Cześć,
Czytając czy słuchając różnych wypowiedzi programistów języka C++ odnoszę nieodparte wrażenie, że środowisko to ma poważną alergię na termin Garbage Collector. Do tego stopnia, że zliczanie referencji wyrzuciło poza nawias strategii odśmiecania, aby tylko z terminem odśmiecania nie mieć nic wspólnego. Trochę to śmieszne a trochę straszne, bo śledzone wskaźniki pomagają w rozwiązywaniu niektórych problemów, więc jako opcjonalne lepiej byłoby je mieć niż nie mieć. Zastanawiałem się, czy ta niechęć skierowana jest tylko w odniesieniu do globalnego mechanizmu odśmiecania, analogicznego do tego dostępnego w języku D, ale po obejrzeniu prezentacji Herba Suttera dotyczącej grafów i pomyśle na wskaźnik deferred_ptr dochodzę do wniosku, że niechęć środowiska do potencjalnego mechanizmu odśmiecania jest niezależna od tego, jak taki mechanizm miałby działać.
Co o tym sądzicie?