Może to dlatego, że już tak późno i siedzę nad tym C kilka godzin, ale to feof mnie zaczyna dobijać.
Według pomocy w BorlandC feof zwraca 0, jeżeli nie napotkano znaku końca pliku. Czyli konstrukcja:
while (feof(plik)==0)
fgets(s, 10, plik);
powinna wykonywać się, aż osiągnięty zostanie koniec pliku.
Nie wiem dlaczego tak jest, ale w dwóch miejscach mojego programu mam raz ==0 a drugi raz !=0 i zależenie od ochoty mojego komputera raz działa jedno raz drugie. Czy może mieć na to wpływ, że ten sam plik był w krótkim czasie przed feof utworzony, zamknięty i ponownie utworzony? Jak to w końcu jest z tym makrem, bo przestaję wierzyć plikowi pomocy.