Ten, kto nie ma publicznego IP, to jak mu strzelą bana, to będzie zablokowana sieć osiedlowa, czy LAN. A nawet, jak ma stały, to np. jak kilka osób korzysta z kompa, to jeden sie nazywa na 4P UserA, a drugi UserB. Wtedy ten UserB zdiwi się, gdy zobaczy: UserA, nie rób tego i tamtego. I tak samo z userami sieci lokalnej.
A jak ktoś ma zmienny adres IP, to bany są nieskuteczne.
No to po co te bany?
Może lepiej zrobić bany, ale z czymś takim, że tylko jeśli jest się zalogowanym (ale z konta niezbanowanego), to można oglądać, co nie oznacza, że dostęp anonimowy nie będzie możliwy. To by rozwiązywało sprawę kilku userów pod jednym IP.
A może po prostu nie bana, tylko 4P read-only?
0
0
To, że zostaje zbanowany cały LAN, to jest środek wychowawczy - już takiego delikwenta koledzy ustawią. BTW, adiblol, ja bym na twoim miejscu ostrożnie mówił o banach (i o lolkach).
0
Gdybyś był łaskaw przejrzeć dział Coyote to zobaczyłbyś, że planowane jest wprowadzenie exemptów - tylko brakuje póki co chętnego do napisania tego.
0
Marooned napisał(a)
Gdybyś był łaskaw przejrzeć dział Coyote to zobaczyłbyś, że planowane jest wprowadzenie exemptów - tylko brakuje póki co chętnego do napisania tego.
Widziałem coś o exemptach, tylko nie rozumiem trochę tego.