Jaką książkę polecacie w 2019r. dla kogoś kto dopiero zaczyna przygodę z programowaniem, a konkretniej z C++ i zamierza się sam uczyć?
1
2
"Opus Magnum C++11" Jerzego Grębosza. Książka napisana prostym i zrozumiałym dla początkującego programisty językiem.
1
Ja polecam: "Język C++. Szkoła programowania" Prata Stephena
3
Skoro Grębosz już jest, to od siebie polecę "Język C++. Kompendium wiedzy" Bjarne Stroustrupa.
5
Onegdaj odradzałem Grębosza (pierwsze wydanie), jako zbyt prosty, i trywialny. Niestety czytałem go znając już nieco C++. Po latach stwierdzam, że przystępne przekazywanie wiedzy jest ważniejsze niż wygórowana forma. Pamiętajmy, że jest to już 3 książka - poprawiona i uzupełniona o nowości. Rozmawiałem z Autorem i wyraził ubolewanie, że jego pierwsza oraz druga książka były mieszane właśnie przez użycie w tytule słowa "Symfonia", a książka "Symfonia C++ Standard" była książką przepisaną a nie reedycją. Podobnie jest z Opus Magnum - jest to zupełnie nowa książka i żeby odciąć się od książek nieaktualnych zmieniony został tytuł. Warto zauważyć, że Opus Magnum - z łac. "wielkie dzieło", może odnosić się do samego języka C++, który obecnie po latach rozwoju jest bardzo rozbudowany - co powinno byś lekkim ostrzeżeniem dla czytelnika, z drugiej strony można odnieść się w ten sposób do książki, gdyż bez wątpienia jest to Wielkie Dzieło Autora.Co do symboliki tytułu to są jedynie moje imaginacje i domysły. Warto natomiast wspomnieć o trosce autora o polską młodzież. Głównym powodem popełnienia ww. książek jest chęć edukacji młodzieży z zakresu C++, dając im książkę w języku rodzimym. Na końcu to każdy (lub większość) zna angielski, ale młodzież może mieć z tym problemy, dlatego ważne, że mamy książkę, pisaną natywnie, nie tłumaczoną. Dodatkowo książka jest celowo podzielona na 3 części w trosce o budżet początkujących którzy często nie mają swojego źródła utrzymania - łatwiej wydatek podzielić na zakup 3 części niż 1 w całości, czego chciało początkowo wydawnictwo. Szczerze polecam Opus Magnum - sam częściowo* ją przerobiłem i mam w swojej biblioteczce.
*Odszedłem od mitu, że książki winno się czytać od deski do deski, bo jest to błąd, który niestety jest powielany od lat na poziomie naszego szkolnictwa.
1
Lubię Naleśniki z Dżemem napisał(a):
Skoro Grębosz już jest, to od siebie polecę "Język C++. Kompendium wiedzy" Bjarne Stroustrupa.
Nie czytałem więc się wypowiem.
Jak tytuł i grubość wskazuje, jest to "książka referencyjna" - coś jak podręcznik serwisanta do samochodu.
Takie książki ABSOLUTNIE NIE służą do nauki języka. Co najwyżej do zniechęcania.
Dla początkujących poleciłbym coś krótszego (ok. 500 stron), np. "C++. Przewodnik dla początkujących" Alexa Allaina.
OP: jak poznasz z 5 języków i stwierdzisz że jednak C++ to jest Twoja największa pasja, to śmiało, bierz się za Stroustrupa.
Po ww pozycji polecam jego "C++. Podróż po języku dla zaawansowanych.".
0
@vpiotr: Dobrze, ale to nie znaczy, że mamy odmawiać komuś ambicji. Można dać możliwość z informacją, że to być może ciężka sprawa.
2
Taka to możliwość jaką ma ktoś koniecznie chcący brać udział w maratonach podczas gdy jeszcze się chodzić nie nauczył.
1
Jak chcesz cos polskiego to Opus Magnum faktycznie jest jedyna opcja. Pozniej mozesz machnac Professional C++ 3/4 edition
3
Ja również na moich zajęciach polecam Grębosza dla absolutnie początkujących. Co do książek Stroustrupa - są dwie pozycje:
- The C++ Programming Language (w polskim tłumaczeniu - to jest to "kompendium")
- Programming -- Principles and Practice Using C++ (w wersji pl - "Programowanie - teoria i praktyka z wykorzystaniem C++)
Moja opinia o tej pierwszej bazuje co prawda na pierwszym wydaniu, ale nie sądzę żeby znacząco się zmieniła - to jest książka świetna, ale absolutnie nie nadaje się do nauki. Wszystkie zagadnienia są tam po prostu omówione zbyt szczegółowo jak na potrzeby osoby początkującej.
Druga pozycja to praktycznie podręcznik do nauki - moim zdaniem bardzo przyzwoity. Może niepotrzebnie jest tam wrzucona cała sekcja na temat pisania aplikacji z GUI, ale generalnie poza tym nie ma się za bardzo do czego przyczepić.
0
A więc wybór padł na Pana Grębosza. Dzięki za pomoc!