że wtyczka pasuje w obie strony, czyli nie ma jednej "zalanej dziurki".

zalanej dziurki??

0

takie kontrolery (jak i np. przejściówki z USB->COM) są widziane w systemie jako zwykłe porty. To gdzie on fizycznie jest i jaki jest nie ma znaczenia

0
Misiekd napisał(a)

takie kontrolery (jak i np. przejściówki z USB->COM) są widziane w systemie jako zwykłe porty. To gdzie on fizycznie jest i jaki jest nie ma znaczenia

Rozumiem, czyli biorę się za LPT w takim razie.
Choć zaciekawił mnie jeszcze filmik na YT jak koleś powiązał Delphi z diodami i bluetoothem. :]
Zauważyłem, że jest lekkie opóźnienie tam przy komunikacji, ale za to bezprzewodowo. Fajne to było.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1